W Polsce nie ma absolutnie żadnej stacji telewizyjnej,która by była na poziomie nawet najbiedniejszych krajów europejskich.(no może canal+ ale sto lat nie mam go więc nie wiem jak teraz z nim..)
Płacimy pieniądze za kablówki,satelitarne... a nadal jest chłam niesamowity-już nie mówię o reklamach<-bo płacę a pomimo to oglądać muszę je-bezsens.
Ale...przyjeżdżają do nas z innych krajów typu Rosja,Rumunia..i niedowierzają,że dubbingu nie ma albo ewentualnie dwojga lektorów - do męskich i żeńskich dialogów.Jakiś mądrala w TV gadał,że to dlatego,że Polacy to lubią..(szaleństwo..głupoty w tej wypowiedzi).
Np.oglądam film,który zdobył Oscara za efekty dźwiękowe..i co ..lektor zagłusza wszystko.
Na moich terenach na film z lektorem mówi się "dziad czyta".
Teraz oglądałem serial "Przyjaciele"-nie dało się bo dawniej z dubbingiem .. a teraz to już nie to..
Dawno temu "Pippi Langstrumpf" po polsku był później po szwedzku a następnie po niemiecku..makabra.(+ dziad oczywiście).
A kultowa stacja TV Polonia1 nie wiem czy istnieje jeszcze to ochłapy dźwiękowe prezentowała->filmy anglojęzyczne z dubbingiem włoskim i po polsku "dziad czytał".Echhhhh .....