Sąd .
Wysoki sąd wydaje wyrok w głośnej sprawie zabójstwa Marcina Kiełbasy .
- ,, Oskarżony nie tylko bez najmniejszych wątpliwości dokonał zarzucanego mu w akcie oskarżenia morderstwa ale także wczęsniej przez wiele godzin torturował swoją ofiarę . Na szczególne potępienie zasługuje nie tylko fakt iż oskarżony po dokonaniu zabójstwa denata poćwiartował jego ciało na 850 kawałków które następnie usmażył na ognisku w lesie i zjadł ale również to iż on jak i ofiara znali się od pierwszej klasy szkoły podstawowej co oznacza iż ewentualne kwestie konfliktowe mogły być przez oskarżonego rozwiązane w sposób pokojowy za pośrednictwem osób trzecich . ''
Oskarżony nic nie mówi .
Nic nie reaguje .
Ze stoickim spokojem wpatruje się w oblicze wysokiego sądu .
Sąd :
- ,, W związku z wszystkim powyższym wymierzam oskarżonemu karę dożywotniego pozbawienia wolności . ''
Na twarzy oskarżonego / skazanego rysuje się ledwo widoczny uśmieszek .
Więzienie .
Oskarżony / już skazany za zabicie i zjedzenie Marcina Kiełbasy zostaje prewieziony pod silną eskortą policji do wiezienia przy ulicy Montelupich 3 w Krakowie .
Gdy tylko strażnicy opuszczają cele jeden z łysych mocno wytatyużowanych współlokatorów celi zrzuca na ziemie koc leżacy na pryczy skazanego po czym zadaje mu pytanie jednoczesnie w sposób znamienny wymieniając się dyskretnie spojrzeniami z innym łysym oskarżonym :
- ,, Te , nowy za co siedzisz ? ''
- ,, Za pedofilie . ''
Pada odpowiedz .
Łysy , pokryty tatuażami pytający robi minę wyrażającą zdziwienie .
Zastanawia się chwilę .
Spoglada na swojego łysego kolege który również jest zaskoczony takim rozwojem wypadków po czym podnosi koc z ziemi i elegancko ścieli go na pryczy skazanego .