Święto dziewiątego miesiąca kalendarza muzułmańskiego jest jednym z najważniejszych dla wyznawców Islamu. Podczas jego trwania od świtu do zmierzchu nie wolno im jeść ani pić. Sztywne zasady powinny być przestrzegane przez wszystkich. Także sportowców. A że tym roku ramadan trwa od 16 maja do 14 czerwca, to jest prawdziwym przekleństwem dla kilku trenerów przygotowujących swoich podopiecznych do mundialu. - Wszyscy wiemy, że piłka nożna na najwyższym poziomie i ramadan nie współgrają ze sobą - przyznał szkoleniowiec Senegalu, Aliou Cisse.
On jednak teoretycznie nie musi się martwić. Jego piłkarze zgodzili się odstawić sprawy religijne na boczny tor. - Od rozpoczęcia zgrupowania żaden z naszych graczy nie pościł - oznajmił dziennikarzom wiceprezes tamtejszej federacji Saer Seck, po czym dodał, że powód jest prosty: nie ma możliwości pogodzenia intensywnych treningów z tak radyklalnym postem. Lwy Teranagi, które we wtorek 19 czerwca zmierzą się z Polską, są jednak wyjątkiem wśród drużyn z Czarnego Lądu.