Wysokiej rangi oficer został rozstrzelany w bazie wojskowej Kang Kon na rozkaz przywódcy reżimu. Pluton egzekucyjny, składający się z 10 osób miał rzekomo wystrzelić aż 90 kul.
Skazany na śmierć to Hyon Ju-song. Według doniesień Daily North Korea, wojskowy zginął za to, że rozdawał swoim żołnierzom większe racje żywnościowe, niż zostały im przydzielone.
Żołnierze, którzy dostali dodatkowe jedzenie służyli przy stacji wyrzutni rakiet. Generał miał pozwolić im jeść więcej, bo uznał, że nie będą już musieli pracować przy programie rakietowym Kim Dzong Una - informuje Daily North Korea.