Czy słyszeliście, że Tadeuszowi Rydzykowi nie do końca podoba się, to co robi PiS? Na pewno. Nie raz Rydzyk dawał wyraz swojemu niezadowoleniu, pomimo tego, jak bardzo PiS wspiera finansowo jego przedsięwzięcia. Teraz podobno znowu rozgorzała się jatka, ponieważ Rydzyk ma pretensje do PiS o listę wyborczą. Poszło o to, że Jarosław Gowin, szef Porozumienia, może liczyć na więcej miejsc wyborczych do PE. Rydzyk ma żal, ponieważ PIS: dostało od PiS więcej, a nie napędziło tylu głosów obozowi Zjednoczonej Prawicy co środowiska Radia Maryja i TV Trwam
Dlatego Rydzyk chce postawić na swoim, aby Mirosław Piotrowski znalazł się na listach PIS. To nieważne, że już na nich był i za każdym razem działał na własną rękę, Rydzyk i tak dopnie swego..