Zauważyłam w Internecie różne poszukiwania. To i ja spróbuję...
Nie interesuje mnie, ile zarabiasz ani gdzie spędzasz wakacje. Nie interesuje, jakim samochodem jeździsz ani samolotem, czy do Rzeszowa czy dalej... Nie obchodzi mnie, jaki masz zawód. Ważne, żebyś na siebie zarabiał, bo ja cię nie zasponsoruję. Nawet to jak wyglądasz, ma średnie znaczenie, bo i tak zawsze trafili mi się mężczyźni, którzy nie byli w moim typie z wyglądu, to po co mi w ogóle jakieś typowanie... Na czymś mi jednak zależy. Zależy mi, żebyś był gotowy na poznawanie mnie... naprawdę gotowy na to, żeby wejść z otwartą głową i sercem w relację z drugą osobą. Żebyś chciał coś zbudować, coś fajnego i tylko naszego, nieważne, że mamy za sobą przeszłość... każdy jakąś ma. Jeśli oboje będziemy chcieli i coś między nami zaskoczy, warto się postarać, bo nic nie tracimy a wiele możemy zyskać... Ja od siebie dam ci swój czas, swoją uwagę, otwartą duszę i głowę. Postaram się najlepiej jak umiem, abyś poczuł, że komuś na tobie zależy, że chce... Bo ja chcę być jeszcze kochana i chcę kochać. I mam w nosie, co tu ktoś napisze, żeby mnie hejtować, bo jak się odnajdziemy, to powiem im wszystkim, jacy jesteśmy obrzydliwie szczęśliwi...
Gdybyś chciał mnie znaleźć, to mieszkam między Katowicami a Krakowem, mam skończoną 40, ale wiek nie ma dla mnie większego znaczenia...