Witam.
Czy codzienne picie ca 50 ml wódki na myszach wieczorem przy filmie to już jest alkoholizm?
Wina nie lubię, drinków też więc nie pije tego, akurat whisky bardziej mi smakuje. Wódkę piję tylko jak zjem coś tłustego, piwko mi smakuje ale unikam bo już trochę brzuszek rośnie, piwko głównie latem.
Jeszcze jedno czy to prawda, że zdrowiej jest nie pić cały tydzień a na weekendzie się uwalić jak świnia, nie obrażając świń, niż pić codziennie małe ilości? Zaznaczam, że piję dla smaku i samopoczucia, nie lubię i nie chcę się upijać, nie mam takiej potrzeby.
Pozdrawiam