Ostatnio na trasie, stojąc w korku, z nudów zajechałem do połączonych razem salonów Kia i Nissan. Najpierw wsiadłem sobie do Ceeda i nadziwić się nie mogłem wysokiej jakości wnętrza, miękkie materiały, precyzyjnie klikające przełączniki, po prostu ideał. Przy okazji dowiedziałem się, że Ceed już od pierwszej generacji miał z tyłu wielowahacz. Wsiadam do Sportage - tak samo zajebiście, tylko wyżej i więcej miejsca w środku. I teraz najlepsze. Przeszedłem łącznikiem do salonu Nissana, żeby sprawdzić pioniera crossoverów, czyli Qashkai. No i niestety, ale Qashkai ma gorzej wykonane wnętrze. Nie wiem jak z jazdą, bo nie miałem ochoty stać w tym potwornym korku. https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_(PPP)_per_capita
Korea jest tuż pod Japonią pod względem bogactwa. Czyżby ich przemysł właśnie prześcigał japoński? Gdzie nie spojrzeć, to ich wygryzają. Telefony, RTV, AGD, a teraz i motoryzacja? Brakuje ich jedynie w przemyśle ciężkim na grubą skalę, ale prędzej czy później Hyundai się tym zajmie. No i brakuje samochodowej marki premium, choć w sumie, Lexus raczej zdycha niż się rozwija, więc może nie potrzeba?
Widziałem prognozy, wg których za kilkadziesiąt lat Japonia zostanie azjatycką Grecją...