Wczoraj pojechałem do punktu sprzedaży biletów okresowych MPK usytuowanego koło teatru ,, Bagatela '' .
Żeby kupić bilet półroczny czekałem w kolejce ponad 3 godziny .
Kiedy tak stałem na pełnym słońcu głowiłem się razem z innymi osobami w kolejce czemu tak wolno to idzie .
Kiedy wszedłem do środka powód stał się jasny .
Oto na przykład przede mną do okienka podszedł Pan ponad 70 letni z zamiarem zakupu biletu okresowego .
- ,, Pan nie musi kupować . Wystarczy że Pan dowód osobisty pokaże i może Pan jeżdzić za darmo . ''
Tłumaczyła mu przez ponad 10 minut kasjerka .
- ,, Ale ja chce mieć pewność '' - ripostował .
- ,, Nie żal Panu pięniedzy ? '' - dopytywała .
- ,, Niech Pan to weżmie i da na jakiś szczytny cel jak ma Pan za dużo '' - pozwoliłem się wtrącić .
- ,, No właśnie , niech Pan da na dzieci '' - dodała Pani obok .
- ,, Ja nie mam dzieci '' - uśmiechnął się starszy mężczyzna od ucha do ucha po czym zakupił bilet .