W Krakowie ok. 60 tys. mieszkań, które mogłyby zostać przeznaczone na wynajem jest niezamieszkałych. - Powodem jest duży wzrost cen nieruchomości, który sprawił, że na samym posiadaniu lokalu inwestor jest w stanie zarobić rocznie pięć razy więcej niż na wynajmie. Jeżeli na początku ubiegłego roku ktoś kupił mieszkanie za 500 tys. to pod koniec roku mógł je sprzedać już za 600 tys. Zarobek za wynajem wydaje się przy tym marginalny. Mieszkanie stało się towarem spekulacyjnym - mówi Piotr Krochmal, ekspert z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.