Skocz do zawartości


Rozstania, rozwody, wdowcy.

Zaloguj się, aby obserwować  

Forum dla osób po rozstaniach, rozwodach oraz dla wdowców.

107 tematów w tym forum

  1. Makabreska

    Mediacje, ktoś korzystał?

    • 0 odpowiedzi
    • 285 wyświetleń


  2. gość

    podział majątku

    • 0 odpowiedzi
    • 332 wyświetleń
  3. aga ruda

    Rozwodzić się czy nie?

    • 0 odpowiedzi
    • 284 wyświetleń
  4. tojasama80

    Sytuacja bez wyjścia?

    • 0 odpowiedzi
    • 342 wyświetleń
  5. Nikita
    Pani

    Przeprosiny po latach

    • 5 odpowiedzi
    • 365 wyświetleń
  6. Rypsyma

    wdowy i wdowcy - Rozmow psychologiczna

    • 6 odpowiedzi
    • 525 wyświetleń
  7. Samotna32
    BrakLoginu

    Jak sobie poradzić ze śmiercią męża?

    • 3 odpowiedzi
    • 456 wyświetleń
Zaloguj się, aby obserwować  




  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 165
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To jest ważna wypowiedź. Słusznie zwracasz uwagę na problem znikomego naszego wpływu na to, co jest do wybrania. Powiem tak: nie mamy praktycznie żadnego wpływu na ofertę, jaka jest do wybrania, o ile sami nie kreujemy rzeczywistości poprzez działania wymagające uzyskania poparcia większej części społeczeństwa. Mamy prawo kandydować, ale to wymaga wysiłku przekonania innych do swojego programu. Mamy całkowitą władzę nad swoim zdaniem. Nad tym, czy udzielimy komuś wsparcia, jeśli tak, to komu, czy też nie udzielimy. Pod tym względem mamy pełnię władzy, bo dysponujemy swoim głosem, kierując się swoim rozsądkiem, mądrością, uprzedzeniami, antypatiami, sympatiami. Nasz wpływ na to, co jest do wybrania może być realizowany na różne sposoby, chociaż nie gwarantuje sukcesu, jeśli bardzo różnimy się od tzw. średniej społeczeństwa. Można działać w partii i w jej obszarze dyskutować nad programem. Możemy odciąć się od partii i postawić na nieposłuszeństwo obywatelskie. Im głośniej lub bardziej spektakularnie to zrobimy, tym większa szansa, że partie zechcą uwzględnić nasze potrzeby. Kilku moich znajomych odcięło się już całkowicie od polityki i nie chodzą na żadne wybory, a stało się tak dlatego, bo nie widzą możliwości zmiany na lepsze. Jest ciągle to samo niezależnie od partii (oczywiście to zależy, na co kto zwraca uwagę, bo na przykład osoba, dla której ważne jest wyeliminowanie możliwości przyjmowania do kraju uchodźców oczywiście ma wielkie szanse na to, że w jej opinii sytuacja zmienia się na lepsze). Byłoby idealnie, gdyby przestały istnieć państwa (za które trzeba przelewać krew), partie polityczne (zawłaszczające debatę publiczną), ekspansje kościołów na życie osób innych, niż ich wyznawcy. Na to nie ma niestety szans. Nie ma idealnego rządu, idealnego państwa, idealnego świata. Emigracja wewnętrzna (ignorowanie polityki) nie zapewni niepodlegania skutkom polityki prowadzonej przez partie i rządy, chociaż może na jakiś czas dać spokój, komfort psychiczny do czasu, aż skutki polityki staną się dotkliwe, ingerujące. Sami wybieramy kryteria, jakie podsuwamy swojemu umysłowi do oceny oferty, z której możemy wybrać. Ty zwracasz uwagę na zestawienie "kłamca - zwolennik LGBT". Każdy człowiek kłamie. Każdy powinien też wykazać się uszanowaniem życia innych osób, choćby żyły w sposób, który wydaje się komuś obrzydliwy. Ważnie, by nie krzywdzić przy tym innych. Ja ten wybór między Trzaskowskim a Nawrockim rozpatruję tak: mamy wojnę za naszą wschodnią granicą i sytuacja jest mocno napięta, niebezpieczna. Kandydaci różnią się w sposobie reakcji na to zagrożenie. PiS i Nawrocki stawiają na sojusz z USA i wejście w konflikt z UE. USA twierdzi, że teraz "America first" i ma Europę w tyle. Chce skupić się na rywalizacji z Chinami i przebąkują o wycofaniu się z NATO. NATO traci na znaczeniu, już nie można być tak pewnym, że mamy gwarancję bezpieczeństwa. Trzeba być gotowym na szukanie alternatyw, jeśli USA zostawią Europę ("niech Europa sama rozwiązuje swoje problemy"). W tej sytuacji stawianie na kandydata eurosceptycznego jest ryzykowne. Chyba, że o czymś nie wiem i na przykład będziemy mieli kolejnego "przyjaciela prezydenta Trumpa", który załatwi nam ochronę USA. Z kolei Trump porządzi jeszcze kilka lat i to już jego ostatnia możliwa kadencja, nie wiemy kto będzie po nim. Z drugiej strony jest kandydat, który ma mniejsze notowania w USA, ale stawia na współpracę w UE, nie chce jej rozwalać. Dla mnie to jest wybór dotyczący kierunków sojuszy i szukania bezpieczeństwa. Cała reszta, to kwestia polityki wewnętrznej, którą można przeczekać, oczekując na swój czas.
    • KapitanJackSparrow
      Wiem skok o tyczce 😝
    • KapitanJackSparrow
      Normalnie mowa nienawiści 🤣
    • Nafto Chłopiec
      🙄🙄🙄
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Apostazja niczego nie zmienia. Decydujący jest chrzest. Według KK apostata nie przestaje być chrześcijaninem, jest tylko chrześcijaninem, który wychodzi ze społeczności Kościoła i rezygnuje z kościelnych praw, np. chrześcijańskiego pochówku. Tak, że apostazja nie załatwiałaby sprawy. Tylko brak chrztu. A dyskryminacja? Jaka dyskryminacja? Przecież te zakonnice, gdyby zaszły w ciążę, musiałyby rodzić. Nie mogłyby zdecydować się na aborcję, nawet jeśli ciąża zagrażałaby ich życiu. bo to nie dziecko jest winne.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To jest możliwe Większy problem mieliby duchowni, bo zabraniają kobietom przyjmować święcenia kapłańskie, przynajmniej w KK. Może przenieśliby się do protestanckich zborów
    • KapitanJackSparrow
      Eee nieee uratować klejnoty można by apostazją. Zresztą nie podoba mi się ironiczny pomysł Tako , dyskryminuje on mężczyzn a daje możliwości swawoli choćby zakonnicom 😀 z żonatymi 😁
    • Nomada
      A nie przeszło Ci przez myśl że gdyby ten projekt ''wypalił'' większość mężczyzn deklarowałaby że czuje się kobietami ; )
    • Nomada
      To dobrze, gdy jest szacunek różnice nie różnią. Nie narusza się też granic i nie wykorzystuje dla własnych celów.   
    • Nomada
      Wciąż piszesz że masz wybór. To nie my wybraliśmy kandydatów na prezydenta tylko partie polityczne to zrobiły. Gdyby ludzie mieli świadomość tego że nie muszą się zgadzać z takimi decyzjami i wybierać między złym a złym, inaczej poglądami -które prezentują obaj panowie, nie poszliby na wybory. Możliwe że klęska jaką by ponieśli zmusiłaby do zmian, może na lepsze. Chociaż nie lubię gdybać, dziś sobie na to pozwolę. Poprzeć kłamcę czy zwolennika lgbt.  Myślę że nie poprzesz mniejszego zła. To nie radykalizm tylko zdroworozsądkowość. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Widać, że i podbudowę teoretyczno-kulturową byśmy mieli. Można byłoby ewentualnie dodać, że byłoby to prawo obowiązujące tylko osoby deklarujące się jako tzw. "wierzące", uznające prawo Boże. No i uchodźców, którzy by do Polski trafili.  Oczywiście jest to projekt ironiczny, ale wart poddania pod publiczną debatę.
    • Pieprzna
      Bo to nie żużel 😜 Zaraz się zaczyna 🥳
    • KapitanJackSparrow
      Wiem gdzie to jest ale niestety nie byłem 😃
    • KapitanJackSparrow
      Tako eee ale  z tą kastracją 🙆 yyyy jak ? nas samców ?   https://youtu.be/FhjiVRRAvn4?si=MNu7A7L1ijNnrNvN
    • Pieprzna
      Szpakowskiego nie ma, ale są inni komentatorzy z tvp sport 😄 Dzisiaj się za wiele nie udzielam, bo na wyjeździe jestem.
    • Argen
      Lady Pank - Stacja Warszawa
    • Monika
      Nie zabierasz? ok, to będę publicznie wypytywać co jest w Twoim stylu... Chcę wiedzieć! Muszę! Chcę!  Czekam na polecenie. Obejrzę.    
    • KapitanJackSparrow
      To kapitalne kapitańskie danie i smakuje wybornie, jestem przekonany że Gesslerowa nie rzuciła by za mną talerzem hehe
    • KapitanJackSparrow
      https://i.postimg.cc/hj8b38Q6/IMG-20250523-135341.jpg
    • Monika
      Dlaczego się do mnie nie odzywasz? hmm?🤨😉 Niedobry. Patrz:      
    • KapitanJackSparrow
      Nie mogąc doczekać się CPK założyłem własne CPK iiii jak widač jak było do przewidzenia ,ruch pasażerski na razie nie zachwyca. 🤣 No Hongkong to, to nie jest ale jakiś pies kulawą nogą mógłby przebiec. Ba! Na moim terminalu można nawet lazić sobie z bejsbolem byleby tylko umieć sklecić słowa w zdania. Co gorsza w sąsiednich tematach tyż chyba się nic ciekawego nie dzieje aby móc wczuć się w rolę Szpakowskiego. No nic , czekamy....☺️ Ps Dziękujemy z skorzystania z naszych linii @Nomadai @Pieprzna i zapraszamy ponownie. Yyyy macie ochotę na coś smacznego....chwilunia.
    • Monika
      Bardzo mądre słowa.   Te też, bo niestety życie to nie bajka, że jest albo czarne, albo białe. Czasem trzeba wybrać "mniejsze zło" tego nauczyłam się od mądrej Pani Doktor, gdy upierałam się, że ja chcę by wszystko było jak było i jak ja chcę. Niestety tak się nie da.
    • KapitanJackSparrow
      Tak, Pamiętam dawno temu jeszcze jako dzieci byliśmy świadkami kłótni rodzinnej (poza swoim domem)  było tam trochę familii i złych emocji i nagromadzonych ans i wybuchło. I wtedy a trzeba wiedzieć że to inne czasy kto by się tak przejmował obecnością dzieciaków po wszystkim obiecaliśmy sobie że nigdy jako rodzeństwo nie dopuścimy do takiej sytuacji. Owszem zdarzały się między nami drobne zgrzyty ale wciąż mamy pozytywne relacje. I nawet polityczne różnice nie są w stanie tego zmienić. 
    • Monika
      Tak, jest to specyficzny rodzaj humoru : nie dosadny, nie siermiężny jak humor czarny, ale taki humor absurdalny, taki niedorzeczny. Ja to też uwielbiam. To jest dokładnie jak w życiu, gdzie spotykamy różnych ludzi z ich przywarami, a śmiech często jest przez łzy, a łzy ze śmiechu. Nie Prmaverko, Ty oglądasz pół i nie kończysz, bo Tobą wstrząsa, a ja oglądam cały😄, bo bym nie wiedziała o co chodzi przecież w tej drugiej połowie i potem Ci piszę w okropnym stylistycznie skrócie jak się potoczyło.   Jej postać z turkusowej sukni...już wiem kogo mi przypomina, pewną bardzo, bardzo silną kobietę z mojej rodziny, taką odważną, z klasą i nie rozczulającą się nas sobą, za to pełną życia i z niego radości, pomimo okrutnych ran jakie sprawił jej los.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja aż tak kategorycznie do tego nie podchodzę. Trudno zakwalifikować kogoś jako złego tylko dlatego, że ma inną wizję świata. To "zło" jest u mnie w tym przypadku pojęciem potocznym. Jeśli pójdę na wybory, to po to, by wybrać mniejsze zło, chociaż żadna z proponowanych wizji mi się nie podoba.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...