Pomocy, to jest jakaś tragedia. Koniec maja i 30 stopni! Co robicie, żeby sie trochę ochłodzić podczas takich upałów mieszkając w dużym mieście, gdzie beton nagrzewa się do piekielnych temperatur? Nie mogę włączać klimy w pracy, bo wszyscy zaczynają narzekać na niską temperaturę itd, a dress code jest na tyle oficjalny, że zawsze muszę mieć dość galowe ubranie, które nie pomaga! Pomocy, znacie jakieś sposoby na przetrwanie upałów?