Karol Strasburger związał się ze swoją dużo młodszą menedżerką Małgorzatą Weremczuk. Wielu uznało to za skandal, ale oni walczą o swoje prawo do szczęścia na przekór wszystkim. W najnowszym numerze magazynu "VIVA!" po raz pierwszy opowiadają swoją historię.
Żeby uciąć te wszystkie medialne kłamstwa, postanowili oficjalnie przyznać, co ich łączy. – To, co jest między nami, rodziło się powoli – mówi Małgorzata. – W życiu nie przypuszczałam, że połączy nas coś więcej. Byliśmy przyjaciółmi, miałam męża, on żonę. Karol dodaje, że teraz żyje mu się o wiele prościej, że chce mu się żyć, podróżować: - Umieć dzielić razem każdą chwilę to wcale nieoczywista umiejętność w związkach, a my potrafimy to nasze RAZEM fantastycznie zagospodarować.