Sezon wiosenno-letni to zdecydowanie czas na codzienne wizyty tych nieproszonych małych gości.. Ile razy już chciałam podać gościom cukier do kawy a tu nagle wyskakuje mrówka! Kiedyś miałam lepszą sytuację - zrobiłam gościom herbatę i nie zauważyłam, że na spodzie jednej ciemnej szklanki była mrówka. Już nie muszę chyba mówić co się dalej stało i o wstydzie który temu towarzyszył.. Wiem, że mrówki są pożyteczne ale mam już ich dość!! Nawet czuję obrzydzenie kiedy chcę zrobić sobie kanapkę we własnej kuchni na własnym blacie a przed moją kanapką biegnie to małe czarne coś!
Rozsypałam w domu kiedyś jakiś środek chemiczny ale ani to jakoś szczególnie pomogło, a poza tym jest niebezpieczne.
Czytałam też kiedyś w internecie o tym aby posmarować miejsce przechadzek mrówek wazeliną, ale jak dla mnie na pewno by się to nie sprawdziło, bo mrówki mają różne trasy a widok jakiejś taplającej się w wazelinowych maziach chyba by mnie przyprawił o mdłości. Ostatnio czytałam też, że można takie miejsca posmarować octem, ale tego jeszcze nie robiłam. Może ktoś z was już tego próbował i mógłby się podzielić efektami ? Warto? Problem mrówek w domu na pewno spotkał niejednych z was. Dlatego kochani mam pytanie czy macie jakieś sprawdzone domowe bezpieczne sposoby na skuteczne pozbycie się tych owadów?