Właśnie widzę na filmie, że trwają strajki we Francji z powodu braku paliwa, ale także ludzie domagają się podwyżek płac. Chodzi o pracowników stacji paliw.
O ile dobrze zrozumiałem.
I to pokazuje przykład, że Francuzi sobie nie pozwolą na gorszą jakość życia i będą domagali się swojego.
Przeczytałem też na temat strajków w tym kraju, że demonstrujący zablokowali ulice w Paryżu i innych miastach, a rząd francuski zapowiedział, że jak się demonstrujący nie usuną i dalej będą blokowali ulice, to siłą tych ludzi usuną, a francuska policja potrafi być brutalna, co już pokazała na masowych demonstracjach "kamizelek".
Także, niby kraj unijny, ale to nie znaczy, że w tym kraju nie mogą, brutalnie rozpędzać demonstracji siłą.