Policja odwozi Puszka do szpitala w kajdankach pomimo tego że sąd wypuścił go na wolność i środki zabezpieczające nie są potrzebne .
Policjanci załatwiają wszelkie sprawy formalnościowe z pięlegniarkami a o Puszku w kajdankach zapominają .
Kiedy w koncu jeden z nich spostrzega że Puchol - Pyschol ma kajdanki na rekach mówi :
- ,, Te kajdanki są nam potrzebne . Chyba nie miał Pan zamiaru nam ich ukraść ? ''
- ,, Nie nie miałem zamiaru ich ukraść . Jak znajdę sobie dziewczynę na wolnośći kupie sobie 2 pary takich . ''