Monaco raczej nie będzie się sprzeciwiać wyjazdowi na mundial.
Poprawia się stan zdrowia Kamila Glika. Według informacji, które przekazali Krzysztof Stanowski i Tomasz Włodarczyk, obrońca ma duże szanse na to, by pojechać na mistrzostwa świata. W poniedziałek przejdzie on kolejne badania.
Uraz obrońcy był dla Adama Nawałki prawdziwym ciosem. Glik jest bowiem jednym z absolutnie kluczowych piłkarzy kadry, a jego brak był widoczny już w trakcie spotkania towarzyskiego z Chile (2:2). Jego absencja na mundialu będzie wielkim osłabieniem kadry, dlatego zarówno sztab medyczny, jak i kibice nerwowo wyczekują kolejnych informacji na temat stanu jego zdrowia. Najnowsze wieści napłynęły od dziennikarza "Przeglądu Sportowego", Tomasza Włodarczyka.
"Kamil Glik ma już znacznie większy zakres ruchu barku. Nie ma porównania do tego, co było w poniedziałek. Jutro (w poniedziałek - przyp.red.) badania i decyzja. Pytanie, czy to wystarczy do normalnego treningu i walki z przeciwnikiem na boisku" - napisał Włodarczyk na Twitterze.