Pokój w szpitalu psychiatrycznym w Krakowie .
Pacjent wstaje ospale z łóżka , wyciąga z szuflady paczkę papierosów i zapalniczkę po czym udaje się do łazienki .
Siada na ziemi obok sedesu , zapala papierosa , popiół strzepuje do powyższego .
Do łazienki wchodzi pielęgniarka Ela .
- ,, Miarka się przebrała . Znowu Pan pali papierosa w łazience ! ''
Pacjent niezbyt wzruszony tymi słowami strzepuje popiół do sedesu i odpowiada :
- ,, No palę . ''
- ,, I nawet nie ma Pan na tyle przyzwoitości żeby go zagasić w momencie jak ja wchodzę do środka . ''
- ,, A Pani nie ma na tyle przyzwoitości żeby zapukać przed wejściem . ''
- ,, Pan jest bezczelny . Zgłoszę to że Pan pali Pani doktor . ''
- ,, A ja zgłoszę do prokuratury że mnie Pani molestuje seksualnie . ''
- ,, Że co ??? ''
- ,, Proszę Pani ja teoretycznie w tym momencie mogłem brać prysznic . ''
- ,, Ale nie brał Pan prysznica tylko Pan palił ! ''
- ,, Ale mogłem . A Pani mi weszła bez pukania . Czy ja Pani wchodzę do Pani łazienki i to bez pukania jak Pani bierze prysznic ? ''