Jak już wiemy, politycy PiS nieco szarżowali z nagrodami (ponad 2 mln 100 tys. złotych nagród brutto łącznie) za „ciężką pracę”, a następnie „zwrócili” publiczne pieniądze Caritasowi- oczywiście z korzyścią dla siebie. To nic, że te nagrody wynosiły więcej niż większość społeczeństwa zarobi w kilka lat. Okazuje się jednak, że podobne nagrody rozdawała także Hanna Gronkiewicz - Waltz, która nagrodziła w latach 2007-2013 (z tych lat są dane) urzędników podlegających pod jej urząd, którzy to zajmowali się miedzy innymi wydawaniem niezgodnych z prawem decyzji o zwrocie kamienic. Wiemy jak się skończyła ta samowola- kilkoma sprawami w sądzie tyle. Warszawski ratusz nie opublikował jeszcze raportów z lat 2013-2017, ale pewnie możemy się domyślać co w nich będzie… Świetnie! Czy w naszym kraju nie ma prawych i uczciwych polityków? Czy to rozdawanie nagród to już norma?