Beyoncé i Jay-Z, najbardziej topowa para show-biznesu, po raz pierwszy przyjechała do Polski razem, w ramach ogólnoświatowej trasy "On The Run II". Ale to nie był po prostu kolejny koncert wielkich gwiazd - to był ponad dwugodzinny spektakl wart każdej wydanej na niego złotówki, z dokładnie przemyślaną dramaturgią i oprawą godną hollywoodzkiej superprodukcji. Dobrze, że w tym starannie zaaranżowanym widowisku nie zginęło to, co w muzyce najważniejsze – emocje.