Witam, piszę ku przestrodze każdemu rodzicowi, którego dziecko jest lub za niedługo będzie w okresie "buntu". Nastolatkowie to ciekawe świata bestie, które chcą spróbować wszystkiego. Córka znajomej była z kolegą w parku na spacerze, zagadał do nich jakiś facet o narkotyki. Młodzież jak to młodzież chciała się popisać i o mało nie skończyło się tragicznie.
Ludzie ostrzegam was, takie sytuacje mogą się skończyć tragicznie, nie bagatelizujmy zagrożeń, zwłaszcza że świat zmierza w dziwnym kierunku. Porozmawiajmy z dziećmi, bo ta rozmowa może im kiedyś uratować życie. Możecie też napisać o swoich przeżyciach z nastolatkami.