Problemy IMGW można by długo wymieniać. Dziennikarze wskazują na ostatnią awarię zainstalowanego w Rzeszowie radaru pozwalającego na wydawanie ostrzeżeń meteorologicznych. Jego naprawa to koszt 650 tys. złotych. Dla porównania: zakup nowego urządzenia kosztowałby 15 mln zł. To nie wszystko, w kasie nie ma nawet pieniędzy na wynagrodzenia. Ubiegły rok instytut zakończył ze stratą 13 mln złotych.