W obecnej dyskusji na temat aborcji najwięcej poświęca się czasu kobietom. Jedni chcą oddać im prawa do decydowania lub je zabrać.
Niektórzy argumentują to ochroną prawną płodu, zarodka i poczętego dziecka.
Mężczyźni niezbyt chętnie się w tej debacie wypowiadają, jakby chcieli zostać jedynie obserwatorami.
Jak Wy się na to wszystko zapatrujecie. Jesteście przeciwni, a może w niektórych przypadkach za aborcją?
Ja mam swoje spostrzeżenia i obserwacje. Mam swoje zdanie w tym temacie, ale najpierw chciałbym Was wysłuchać.
Trudny jest to temat i liczę na kulturalną rozmowę z poszanowaniem innych rozmówców. Argumenty za i przeciw mile widziane.