Wybory prezydenckie 2020

Póki jeszcze pierwszy temat nie jest zamknięty, o co prosiłam w poprzednim podsumowującym poście (drugi temat rozumiem był po to, bym służyła za wzór godny naśladowania) zacytuję komentarz p. Sierakowskiego, z którym całkowicie zgadzam się. Dobrze mądrych posłuchać lub poczytać:

"Nie mogę tego słuchać, że tak wysoka frekwencja to święto demokracji. To efekt wojny domowej, a nie żadnego święta demokracji.

Jedna strona poszła tak licznie do wyborów, żeby walczyć z drugą na wyniszczenie, skoro wmówiono jej, że grozi jej seksualizacja dzieci, odebranie świadczeń socjalnych i spisek żydowski.

Druga rzuciła się do urn , żeby bronić przed niszczeniem prawa, mediów, kultury, korupcją władzy i izolacją międzynarodową.

I wzruszającym tego efektem było święto demokracji. Tak?"

Nic dodać, nic ująć.....

"

9 godzin temu, Sisi napisał:

 że grozi jej seksualizacja dzieci

 Przecież to program Trzaskowskiego. Biorąc pod uwagę, że kiedy został prezydentem Warszawy zaczął go wdrażać, a w zasadzie wymuszać na szkołach i przedszkolach szantażem, czyli groźbą pozbawienia subwencji gminnych by go wprowadziły.

Czyli uważasz, że jako prezydent Polski o tym zapomni? i powie - e... ja to tylko, tak dla żartu...

 Każdy kto chce rozwalić rodzinę tak jak Trzaskowski chce też rozwalić naród i państwo. Bo to życie rodzinne stworzyło naród, a później państwo.

@alan problem w tym, że drugi wybór ostatecznie wybrany wcale nie jest lepszy dla narodu i dla państwa. Bo idee Marksa wdrażane przez tą ekipę z dużą pieczołowitością również doprowadzą do tego samego - rozkładu narodu i państwa.

18 minut temu, alan napisał:

 Przecież to program Trzaskowskiego. Biorąc pod uwagę, że kiedy został prezydentem Warszawy zaczął go wdrażać, a w zasadzie wymuszać na szkołach i przedszkolach szantażem, czyli groźbą pozbawienia subwencji gminnych by go wprowadziły.

Czyli uważasz, że jako prezydent Polski o tym zapomni? i powie - e... ja to tylko, tak dla żartu...

 Każdy kto chce rozwalić rodzinę tak jak Trzaskowski chce też rozwalić naród i państwo. Bo to życie rodzinne stworzyło naród, a później państwo.

A ja myslałam ze naród to również single z wyboru, ludzie samotni, bez rodziny, rozwodnicy, wdowy/wdowcy, ludzie niepelnosprawni bez rodziny.... 

A co ma uświadamianie dzieci, że nie mają obowiązku identyfikowania się z jakąkolwiek płcią niezależnie od posiadanych organów płciowych do niszczenia rodziny? To raczej rodzinę niszczy podejście, że przypisanie do określonej płci determinują posiadane organy płciowe, bo taki facet czujac się kobieta czy odwrotnie tą rodzinę nawet jeżeli założy pod presją społeczną, to i tak ją zniszczy, skrzywdzi swojego partnera, bo nie spełni się w roli jaką społeczeństwo mu narzuci. 

Wiem, że myślenie bywa skomplikowane. 

11 godzin temu, Sisi napisał:

Gdy wzrosną ceny, a inflacja będzie nie do przeskoczenia? Co będzie w sytuacji, kiedy spełnią się obietnice ludzi, którzy poprzenoszą swoje firmy za granicę i tam będą odprowadzać podatki, gdyż nie chcą karmić tych, którzy nic nie robią? Czy rolnicy otrzymają takie dotacje, jak do tej pory, kiedy za unijne pieniądze nieźle sobie prosperowali? Czy miasta i wsie na wschodzie będą tak piękniały i rozbudowywały się jak w czasach unijnych dotacji? Źródełko czasem może przykręcić kurek.

Słychać głosy, że ludzie nie będą już wyjeżdżać na wczasy na ziemie wschodnie i zostawiać tam swoich pieniędzy, a jeśli już to tam, gdzie rządzący przegrali. Wielu znów chce wyjechać w ogóle z kraju. Oby nie, gdyż zostaną starsi i nikt na ich emerytury i wszelakie plusy pracować nie będzie. W końcu z pustego, to i Salomon nie naleje.

 

Ochłoń trochę. Nie bronię PIS-u, ale faktów za PO inflacja jak i bezrobocie było większe, a dochody państwa mniejsze.

Zapomnij, że Unia cokolwiek nam dała. Wszystko, co przyszło z UE to kredyty jakie musieliśmy zaciągnąć w nie swoich bankach.(UE daje nam wszystko tylko poprzez kredyty bankowe, po za rolnictwem) A że  w nie swoich to dzięki miedzy innymi prywatyzacji sektora bankowego za PO, SLD, UW (w 2006r szacowano, że straciliśmy na tym 200mld. zł) Obecnie na samych dywidendach i transferach z samych banków tracimy rocznie kilkadziesiąt mld. zł. naszych pieniędzy. To jak ma być lepiej w tym kraju?

Tak na zdrowy rozum jeżeli myślisz, że UE komukolwiek w tym nam coś daje i każdy kraj na tym korzysta to skąd ona to bierze?. Czy Ty rozumiesz to co sama piszesz "W końcu z pustego, to i Salomon nie naleje." Żeby jakiś kraj dostał więcej niż wpłacił to inny trzeba okraść!. Ponieważ dostanie mniej niż wpłacił. A jeżeli ma być uczciwie to każdy powinien dostać tyle, co wpłacił. Tylko jest jedno ale!, trzeba potracić na obsługę etatów unijnych w Brukseli około 30%. Czyli każdy kraj dostanie 30% mniej niż wpłacił. To teraz powiedz mi jaki jest sens w ogóle płacić na UE skoro 30% na tym tracimy. Lepiej pozostawić w kraju 100% środków niż w kredytach odbierać 70%

Jakie źródełko! kobieto ogarnij się. To my jesteśmy źródełkiem dla innych.

32 minuty temu, Maybe napisał:

A ja myslałam ze naród to również single z wyboru, ludzie samotni, bez rodziny, rozwodnicy, wdowy/wdowcy, ludzie niepelnosprawni bez rodziny.... 

A co ma uświadamianie dzieci, że nie mają obowiązku identyfikowania się z jakąkolwiek płcią niezależnie od posiadanych organów płciowych do niszczenia rodziny? To raczej rodzinę niszczy podejście, że przypisanie do określonej płci determinują posiadane organy płciowe, bo taki facet czujac się kobieta czy odwrotnie tą rodzinę nawet jeżeli założy pod presją społeczną, to i tak ją zniszczy, skrzywdzi swojego partnera, bo nie spełni się w roli jaką społeczeństwo mu narzuci. 

Wiem, że myślenie bywa skomplikowane. 

To myśl!, prościej jeżeli nie nadążasz.

Single ludzie, samotni, rozwodnicy itd. są dzięki temu, że tworzyli z kimś choćby przez chwile rodzinę i sami urodzili się w rodzinie lub dzięki rodzicom, którzy choć przez chwilę tworzyli rodzinę. To że później stali się samotni mógł zdecydować o tym los, ale i oni sami. Jednak nawet po rozwodzie, czy rozstaniu większość stara się wspierać w wychowaniu potomstwa. Każdy z nas pochodzi z rodziny.  Jeżeli zdemoralizujemy dzieci, jeżeli okaleczymy je w czasie kiedy mają prawo do beztroskiego życia to  wyrosną z nich dewianci i zboczeńcy. Dla małego kilkuletniego Tomka jego rówieśniczka Kasia jest fajna lub głupia. Jednak nikt nie ma prawa przekonywać go, że jest seksowna. To samo tyczy się kolegi Tomka - Wojtka itp.

To, co piszesz o organach i determinacji to już wpływ indoktrynacji nie nauki. Owszem zdarzają się osoby, które mają problem z identyfikacją własnej płci. Nikt im nie każe i nie kazał brać ślubu i tworzyć rodzinę. Mogą odnaleźć się w innej roli i jeżeli nie po przez prokreację to poprzez własne umiejętności wspierać społeczeństwo. Jest ich około 0.8% w populacji i są na tym świecie dzięki rodzicom i rodzinie jaką tworzyli.

Seksualizacja dzieci zgodna z WHO o, co zabiegał i zabiega Trzaskowski doprowadzi do zaburzeń rozwojowych u tych że dzieci. Nigdy nie zgodzę się, że roczne czy czteroletnie dziecko powinno być uczone masturbacji i zabawy w doktora, a trochę starsze mają poznawać zasadę działania wibratora czy silikonowej waginy. Może dla Ciebie to norma, ale jeżeli zaczniesz uczyć swoje dziecko, czy dziecko którym masz się opiekować takich zabaw to dla mnie będziesz perfidnym pedofilem i zboczeńcem.

Każdy kto ma takie podejście do dzieci jest zboczeńcem, a jeżeli je urzeczywistnia podlega każe więzienia. Przynajmniej tak jest w obecnym prawodawstwie na świecie. I mam nadzieję, że dewianci nigdy tego nie zdołają zmienić

1 godzinę temu, SteelRat napisał:

@alan problem w tym, że drugi wybór ostatecznie wybrany wcale nie jest lepszy dla narodu i dla państwa. Bo idee Marksa wdrażane przez tą ekipę z dużą pieczołowitością również doprowadzą do tego samego - rozkładu narodu i państwa.

Trzaskowski to też socjalista. Dla jasności nie głosowałem na żadnego. Ten dzień spędziłem pożytecznie.

25 minut temu, alan napisał:

To myśl!, prościej jeżeli nie nadążasz.

Single ludzie, samotni, rozwodnicy itd. są dzięki temu, że tworzyli z kimś choćby przez chwile rodzinę i sami urodzili się w rodzinie lub dzięki rodzicom, którzy choć przez chwilę tworzyli rodzinę. To że później stali się samotni mógł zdecydować o tym los, ale i oni sami. Jednak nawet po rozwodzie, czy rozstaniu większość stara się wspierać w wychowaniu potomstwa. Każdy z nas pochodzi z rodziny.  Jeżeli zdemoralizujemy dzieci, jeżeli okaleczymy je w czasie kiedy mają prawo do beztroskiego życia to  wyrosną z nich dewianci i zboczeńcy. Dla małego kilkuletniego Tomka jego rówieśniczka Kasia jest fajna lub głupia. Jednak nikt nie ma prawa przekonywać go, że jest seksowna. To samo tyczy się kolegi Tomka - Wojtka itp.

To, co piszesz o organach i determinacji to już wpływ indoktrynacji nie nauki. Owszem zdarzają się osoby, które mają problem z identyfikacją własnej płci. Nikt im nie każe i nie kazał brać ślubu i tworzyć rodzinę. Mogą odnaleźć się w innej roli i jeżeli nie po przez prokreację to poprzez własne umiejętności wspierać społeczeństwo. Jest ich około 0.8% w populacji i są na tym świecie dzięki rodzicom i rodzinie jaką tworzyli.

Seksualizacja dzieci zgodna z WHO o, co zabiegał i zabiega Trzaskowski doprowadzi do zaburzeń rozwojowych u tych że dzieci. Nigdy nie zgodzę się, że roczne czy czteroletnie dziecko powinno być uczone masturbacji i zabawy w doktora, a trochę starsze mają poznawać zasadę działania wibratora czy silikonowej waginy. Może dla Ciebie to norma, ale jeżeli zaczniesz uczyć swoje dziecko, czy dziecko którym masz się opiekować takich zabaw to dla mnie będziesz perfidnym pedofilem i zboczeńcem.

Każdy kto ma takie podejście do dzieci jest zboczeńcem, a jeżeli je urzeczywistnia podlega każe więzienia. Przynajmniej tak jest w obecnym prawodawstwie na świecie. I mam nadzieję, że dewianci nigdy tego nie zdołają zmienić

Trzaskowski to też socjalista. Dla jasności nie głosowałem na żadnego. Ten dzień spędziłem pożytecznie.

Homoseksualisci transwestyci transseksualiści też mogą stworzyć rodzinę i urodzili się w jakis rodzinach i to niby normalnych i nie byli poddani edukacji seksualnej ? a istnieją. 

A gdzie jest napisane o tej masturbacji w żłobkach i przedszkolach? Będą szkolenia? Może powinieneś z nich skorzystac, ciśnienie by ci spadło ?

Ps. Nie każdy zawsze tworzy rodzinę, bywają single dożywotni. I oni również tworzą naród. A co gdy singiel był zawsze w domu dziecka? Bez rodziny? 

Życie bywa skomplikowane a nie jak przedstawia je Duda czy Bosak. 

Dnia 14.07.2020 o 23:34, Maybe napisał:

 A gdzie jest napisane o tej masturbacji w żłobkach i przedszkolach?

Posłuchaj, jak nie znasz programu wyborczego swojego kandydata oraz to, co już dokonał to czym się kierowałaś przy wyborze?

Nie rozumiem takich ludzi. Jeżeli ktoś im mówi, co ma zamiar robić z dziećmi - to uważasz, że kłamie?

Chyba jako jedyny na tym forum poświęciłem swój czas na poznanie programów wyborczych kandydatów. Co się dziwić wynikom wyborów, pewnie większość wyborców też ich nie znała. I chyba rozumiem jak wybierają kobiety swoich kandydatów.

Na forum już zamieszczałem jak ma wyglądać szkolenie z podziałem na wiek dziecka. Jest stosowny oficjalny dokument. Aby niektórym było łatwiej dostępny po polsku. Chyba umiesz korzystać z wyszukiwarki, a jeżeli nie to poproś jakieś dziecko. Tylko nie ucz go onanizowania się. Póki, co normalni lidzie wsadzają za to do więzienia. A tam ci co odsiadują inne wyroki robią z nimi, co trzeba.

Co do szkoleń to są już częściowo realizowane w Szwecji. Często kończy się to wymiotami niektórych dzieci. Wiedza nie boli, ale wymaga wysiłku. Piwko pewnie wchodzi Ci lepiej.

Dnia 15.07.2020 o 00:19, Maybe napisał:

Życie bywa skomplikowane a nie jak przedstawia je Duda czy Bosak. 

Duda komplikuje tak jak Trzaskowski tylko w inną stronę.

"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!"

Stefan Kisielewski

Dnia 14.07.2020 o 12:11, Sisi napisał:

Póki jeszcze pierwszy temat nie jest zamknięty, o co prosiłam w poprzednim podsumowującym poście (drugi temat rozumiem był po to, bym służyła za wzór godny naśladowania)

Oj tam, jaki wzór naśladowania? Sorki, że trochę tamten temat poszedł w podobnym tonie. Nie chciałem. Odmówię zdrowaśki, by odbyć karę
Wysoki sądzie dodam jedynie to, że zrobiłem ankietę, bo myślałem, że ludzie bardziej się otworzą z info "kto na kogo głosuje". Jeszcze raz przepraszam

Dnia 14.07.2020 o 10:22, Sisi napisał:

Ale jak widać tutaj jest inaczej, więc trzeba sobie poszukać innego forum, gdyż nie lubię bałaganu.

Zrobisz oczywiście jak uważasz, ale szkoda, że z mojego powodu
Tutaj już była gdzieś notka, że użytkownicy zwyczajnie sami zgłaszają nieprawidłowości i według mnie tak jest lepiej, bo userzy mają wszystko pod kontrolą i z tego, co pamiętam to wystarczają 2 zgłoszenia i temat leci.
Jak znikniesz z tego forum to jedynie mogę dodać, że fajnie się z Tobą pisało i powodzenia

A żeby trzymać się w temacie to dziś zaskoczył mnie konkurent Dudy. Trzaskowski chce się wyrwać ze szponów partii i z Hołownią budować ruch obywatelski? Pięknie mówi i jeśli rzeczywiście, by zaczął tak pozytywnie działać to ma mój głos w najbliższych wyborach. Pożyjemy i zobaczymy

54 minuty temu, alan napisał:

Posłuchaj, jak nie znasz programu wyborczego swojego kandydata oraz to, co już dokonał to czym się kierowałaś przy wyborze?

Nie rozumiem takich ludzi. Jeżeli ktoś im mówi, co ma zamiar robić z dziećmi - to uważasz, że kłamie?

Chyba jako jedyny na tym forum poświęciłem swój czas na poznanie programów wyborczych kandydatów. Co się dziwić wynikom wyborów, pewnie większość wyborców też ich nie znała. I chyba rozumiem jak wybierają kobiety swoich kandydatów.

Na forum już zamieszczałem jak ma wyglądać szkolenie z podziałem na wiek dziecka. Jest stosowny oficjalny dokument. Aby niektórym było łatwiej dostępny po polsku. Chyba umiesz korzystać z wyszukiwarki, a jeżeli nie to poproś jakieś dziecko. Tylko nie ucz go onanizowania się. Póki, co normalni lidzie wsadzają za to do więzienia. A tam ci co odsiadują inne wyroki robią z nimi, co trzeba.

Co do szkoleń to są już częściowo realizowane w Szwecji. Często kończy się to wymiotami niektórych dzieci. Wiedza nie boli, ale wymaga wysiłku. Piwko pewnie wchodzi Ci lepiej.

Duda komplikuje tak jak Trzaskowski tylko w inną stronę.

 

"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!"

Stefan Kisielewski

Ale ja wiem o czym mówi ta karta i nic nie widzę w niej przerażającego. Dlatego się ciebie pytam co cię w niej przeraża. 

Po pierwsze: nie wiesz na kogo głosowałam i czy w ogole głosowałam

Po drugie: piwka ani żadnego alkoholu nie widziałam od miesiąca. Zatem widocznie ani wiedzą ani piwko mi nie wchodzi ???

Piszesz o swoich doświadczeniach?

W Szwecji na szkoleniach biorą do buzi? ???

2 minuty temu, Maybe napisał:

W Szwecji na szkoleniach biorą do buzi? ???

Ja w kwestii formalnej. Kto i co bierze? Może bym był zainteresowany, ale to jest uzależnione od płci i brania tego czegoś.
Jak się dowiesz to daj znać

Oczywiście to żart

4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Ja w kwestii formalnej. Kto i co bierze? Może bym był zainteresowany, ale to jest uzależnione od płci i brania tego czegoś.
Jak się dowiesz to daj znać

Oczywiście to żart

Nie wiem spytaj Alana, bo dzieci tam wymiotują na szkoleniach z edukacji seksualnej, więc.... Jedno mi się nasunęło.....

3 minuty temu, Maybe napisał:

Nie wiem spytaj Alana, bo dzieci tam wymiotują na szkoleniach z edukacji seksualnej, więc.... Jedno mi się nasunęło.....

Kuźwa to czego oni tam uczą?! <oburzony>. Jestem za lekcjami seksualnymi, bo lepiej się dowiedzieć w szkole podstawy niż w necie (nie wiadomo co). Skoro wymioty są to nawet mój skromny musk tego nie ogarnie.
Muszę dokładnie prześledzić ten wątek, ale jutro

Dnia 14.07.2020 o 22:04, alan napisał:

To myśl!, prościej jeżeli nie nadążasz.

Single ludzie, samotni, rozwodnicy itd. są dzięki temu, że tworzyli z kimś choćby przez chwile rodzinę i sami urodzili się w rodzinie lub dzięki rodzicom, którzy choć przez chwilę tworzyli rodzinę. To że później stali się samotni mógł zdecydować o tym los, ale i oni sami. Jednak nawet po rozwodzie, czy rozstaniu większość stara się wspierać w wychowaniu potomstwa. Każdy z nas pochodzi z rodziny.  Jeżeli zdemoralizujemy dzieci, jeżeli okaleczymy je w czasie kiedy mają prawo do beztroskiego życia to  wyrosną z nich dewianci i zboczeńcy. Dla małego kilkuletniego Tomka jego rówieśniczka Kasia jest fajna lub głupia. Jednak nikt nie ma prawa przekonywać go, że jest seksowna. To samo tyczy się kolegi Tomka - Wojtka itp.

To, co piszesz o organach i determinacji to już wpływ indoktrynacji nie nauki. Owszem zdarzają się osoby, które mają problem z identyfikacją własnej płci. Nikt im nie każe i nie kazał brać ślubu i tworzyć rodzinę. Mogą odnaleźć się w innej roli i jeżeli nie po przez prokreację to poprzez własne umiejętności wspierać społeczeństwo. Jest ich około 0.8% w populacji i są na tym świecie dzięki rodzicom i rodzinie jaką tworzyli.

Seksualizacja dzieci zgodna z WHO o, co zabiegał i zabiega Trzaskowski doprowadzi do zaburzeń rozwojowych u tych że dzieci. Nigdy nie zgodzę się, że roczne czy czteroletnie dziecko powinno być uczone masturbacji i zabawy w doktora, a trochę starsze mają poznawać zasadę działania wibratora czy silikonowej waginy. Może dla Ciebie to norma, ale jeżeli zaczniesz uczyć swoje dziecko, czy dziecko którym masz się opiekować takich zabaw to dla mnie będziesz perfidnym pedofilem i zboczeńcem.

Każdy kto ma takie podejście do dzieci jest zboczeńcem, a jeżeli je urzeczywistnia podlega każe więzienia. Przynajmniej tak jest w obecnym prawodawstwie na świecie. I mam nadzieję, że dewianci nigdy tego nie zdołają zmienić

 

Roczne dziecko? Ty wiesz jak wygląda roczne dziecko? ?? roczne dziecko jest w żłobku i mówić nie potrafi. 

Nigdzie nie wyczytałam o wibratorach w przedszkolu ani o nauce masturbacji, tylko o tym że dotykanie własnych organów nie jest niczym zlym.

Swoje dzieci również uświadamiałam, gdy były w przedszkolu i już wiedziały o istnieniu prezerwatyw i do czego służą bez wszystkich szczegółów, ale wiedziały. Nie wyrosły na dewiantki

Mogę być zboczeńcem w twoich oczach ale przynajmniej miałam zawsze uświadomione  córki

9 minut temu, BrakLoginu napisał:

Kuźwa to czego oni tam uczą?! <oburzony>. Jestem za lekcjami seksualnymi, bo lepiej się dowiedzieć w szkole podstawy niż w necie (nie wiadomo co). Skoro wymioty są to nawet mój skromny musk tego nie ogarnie.
Muszę dokładnie prześledzić ten wątek, ale jutro

W Polsce podobno roczne dziecko będą uczuć używania wibratora i masturbacji! 

Tego jeszcze nie było! 

Hahahahaha

Słodkich snów 

22 minuty temu, Maybe napisał:

W Polsce podobno roczne dziecko będą uczuć używania wibratora i masturbacji! 

Tego jeszcze nie było! 

A niech się uczą. Z techniką każdy powinien się zaznajomić. Ja nie wiem z czego tutaj się śmiejesz? Wibro to poważna sprawa jak i mastrurbejszyn. Nauczą się to dobrze robić i może przy okazji ja się czegoś na przyszłość dowiem

Tak poważnie to za dużo ten nasz skromny naród ogłupiają, a wręcz powiem, że Duda już wygrał wybory i nie ma, co straszyć narodu jakimiś zarazami nawet tymi NIEludźmi z LGBT.
Niech każdy zajrzy pod swoją kołderkę, a może on, czy ona coś złego robią?
Czasem żałuję, że nie jestem gejem, bo bym mógł bardziej się uzewnętrznić i odnieść, ale nie ma co popadać w paranoje.
Będę obstawał przy swoim, czyli przy zdrowym toku myślenia

7 minut temu, BrakLoginu napisał:

A niech się uczą. Z techniką każdy powinien się zaznajomić. Ja nie wiem z czego tutaj się śmiejesz? Wibro to poważna sprawa jak i mastrurbejszyn. Nauczą się to dobrze robić i może przy okazji ja się czegoś na przyszłość dowiem

 

Tak poważnie to za dużo ten nasz skromny naród ogłupiają, a wręcz powiem, że Duda już wygrał wybory i nie ma, co straszyć narodu jakimiś zarazami nawet tymi NIEludźmi z LGBT.
Niech każdy zajrzy pod swoją kołderkę, a może on, czy ona coś złego robią?
Czasem żałuję, że nie jestem gejem, bo bym mógł bardziej się uzewnętrznić i odnieść, ale nie ma co popadać w paranoje.
Będę obstawał przy swoim, czyli przy zdrowym toku myślenia

Jestem przerazona poziomem imbecylizmu. Bez zastanowienia powtarzają co im ślina na język przyniesie. 

Ale przecież co miesiąc wybiera się wroga żeby było czym straszyć ciemny lud. 

To już mnie śmieszy nawet bo przybiera absurdalne rozmiary. Kiedyś jakiś Bareja film o tym nakręci. 

Najgorsze że tacy idioci nie rozumieją że można żyć normalnie, jeden obok drugiego bez nienawiści i stawiania sztucznych murów, wynajdywania problemów. 

Idź spać bo u was już po północy i Cerber nie śpi ???

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Najgorsze że tacy idioci nie rozumieją że można żyć normalnie, jeden obok drugiego bez nienawiści i stawiania sztucznych murów, wynajdywania problemów. 

Ja bym się pokusił o jakieś wykłady normalnego życia, czy też podejścia do niego, ale nie mam czasu  
Jak lubię ludzi to tak nie rozumiem pewnych nienawiści. Widocznie musi wiele czasu minąć zanim niektórzy nabiorą ogłady lub w ogóle zrozumieją, że nie ma, co dzielić. 
Będę uparcie powtarzał z pełnym poszanowaniem, że są ludzie i parapety.

4 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Ja bym się pokusił o jakieś wykłady normalnego życia, czy też podejścia do niego, ale nie mam czasu  
Jak lubię ludzi to tak nie rozumiem pewnych nienawiści. Widocznie musi wiele czasu minąć zanim niektórzy nabiorą ogłady lub w ogóle zrozumieją, że nie ma, co dzielić. 
Będę uparcie powtarzał z pełnym poszanowaniem, że są ludzie i parapety.

Amen! 

Dnia 17.07.2020 o 23:44, Maybe napisał:

 

Nigdzie nie wyczytałam o wibratorach w przedszkolu ani o nauce masturbacji, tylko o tym że dotykanie własnych organów nie jest niczym zlym.

- dzieci w wieku 0-4 lat

Seksualność.

"Radość i przyjemność z doty-  
kania własnego ciała, mastur-
bacja w okresie wczesnego
dzieciństwa
Odkrywanie własnego ciała   
i własnych narządów płcio-
wych"

"Wyrażanie własnych potrzeb,   
życzeń i granic, na przykład
w kontekście „zabawy w le-
karza”

-dzieci w wieku 4-6 lat

Wszystko to co było w wieku 0-4 +

"Znaczenie i wyrażanie seksu-  
alności (np. wyrażanie uczucia
miłości)
Stosowny język seksualny  
Uczucia seksualne (bliskość,   
przyjemność, podniecenie) jako
część ludzkich odczuć (powin-
ny to być uczucia pozytywne;
nie powinny zawierać przy-
musu czy powodować uczucie
krzywdy)"

-dzieci w wieku 6-9 lat

Seks w mediach (łącznie z In-  
ternetem)
Zadowolenie i przyjemność   
z dotykania własnego ciała
(masturbacja/autostymulacja)

itd.

Standardy edukacji seksualnej WHO oparte są miedzy innymi na raporcie Kinseya oraz instytucie Kinseya

Kim był Kinsey? Na pewno nie naukowcem. Był zboczeńcem, pedofilem, pederastą i sadomasochistą. To na podstawie jego " dokonań" rozpoczęto seksualizację dzieci w USA, a później w Europie

Można sobie temat przybliżyć

Skąd taka edukacja :

https://www.stop-seksualizacji.pl/index.php/edukacja-typu-b/skad-taka-edukacja-seksualna

Jest też dobry film : SYNDROM KINSEYA

Dnia 17.07.2020 o 23:44, Maybe napisał:

Swoje dzieci również uświadamiałam, gdy były w przedszkolu i już wiedziały o istnieniu prezerwatyw i do czego służą bez wszystkich szczegółów, ale wiedziały. Nie wyrosły na dewiantki

Dezawuujesz moje wypowiedzi i sama przeczysz temu, co mówisz.

Każdy powinien sam uświadamiać swoje dzieci lub decydować kiedy i  w jakim stopniu mają być uświadamiane. Czyli zrobiłaś to o czym wolny człowiek powinien móc sam decydować.  A rozmowa tyczy tego, co co ma być narzucone odgórnie jako obowiązkowy program nauczania dla szkół i przedszkoli.

Teraz zajarzyłaś.

Odbiorą Tobie i innym możliwość samodzielnego decydowania to tym kiedy i co ma wiedzieć twoje dziecko. Rozmowy dostosowane do wieku mi nie przeszkadzają jednak to, co proponuje program WHO jest próbą wprowadzenia legalnej pedofilii. Zawsze zaczyna się od małych kroczków

Wy tak o tych homoseksualistach na serio i o tym, że dzieci staną się zboczone, jeśli wcześnie zaczną edukację seksualną?

Trzaskowski zapowiedział w czasie swojej kampanii, że to co zostało wcześniej wdrożone, zostaje a mamy zająć się tym, co

będzie nowe a więc niczego by nie zabrał a legalizacja związków homoseksualnych ma pozytywną stronę. Po zalegalizowaniu,

homoseksualiści nie mieliby powodu do parad równości ale też nie mogliby adoptować dzieci, bo na to Trzaskowski powiedział, że

się nie zgodzi. W Holandii od dawna jest legalizacja takich związków i wcale nic złego się nie dzieje a homoseksualiści byli, są

i będą, czy to komuś się podoba czy nie. Mi osobiście nie podoba się i na to się nie godzę aby dwóch mężczyzn, czy dwie kobiety

całowały się w miejscach publicznych ale tak samo nie godzę się aby robił to mężczyzna z kobietą.

Natomiast kwestia sama w sobie, adopcji dzieci przez takie pary, to może sprawiedliwie by było, zapytanie się dzieci o zdanie?

Tu decydują za dzieci dorośli i to ci, którzy nie znają życia w domach dziecka, sami w domach dziecka też nie byli.

Dla mnie to jest jednoznaczne z tym, gdy księża, którzy nigdy nie byli w związku partnerskim, mieliby decydować o tym, czy

chce zajść w ciążę czy może usunąć dziecko albo czy mam swój związek zalegalizować. We wszystkich przypadkach, guzik

to kogo obchodzi, to JESZCZE wolny kraj.

Poza tym, nie należy patrzeć na to w ten sposób, że jeśli rodzicami będzie dwóch mężczyzn, to dziecko będzie gwałcone, itd.

To absurd! Przypadki gwałtów i innych zwyrodniałych czynów, są dość częste o ile nie częstsze, w rodzinach dwupłciowych, bo

jakby nie było, adopcja dziecka nie jest taką prostą sprawą, to raz a dwa, oni wcale nie chcą dzieci a jak chcą, to są tak sporadyczne

przypadki, że nie ma co sobie tym głowy zawracać.

Sprawa edukacji seksualnej u dzieci w wieku 6 lat(bo chyba takie było założenie programu?), no to wybaczcie, ze średniowiecza

dawno wyszliśmy i lepszym wyjściem jest taka edukacja a niżeli żeby dzieci w internecie szukały stron porno.

46 minut temu, hogan napisał:

Trzaskowski zapowiedział w czasie swojej kampanii, że to co zostało wcześniej wdrożone, zostaje a mamy zająć się tym, co

będzie nowe a więc niczego by nie zabrał a legalizacja związków homoseksualnych ma pozytywną stronę. Po zalegalizowaniu,

homoseksualiści nie mieliby powodu do parad równości ale też nie mogliby adoptować dzieci, bo na to Trzaskowski powiedział, że

się nie zgodzi.

Powiem jasno: to ma same negatywne strony. I co prawda głosowałem w II turze na Trzaskowskiego, ale akurat to ma same negatywne strony. Żeby daleko nie szukać:

Obecna sytuacja ma to do siebie, że pary homo nie mogą po sobie dziedziczyć bez podatku, nie mogą sobie nic darować bez podatku. To powoduje, że pary te protestują. Słusznie. Po "legalizacji" - podatek od spadków i darowizn zamiast zostać usunięty - pozostanie, tylko zwolni się z niego "pary homoseksualne". Do cholery jasnej każdy powinien móc dać prezent każdemu bez podatku! A "legalizacja" związków homo doprowadzi TYLKO do tego, że oni też będą mogli. Znów nie każdy - a tylko ci, którzy życzą sobie państwowo rejestrować swój związek, a g... państwo powinno obchodzić kto z kim sypia i komu ma ochotę przepisać własny majątek.

Innych powodów nie ma - bo pozostałe kwestie dostępne dla małzeństw są również dostępne dla dowolnych 2 osób związanych aktem notarialnym wzajemnego pełnomocnictwa o określonej treści.

Nie jestem pewna czy dobrze Ciebie zrozumiałam. Czyli, że co? Uważasz, że źle będzie się działo, jeśli homoseksualista będzie miał równe prawa jak każdy człowiek? Jeśli tak mam to rozumieć, to dlaczego miałoby być inaczej? I dlaczego miałby to być powód do sprzeciwu zalegalizowania związków homoseksualnych? Jasne jest, że guzik to kogo powinno obchodzić kto z kim sypia ale są pary, które chcą legalizacji, dlaczego więc inni mieliby za nich o tym decydować? To wolni ludzie i tacy sami jak każdy a że mają inną orientację seksualną? No to co?! Ja dla nich też mogę być dziwolągiem, bo jestem o innej orientacji seksualnej, niż oni. Ale uważam, że to nie jest powód abyśmy my ludzie z takiego powodu mieli się dzielić/ robić między sobą, między takimi samymi ludźmi, istotami myślącymi, robić podziały. Po co? I komu to służy? Moralności katolickiej? A co to ma za znaczenie, skoro kościoła te sprawy nie powinny interesować. A jak już, Jezus nakazywał(ponoć) wszystkich ludzi miłować a więc skąd ten podział? Myślę, że powody wymyślają ci, co uważają to za niemoralne. Ok, można tak powiedzieć ale skąd my, ludzie, którzy jesteśmy tak krótko na Planecie Ziemia, mamy wiedzieć co jest moralne a co nie? Kto dał komuś prawo do decydowania co jest moralne a co nie? Kościół, rząd? W takim razie chrzanić ich! I sięgnąć o rozsądne myślenie do własnych głów.

Odwracając sytuację.... 

No właśnie, to jest złe nastawienie, sprzeczne z tym, co Ci ludzie robią. I myślę o tym w obie strony.