Witam, mam pytanie na które nie znalazłam odpowiedzi w wątkach i które jest może naiwne ale tak się złożyło że nie miałem okazji się tego dowiedzieć. Zamierzam na początku przyszłego roku wnieść pozew o rozwód. W naszym małżeństwie tak było że to ja się wszystkim zajmowałam, wychowywałam dziecko, w tym czasie pracowałam, ja płaciłam rachunki (bo mieszkanie jest moje) i właściwie cała moja pensja szła na życie. A mąż jest budowlańcem, zawsze bardzo dobrze zarabiał, przyjeżdżał na weekendy, na życie dawał mi parę stów. I teraz po 10 latach małżeństwa ja mam dokładnie tyle co przed ślubem a mąż dorobił się jakichś dużych pieniędzy, dobrego samochodu. Niestety nie mam pojęcia ile i na jakich kontach ma pieniądze bo wszystkie dokumenty trzyma u swojej mamy i nie poczuwa się do tego że jest to nasz wspólny majątek tylko on na niego pracował więc wszystko co ma jest jego. Nie wiem czy mam szanse na jakiś podział majątku jeżeli nie wiem jaki i gdzie jest ten majątek. Proszę o opinie.