Odwołano kilkaset lotów, a z najbardziej zagrożonych terenów ewakuowani są ludzie. Wszystko w obawie przed huraganem, który uderzył w Honsiu, główną wyspę kraju.
150 tys. domów jest odciętych od prądu. Krótko po uderzeniu huraganu w Japonię, służby odnotowały jego pierwsze ofiary - rannych zostało 16 osób.
Wiatr osiąga prędkość nawet 180 km/h. Większość samolotów, które miały lądować w Japonii, została odwołana. Podobny los czekał loty z Kraju Kwitnącej Wiśni - informuje BBC.