Dostałem zlecenie na zażywanie lekarstw .
Codziennie jak jadę autobusem to mi się robi nie dobrze .
Potem wymiotuje w domu .
W takim stanie nie będę mogł pójść do pracy .
Za co sobie jedzenie kupię ?
Za parę dni wyśle wam adres mojej lekarki prowadzącej żebyście mogli rozpocząć WIELKĄ AKCJĘ PISANIA LISTÓW w sprawie odjecia mi przynajmniej czesci leków .
I módlcie się do waszych Bogów .