Kłamstwo najczęściej kojarzone jest z czymś obiektywnie złym. Ale czy kiedy kłamiemy w tzw. dobrej wierze - to również postępujemy obiektywnie źle? Jak sądzicie? 
	Drugą kwestią jest "zabójstwo w dobrej sprawie". Mianowicie czy każde zabójstwo/morderstwo będzie złe? Także wtedy kiedy ratujemy własne/cudze życie. 
	Oraz czy w/g was śmieć jednostki w celu uratowania tysięcy jest dobra? 
	Zapraszam do dyskusji.