Wykorzystałam tytuł artykułu w ostatniej "Wyborczej", bo zawiera clou sprawy. Myślący i nie oczadzeni kłamliwą propagandą publicznych mediów Polacy o nadzwyczajnej skali i zasięgu majątku Państwowego zagarniętego przez ludzi sympatyzujących z obecnym obozem rządzącym wiedzą od dawna. Teraz przyszedł czas na podsumowanie. W wyniku największego jak dotąd w Polsce wspólnego śledztwa kilku niezależnych mediów "Onetu", "Radia ZET" i "Wyborczej" możemy dowiedzieć się jak zaprojektowana przez Prezesa Jarosława Kaczyńskiego sieć szczelnie oplata wszystkie Spółki Skarbu Państwa, kto dostaje pieniądze na Fundacje i komu rządy PiS pozwoliły zrobić karierę od pucybuta do milionera.
Spółki Skarbu Państwa często traktowane były przez Partie rządzące jako "łup" i nagroda, ale nigdy nie działo się to co teraz. Na stanowiska delegowani są ludzie bez odpowiednich kwalifikacji, nie ma miejsca na specjalistów - którzy nota bene jeśli władzy przychylni nie są to kończą z wilczym biletem, albo sami się zwalniają, bo mają dość odwalania roboty za niekompetentnych kolesi. W ten sposób majątek wypracowany przez pokolenia Polaków jest nieodwracalnie marnotrawiony. Prezes i jego ludzie obsadzają swoim wiernym sztabem stanowiska od kierowcy po prezesa. Wielopokoleniowe rodziny są po całości lokowane na różnych stanowiskach po to, żeby zapewnić Partii posłuch i wierność. Dlaczego ? Bo jeśli jeden z trybików zacznie się buntować, to w zanadrzu wie, że pracę straci cała rodzina natychmiast. Znacie lepszą smycz ?
Konsekwencją takiego postępowania jest jak powyżej. Niszczenie naszego wspólnego majątku. Korupcja polityczna na niespotykaną skalę. Kupczenie majątkiem i stanowiskami. Usuwanie ludzi niewygodnych, jeśli mają inne zdanie niż miłościwie panujący. Działanie na szkodę Państwa, a więc nas wszystkich. Skala jest niespotykana.
PiS i jego koalicjanci zmienili państwowe firmy i instytucje we własne gospodarcze imperium. I używają go, by umacniać wpływy polityczne.
Polecam lekturę. Nasz własny Political thriller.