Ja juz wlasciwie to umierajaca jestem wg. kryteriow tzw. dyktatorow mody czy mlodziezy, bo mie na piaty krzyzyk juz albo idzie, albo wrecz poszlo (mam 46 lat - to ja dzwigam chyba juz piaty krzyzyk, co nie? Czy ciagle czwarty?). Juz dla mie sie nie projektuje, mie sie juz nie uwaza za 'cool', ja juz tylko w przestrzeni publicznej moge wlasciwie trumny reklamowac albo sztuczne szczeki.
Ale skoro moglam, to se otworzylam strone z egzaminem dla osmoklasistow. Z matematyki. Nie bylo nigdzie napisane, ze: wapniaki/alzheimery/starce ledwo kojarzace cokolwiek - nie moga.
https://plikicke.men.gov.pl/EGZAMIN_OSMOKLASISTY/2019/matematyka/Arkusz_OMAP-100-1904.pdf
Wiecie co? To chyba zart ten test. Pomijam, ze wiekszosc zadan obliczylam w pamieci, tylko do kilku uzylam olowka i skrawka papieru - ale to swiadczy wylacznie przeciwko mie, bo kazde z tych zadan mozna rozwiazac 'w pamieci' lub 'na zdrowy rozum'. Zajelo mie - rozwiazanie testu - moze 20 minut, po prostu czytalam i liczylam. W pamieci, na biezaco z czytaniem.
Jestem absolutnie pewna, ze moje klasowki z klasy siodmej czy osmej, a nawet szostej, wymagaly wiekszej wiedzy. WIEDZY, a nie umiejetnosci uzycia kalkulatora. Chociazby geometria przestrzenna w klasie siodmej, a chyba nawet szostej, obejmowala tangensy, ctg, nawet juz mowiono o 'arcus' - ale to bylo dla chetnych na kolku, nie dla wszystkich. A gdzie prawdopodobienstwo, gdzie statystyka? Ja w siodmej klasie liczylam 'prawdopodobienstwo trafienia do tablicy na numer osiem pod warunkiem, ze z tego pistoletu trafia sie z prawdopobienstwem 1/3' - gdzie to to jest w tym tescie???? Ja to mialam w podstawowce!!!
Ufff....
Najciekawsze jest zadanie nr 18, o kwiatach. Moja odpowiedz: tak. Mogl zaplacic 35 zl jak pogadal z kwiaciarka. To sie nazywa: rynek. WOLNY RYNEK. Kwiaciarka absolutnie miala prawo mu sprzedac za 35 zl 4 roze i 8 gozdzikow - co prawda 12 kwiatow to jak na pogrzeb, ale w zadaniu nie napisano, po co ten bukiet. Moze wlasnie na pogrzeb?
W szkole nie bylam juz ohoho, oho ile lat, ale zadania z matematyki, fizyki, chemii to moge sprawdzac na biezaco (ale nie wg. 'klucza', a wg. poprawnosci rozumowania).
Jestem w szoku. Dzis zadania dla osmych klas sa po prostu naiwnie trywialne.