Co myślicie o zdaniu:
"Telewizor - płaski ekran, przy którym śmiejemy się, płaczemy i zapominamy o naszym płytkim życiu"
To nie moje ale po części się zgadzam, uciekamy niekiedy w papkę medialną, żeby nie słyszeć siebie, żeby nie zajmować się tym czym powinniśmy, żeby wmówić sobie ze tak odpoczywamy, uczymy się i rozwijamy, ze strachu przed własnym doświadczaniem i emocjami, bo wolimy te na ekranie, które ktoś przeżywa za nas i dla nas itd itp.
Obecnie to również ucieczka w internet.
A Wy co o tym sądzicie?