Mam pytanie. Ja pale, żona pali czyli palimy oboje od dawna i żadne z nas nie ma zamiaru przestać.
Córka chodzi do szkoły i tam jakiś głupot naopowiadali, że to szkodzi. Ja wole się trzymać zdania koleżanki, że nie szkodzi.
Wg córki żadni rodzice nie palą w domu papierów przy dzieciach. Pytałem znajomych - i wszyscy palą normalnie w domach, ale moi znajomi mieszkają głównie w Rumunii i Bułgarii. Oni stwierdzili, że to w ogóle jakieś dziwne, bo dom nie jest córki tylko mój i żony. Akurat w Rumunii to palą na potege.
Dla mnie to w ogóle jakiś dziwne i nie na miejscu, żeby dziecko miało pouczać rodziców.
Jak to z tym paleniem w domu przy dzieciach jest ?