21 grudnia kiedy to sąd zdecydował o natychmiastowym wypuszczeniu mnie na wolnosć ze szpitala postanowiłem się pożegnać z personelem .
Pożegnałem się z ancymonkiem Jakubem a nastepnie poszedłęm do gabinetu Pani Dr. Anny jakoś tam ( nie pamiętam nazwiska ) .
Popełniłem błąd . Dr. Anna miała okres histeryczny .
Zaczęła na mnie krzyczeć :
- ,, CO PAN TU ROBI ??? !!!!
CZEGO PAN CHCE ???!!!! ''
Przeprosiłem i wyszedłem .
Nie mam najmniejszych wątpliowośći że dr. Anna jest 100% zdeklarowaną lesbijką .
Ktoś jej musiał powiedzieć że po wygraniu przeze mnie nastepnych wyborów prezydenckich wprowadzone zostanie prawo które w sposób CAŁKOWITY bedzie zabraniać kontaktów lesbijskich między kobietami .