Skocz do zawartości


Polecane posty

alan
15 godzin temu, RabinChan7 napisał:

 

 

A tu jest przykład, do czego może doprowadzić ślepa wiara we wszystko co bardzo dawno temu napisano, nienachalna inteligencja, i brak zrozumienia tego czym było w średniowieczu (i dawniej) dziejopisarstwo.

Tego akurat wcale nie zastanowiło to, skąd kronikarz miałby wiedzieć o czymś, co rzekomo miało się wydarzyć tysiąc lat przed nim :D

https://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/historia_lechii/wl_i _n_pisemne_dowody_n/wl_i_jak_z_biskupa_kadlubka/index,pl.html

 

 

A tych kilku bogów ze wspomnianych przez ciebie kronik, właśnie wymyślono :D

 

 

 

Turcy mówią na nas tak:

Bronislav Mariya Komorovski (lehçe Bronisław Maria Komorowski)[4] – III Lehistan Cumhuriyetiniñ 5-inci prezidenti.

https://crh.wikipedia.org/wiki/Bronislav_Komorovski

oraz tak:

Lehistan (Poloniya adı da sıqça qullanıla), resmiy adı Lehistan Cumhuriyeti (lehçe Polska, Rzeczpospolita Polska) – merkeziy Avropada bir memleket.

https://crh.wikipedia.org/wiki/Lehistan

i tak:

Dombrovskiniñ Mazurkası (lehçe Mazurek Dąbrowskiego) - Lehistannıñ devlet gimnidir. Sözleriniñ müellifi — Yuzef Vıbitski (Józef Wybicki), muzıkanıñ müellifi belli degil

https://crh.wikipedia.org/wiki/Lehistan_gimni

 

też tak:

Lehistan Krallığı

https://tr.wikipedia.org/wiki/Lehistan_Krallığı

 

Prezydent Turcji Erdogan o Lechistanie:

https://www.facebook.com/info2rp/videos/poseł-lechistanu-jeszcze-nie-przybył-czyli-jak-turcja-jako-jedyny-kraj-nie-uznał/248481712912059/

 

Może prezydent Turcji Erdogan jest dla ciebie śmieszny, może nie wiesz, że kroniki prowadzono na podstawie wcześniejszych kronik, które nie przetrwały do obecnych czasów. Jest wiele kronik niemieckich, francuskich chińskich czy japońskich. Informacje o Bogach biorących udział w wojnach pochodzą z dawnych opisów świata. To że Bogom przypisano zasługi Stwórcy jest potrzebą manipulacji jaką narzucają religie na swoich wiernych ale także i ateistów

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Tako rzeczka Brahmaputra
2 godziny temu, alan napisał:

Śmierć ciała, to wybawienie od trosk i przejście do naszego domu pełnego przyjaciół, czego tu się bać? Chyba źle oceniasz moje słowa. Dla mnie śmierć ciała to radość i szczęście na spotkanie z bliskimi.

Przepraszam, ale tak spontanicznie naszła mnie ochota na żartobliwy komentarz z przymrużeniem oka ;) :
-mogłeś więc wziąć jednak te szpryce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
17 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Przepraszam, ale tak spontanicznie naszła mnie ochota na żartobliwy komentarz z przymrużeniem oka ;) :
-mogłeś więc wziąć jednak te szpryce :)

Hehe, :)  ,a co z szacunkiem dla ciała.

Dla mnie samobójstwo jest tożsame z morderstwem dokonanym na własnym ciele.

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
4 minuty temu, alan napisał:

Hehe, :)  ,a co z szacunkiem dla ciała.

Dla mnie samobójstwo jest tożsame z morderstwem dokonanym na własnym ciele.

 

Tam, gdzie nie ma stuprocentowej pewności, zawsze można znaleźć furtkę ;) Palenie tytoniu może prowadzić do zachorowań na raka, po zachorowaniu można umrzeć, ale nie jest to uznawane za samobójstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
17 godzin temu, RabinChan7 napisał:

 

 

A tu jest przykład, do czego może doprowadzić ślepa wiara we wszystko co bardzo dawno temu napisano, nienachalna inteligencja, i brak zrozumienia tego czym było w średniowieczu (i dawniej) dziejopisarstwo.

Tego akurat wcale nie zastanowiło to, skąd kronikarz miałby wiedzieć o czymś, co rzekomo miało się wydarzyć tysiąc lat przed nim :D

https://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/historia_lechii/wl_i _n_pisemne_dowody_n/wl_i_jak_z_biskupa_kadlubka/index,pl.html

 

 

 

 

Jeszcze ciekawy artykuł Rosjanina, który przedstawia się tak: Jestem znawcą języków i historii starosłowiańskich (moje szczególne specjalizacje to staropolski i starobułgarski, cyrylica bułgarska, staro-cerkiewno-słowiański, staroruski, a moim językiem ojczystym jest rosyjski)

 

"Jakie miasto zostało założone przez polskich imigrantów?

Moskwa, tak, może to zabrzmieć niecodziennie, ale Moskwa została założona przez starożytnych przodków Pollesów (braci Lechitów).

Moskwa. Miasto zostało założone przez waleczne słowiańskie plemię Wiatycz, które na początku XII wieku wypędziło z tych terenów ludność ugrofińską. Wykopaliska na Kremlu potwierdziły, że najstarsze fortyfikacje w tym miejscu zbudowali Wiatyczowie - i to oni są uważani za założycieli tego miasta.

No dobra, ale co mają z tym wszystkim wspólnego Polacy? Wbrew pozorom dużo!

Czym dla Polaków są księgi Galla Anonima czy kroniki Jana Długosza, tym dla Rosjan są Kroniki Nestora (powieść minionych lat, tzw. kroniki). Kronikarz ten, mnich monasteru kijowskiego (Ławra) opublikował je w 1113 r. – szeroko opisując dzieje Rusi. Tworzył je więc mniej więcej w tym samym czasie, kiedy powstawała Moskwa.

Wspomina między innymi wspomniane już dzielne plemię Wiatyczów. Pozwolę sobie zacytować kilka fragmentów: „Byli to Radymicze i Wiatycze z rodziny Lachów. (...) Braci Lachów było dwóch: Radym i drugi Wiatko. A gdy przyszli, usiedli: Radym nad rzeką Sożą, i od niego zwali się Radymiczami, a Wiatko usiadł z rodziną nad rzeką Oką, i od niego zowili się Wiatyczami. " (Wiatko to forma staropolskiego imienia Wiącek, czasem przyjmująca formę Więcek, we współczesnej polszczyźnie są osoby o tym nazwisku w Polsce).

Niektórzy historycy rosyjscy próbują bagatelizować powyższe informacje, pisząc, że Nestor rozumiał Słowian Rusi Zachodniej pod słowem „Lachy” (Lechici). Tymczasem sam Nestor w innej części swoich Kronik dokładnie określa, kim są Lachowie: „Słowianie (…) siedzieli nad Wisłą i nazywali siebie Lachami, a od tych Lachów nazywali się Polanami, inni Lachami – Lutyczami, inni Mazowszanie, inni Pomorzanie ” .

(Lutycze - czyli Lędzianie. Stąd Ostrów Lednicki, Lednica... Polska po litewsku to Lenkija, po węgiersku to Lengyelország, czytaj Lendzierosag, czyli kraj Lędzian, a po persku i staroturecku to Lachistan - kraina Lachów. Rusini też nazywali nas Lachami… każdy z nas zna powiedzenie: „Strachy o Lachy” po polsku). Starożytna przedchrześcijańska nazwa Polski to Lechia.

Przymiotnikiem od słowa „Lach” jest „lacki”, stąd np. nazwa wsi Kosów Lacki. Stąd nazwa narodu polskiego: Polacy, czyli Po-Lachy. Nazwa Podlasia i Polesia też nie oznacza, że leży „pod lasem” – tylko, że jest już „pod Lachami”. A polska elita
z czasem zaczęto ich nazywać sz-Lachta (bo pochodzili z Lachów), po polsku „szlachta” to sz-Lach-ta, a „szlachetnie” sz-Lach-etny.

Oryginalne fortyfikacje wzniesione przez Wiatyczów na obecnym Kremlu moskiewskim są analogiczne do fortyfikacji w Gnieźnie czy Poznaniu (tzw. konstrukcje hakowe), zupełnie nieznane w Rosji. Pierwsza warownia otoczona była wałem z fosą, była też brama i most - zgodnie ze zwyczajem Lachów/Lechitów .

O tym, że Wiatycze wywodzą się z terenów wschodniego Mazowsza i Podlasia, pisze także słynny polski antropolog Jan Czekanowski. Porównał gromadę M458 z haplogrupą R1a1, co dowodzi, że dawni Moskale byli spokrewnieni z Mazowszanami.

Mam nadzieję, że udało mi się przekazać informacje historyczne ze starożytnych kronik polskich i ruskich prostym językiem. Napisany w anonimowej formie, ponieważ chcę po prostu uniknąć obrażania mnie przez niewykształconych ludzi z powodu mojego postu po prostu dlatego, że fakty historyczne i współczesna genetyka nie są lubiane przez niewykształconych, prostych ludzi. Na szczęście te informacje z historii starożytnej i współczesnej nauki nie pasują do prostych mózgów tych ludzi. mający szczęście Na szczęście.

Jestem znawcą języków i historii starosłowiańskich (moje szczególne specjalizacje to staropolski i starobułgarski, cyrylica bułgarska, staro-cerkiewno-słowiański, staroruski, a moim językiem ojczystym jest rosyjski). Wszyscy Słowianie, powtarzam wszyscy Słowianie, a także inni, którzy są. nie zwani Słowianami są spokrewnieni genetycznie i kulturowo. Następnie mamy aspekt językowy, który łączy je wszystkie szeroko i nie tylko. Wyjaśnienie tej sprawy w prostym poście na Quora jest zbyt skomplikowane.

Wspomina o tym także J. Długosz, lokując pierwotne siedziby Wiatyczów na Mazowszu oraz Radymiczów z siedziby nad Sanem. Ich miejscem urodzenia było Radymno koło Przemyśla. Tak więc Polacy założyli Moskwę, nie miasto, ale wielką stolicę."

 

https://www.quora.com/What-town-was-founded-by-Polish-immigrants/answers/305857985?ch=10&oid=305857985&share=401ac8d4&srid=ujN8al&target_type=answer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
1 minutę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Tam, gdzie nie ma stuprocentowej pewności, zawsze można znaleźć furtkę ;) Palenie tytoniu może prowadzić do zachorowań na raka, po zachorowaniu można umrzeć, ale nie jest to uznawane za samobójstwo :)

 Dziękuje za wszelka pomoc i dobre rady. To milo, że tak chcesz pomóc bliźniemu. ;) Ponieważ zawarłem jednak uczciwą umowę na życie pozostanę jej wierny i dokończę tu żywota bez własnych ingerencji. Choć kto wie, czy ktoś mi nie pomoże, ale spoko! nie szukam pomocników. :)

Wolę zawczasu się zabezpieczyć, bo nie wiem jak mocno jest rozwinięta chęć pomocy bliźnim u Ciebie :)

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
Dnia 17.03.2023 o 22:15, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Dodajmy jeszcze, że najbliżsi to rodzina, a rodzina to taka "po krwi" a nie "po słowie". Trochę inaczej, niż do tego podchodził Jezus z Ewangelii. (...) To właśnie jest chyba nowością - wyjście poza granice rodziny, narodu. Poza "swojość". Zobaczenie bliźniego w obcym. (...) Można mieć podstawy do tego, by sądzić, że zdanie drugie jest rozwinięciem myśli z pierwszego, i cała rzecz dotyczy jednego narodu. Dlatego w Ewangelii jest mowa o Nowej Jerozolimie, jako o królestwie wszystkich wierzących, bez względu na narodowość.

Zapewne nawiązujesz w swej wypowiedzi do zacytowanego po wyżej wersetu z Księgi Kapłańskiej 19:18, gdzie można wynieść wniosek, iż zwrot "bliźni" odnosi się tylko do "synów twego narodu", czyli do Izraelitów. Jednak nic bardziej błędnego, bowiem Księga Kapłańska 19:33-34, wyraźnie wskazuje, iż obcy cudzoziemca zamieszkały pośród Izraelitów, miał być tak samo traktowany, jak pełnoprawny członek tego ludu., i też miał być otoczony miłością.

 

"(33) Jeżeli jakiś cudzoziemiec osiądzie w waszym kraju, razem z wami, nie będziecie go uciskali. (34) Cudzoziemca, który osiadł wśród was, będziecie traktowali jak jednego spośród was. Będziecie go miłować jak siebie samych, bo sami byliście kiedyś cudzoziemcami w ziemi egipskiej. Ja jestem Jahwe, wasz Bóg."
(Księga Kapłańska 19:33-34) Biblia Warszawsko -Praska

 

"(19) Kochajcie obcych, bo sami byliście kiedyś obcymi w ziemi egipskiej."
(Księga Powtórzonego Prawa 10:19) Biblia Warszawsko -Praska  

 

Dlatego, nie jest to nowością, co głosił Jezus. Bo skoro z Księgi Kapłańskiej 19:18 wynika, iż "będziesz miłował bliźniego twego jak siebie samego", to z Księgi Kapłańskiej 19:34, wynika, iż do owych bliźnich zaliczamy także obce nam osoby - "Będziecie go (cudzoziemca) miłować jak siebie samych", co zresztą dobitnie podkreśla Księga Powtórzonego Prawa 10:19 - "Kochajcie obcych".
Pan Jezus jedynie przypomniał Żydom, co nakazuje Prawo Mojżeszowe, bowiem wielu Izrealitów w Jego czasach o tym zapomniało, i miało już wypaczone poglądy w zetknięciu z naukami filozofii greckiej, a później ideologii rzymskiej, dla których "bliźnim" był tylko rodak, a do innych narodowości odnoszono się wrogo. Zwrócił nawet na to uwagę Pan Jezus -  "Słyszeliście, że powiedziano: "Miłuj bliźniego, nienawidź wroga"." (E.Mat. 5:43,44) Przekład - Słowo Życia  - po czym dodał: - "A Ja wam mówię: Miłujcie waszych wrogów i módlcie się za tych, którzy was prześladują."  

 

Dnia 17.03.2023 o 22:15, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Pewną nowością jest też chyba uznanie wyższości dziewictwa i zachęta do niewstępowania w związki, na korzyść samotnej drogi do Boga.

Niestety to też nie jest żadna nowość w dążeniu do samotnej drogi do Boga.
Prawo Mojżeszowe wprowadzało tak zwany Nazireat, - czyli czasowy lub wieczysty ślub pełnego poświęcenia się Bogu. Człowiek mógł z własnej woli złożyć ślub nazireatu lub zostać bezpośrednio powołany do tej służby przez Boga. Różnica polegała na tym, że ślub złożony z własnej woli, mógł dotyczyć dowolnie wybranego okresu czasu. Natomiast powołanie bezpośrednio przez Boga, dotyczyło całego życia danego człowieka. Uroczyste zobowiązanie z własnej woli co do przestrzegania przez jakiś czas zasad nazireatu mogli składać zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Nazireat (z hebr. nazír), oznacza, że ktoś jest poświęcony, oddzielony dla służby dla Boga. Przepisy nazireatu są regulowane w 6 rozdziale Księgi Liczb.

 

Podobnie i w I wieku n.e. gdzie Pan Jezus także zwrócił uwagę, iż stan wolny jest darem, który zapewnia danej osobie większą miarę wolności. Osoby, o których powiedział dobrowolnie postanawiają w swym sercu, że będą przejawiać panowanie nad sobą i zachowają bezżenność — na całe życie lub przez jakiś czas.

 

"(10) Na to uczniowie rzekli do Jezusa: - Jeśli sprawa wygląda aż tak poważnie, to nie warto się żenić! (11) - Nie wszyscy pozostają samotni - rzekł Jezus - tylko ci, którym jest to dane. (12) Niektórzy bowiem są samotni, bo od urodzenia są niezdolni do małżeństwa. Inni pozostają samotni, bo ludzie uczynili ich niezdolnymi do tego. A jeszcze inni decydują się żyć samotnie ze względu na królestwo niebios. Kto potrafi, niech to pojmie." (lub - "Kto może uczynić temu miejsce, niech to zrobi")
(E.Mateusza 19:10-12) Przekład - Słowo Życia

 

Ale nigdzie nie jest powiedziane że "uznanie wyższości dziewictwa i zachęta do niewstępowania w związki" jest nadrzędna dla tych co chcą służyć Bogu! Każdy ma wolny wybór, i równie dobrze może pełnić służbę dla Boga samotnie, ale i też będąc w związku małżeńskim. Zależy jak dana osoba to odczuwa i sobie z tym radzi (tzn. jaki ma do tego dar).
Zwrócił uwagę na to apostoł Paweł w swym liście do Koryntian.

 

"(1) Teraz o tym, o czym pisaliście do mnie: Uważam, że najlepiej jest się nie żenić. (2) Ale ze względu na niemoralność seksualną niech każdy mężczyzna ma żonę, a kobieta - męża. (...) (6) Jest to tylko moje zalecenie, nie absolutny nakaz. (7) Chciałbym, żeby wszyscy, tak jak ja, mogli obejść się bez małżeństwa. Ale każdy z nas ma inny dar do Boga: jeden taki jak ja, drugi - inny. (8) Tym, którzy nie żyją w małżeństwie, i tym, co owdowieli, radzę, by pozostali w stanie wolnym, tak jak ja. (9) Jeśli jednak trudno im wytrzymać, niech wstąpią w związek małżeński. Lepiej jest to zrobić, niż pałać pożądaniem. (...) (32) Chcę wam oszczędzić kłopotów. Nieżonaty mężczyzna skupia się na sprawach Pana i chce Mu się podobać. (33) Żonaty troszczy się również o sprawy tego świata, o to, jak podobać się żonie. (34) I doznaje rozterek. Podobnie kobieta niezamężna zajmuje się dziełem Pana, chce Mu się podobać i ciałem, i duchem. A mężatka troszczy się o sprawy przyziemne i o to, by się podobać mężowi. (35) Mówię to tylko dla waszego dobra, nie po to, by narzucić wam jakiś ciężar. Chcę, byście godnie i wytrwale służyli Panu. (36) Jeśli więc ktoś czuje, że powinien się ożenić z narzeczoną, bo nie jest w stanie opanować swych namiętności, niech to zrobi. Małżeństwo nie jest grzechem. (37) Ale jeśli ktoś postanowi w sercu, bez przymusu, dobrowolnie, że panuje nad sobą i chce pozostać wolnym, też dobrze robi. (38) Zatem dobrze robi ten, kto się żeni. Lecz kto w obecnej sytuacji nie zawiera związku małżeńskiego, dokonuje lepszego wyboru."
(1 List do Koryntian 7:1-2; 6-9; 32-38) Przekład - Słowo Życia

 

"(5) Czy nie wolno nam zabierać ze sobą żony, tak jak to robią inni apostołowie, bracia naszego Pana, a nawet sam Piotr?"
(1 List do Koryntian 9:5) Przekład - Słowo Życia

 

Poza tym, samo "uznanie wyższości dziewictwa i zachęta do niewstępowania w związki" jest czymś innym, niż nakaz takiego postępowania, który wręcz jest zabroniony! Bo nie można nikomu nakazywać ani zabraniać co ma robić w sprawie swego statusu stanu cywilnego.

 

"(1) Tymczasem Duch Święty wyraźnie zapowiada, że w czasach ostatecznych niektórzy przestaną ufać Chrystusowi i pójdą za zwodniczymi duchami i naukami pochodzącymi od demonów. (2) Ludzie głoszący te nauki to kłamcy i obłudnicy, którzy wypalili sobie sumienie. (3) Będą zabraniać zawierania małżeństw i spożywania niektórych produktów, choć przecież Bóg stworzył je, by wierzący, którzy poznali prawdę, z wdzięcznością z nich korzystali."
(1 List do Tymoteusza 4:1-3) Przekład - Słowo Życia

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

@contemplator
Oczywiście że nakazu życia w dziewictwie nie ma i nigdzie tego nie sugerowałem. Jest tylko ukazanie "wyższości" takiego życia nad życiem w związku. Nie słyszałem też nigdzie o zakazie wstępowania w związki... no chyba że dotyczą związków jednopłciowych. Prawda? (pytanie odnosi się do rzeczywistości w jakiej żyjemy, nie do Biblii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
Dnia 27.02.2022 o 17:38, Taka-Jedna napisał:

Dużym problemem jaki obserwuję wśród ludzi wierzących (w naszym kręgu kulturowym akurat katolików i innych chrześcijan) jest całkowite zamknięcie na wiedzę naukową, historyczną i argumenty drugiej strony, czyli sceptyków i ateistów. Taka postawa prowadzi do ignorancji, fanatyzmu i z pewnością nie ma nic wspólnego z wiarą "żywą" i prawdziwą, bo ta powinna iść z duchem czasu i być otwarta na wiedzę. Jeśli są np. jakieś nowe odkrycia historyczne (przykładowo tabliczki z Ugarit), to one po prostu są i to pociąga za sobą nową wiedzę i nowe spojrzenie na ST, więc siłlą rzeczy poglądy religijne muszą ulec zmianie, jeśli wierzący chce być uczciwy intelektualnie ?‍♀️. Mój post nie ma na celu negowania Boga, bo sama jestem wierząca, świadomie nawrócona i nie zamierzam przestawać wierzyć, ale chcę zachęcić do otwierania się wierzących na argumenty niewierzących oraz na wiedzę naukową, historyczną, tak by starać się do tematu wiary podchodzić uczciwie i weryfikować swoje poglądy.

już wcześniej, nim się tu wypowiedziałem, z zainteresowaniem przeczytałem ten temat @Taka jedna Nie wiem, czy to, co tu dorzucę można nazwać argumentem. Ja również nie zamierzam nikogo odwodzić z drogi, jaką wybrał ani negować istnienia Boga. Moje odejście od wiary miało zupełnie odmienny przebieg. Tak tylko napiszę, że ludzkość jest w stanie tworzyć piękne idee, poezję, systemy polityczne pociągające za sobą tłumy, programy sprawiające, że ludzie są gotowi nawet ginąć i zabijać za Sprawę. Religie też są takim zniewalającym pięknem, w którym dzięki słodyczy dobroci można przemycić okrucieństwo w imię czegoś tam. Zwłaszcza jeśli komuś uda się "zagospodarować" jakiś system, stać się nadrzędnym głosicielem Prawd i jeśli uda mu się znaleźć środki do wprowadzania tego w życie, do uszczęśliwiania wszystkich na siłę... robi się niebezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Autorka tematu napisała:

"Mój post nie ma na celu negowania Boga, bo sama jestem wierząca, świadomie nawrócona i nie zamierzam przestawać wierzyć, ale chcę zachęcić do otwierania się wierzących na argumenty niewierzących oraz na wiedzę naukową, historyczną, tak by starać się do tematu wiary podchodzić uczciwie i weryfikować swoje poglądy. "

 

Mnie szczególnie zainspirował poniższy frag.

"starać się do tematu wiary podchodzić uczciwie i weryfikować swoje poglądy."

A co jest wyznacznikiem tegoż...Jak to robić?

===

Wiedza naukowa to część składowa wiedzy ludzkiej do której zalicza się również wiedzę potoczną i inne.

Biorę pod uwagę te dwa gatunki wszak upatruję między nimi zależności.
W. potoczna jest nam bardzo dostępna związana jest z tym co nam potrzebne, natomiast wszyscy wiemy, że wiedza naukowa poprzez metody ustala wyniki zagadnienia czasami wielokrotnymi badaniami. jednego zagadnienia. Jest dostępna całej populacji, a więc w szerszym zakresie niż potoczna.

Wiedza potoczna to wiedza zdroworozsądkowa składająca się z sądów prawdziwych potwierdzonych choć nie zawsze w. naukową i sądów uważanych za wiedzę utrwalonych przez lata . Ludzie nauki korzystają z wiedzy potocznej by udowodnić prawdziwość, co często się udaje, a często jest kontrowersyjne.

Teraz do sedna tematu  rzeczywistość wiedzy potocznej to wiara ludzka oparta na przekazie proroków i naukach Pana Jezusa.  
Przekazy różnie interpretowane, bo różnie zrozumiane, dlatego ja nie neguję niczego, bo to co ktoś widzi ja mogę nie widzieć i odwrotnie, ale mogę w to wierzyć lub nie.
Dla mnie najważniejsze jest wsłuchanie się w siebie i czynić co jest mi  potrzebne i to zarówno w stosunku dla zdrowego ciała i jak ducha.
Pan Jezus wszystkich kocha bez względu na narodowość czy wyznanie, ale czy wszyscy potrafią odwzajemnić tę miłość? Jasne, że nie, bo nie wszyscy potrafią wsłuchać się co mówi do nas Bóg.
Uważam, że każdy ma w swoim życiu moment nawrócenia lub powrotu do wiary/Boga i dlatego myślę, że każda dusza w różnym czasie będzie zbawiona.


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RabinChan7
Dnia 18.03.2023 o 19:00, alan napisał:

 

Turcy mówią na nas tak:

Bronislav Mariya Komorovski (lehçe Bronisław Maria Komorowski)[4] – III Lehistan Cumhuriyetiniñ 5-inci prezidenti.

https://crh.wikipedia.org/wiki/Bronislav_Komorovski

oraz tak:

Lehistan (Poloniya adı da sıqça qullanıla), resmiy adı Lehistan Cumhuriyeti (lehçe Polska, Rzeczpospolita Polska) – merkeziy Avropada bir memleket.

https://crh.wikipedia.org/wiki/Lehistan

i tak:

Dombrovskiniñ Mazurkası (lehçe Mazurek Dąbrowskiego) - Lehistannıñ devlet gimnidir. Sözleriniñ müellifi — Yuzef Vıbitski (Józef Wybicki), muzıkanıñ müellifi belli degil

https://crh.wikipedia.org/wiki/Lehistan_gimni

 

też tak:

Lehistan Krallığı

https://tr.wikipedia.org/wiki/Lehistan_Krallığı

 

Prezydent Turcji Erdogan o Lechistanie:

https://www.facebook.com/info2rp/videos/poseł-lechistanu-jeszcze-nie-przybył-czyli-jak-turcja-jako-jedyny-kraj-nie-uznał/248481712912059/

 

Podejmujesz dyskusję z polską nauką? :D

 

Możliwości są dwie, po pierwsze, albo wcale nie zrozumiałeś dlaczego się przyczepiłem tamtego "artykułu", i podałem go i działalność autora jako przykład do czego może doprowadzić ślepa wiara we wszystko co ktoś kiedyś napisał w jakiejś kronice. A więc spieszę wyjaśnić, w XIII wieku Wincenty Kadłubek chcąc dodać splendoru Polakom, opisał ich bajkowe dzieje, i ich rzekome walki z Juliuszem Cezarem i z Aleksandrem Macedońskim. Kilku innych kronikarzy powtórzyło te bajki za Kadłubkiem. Dzisiaj niektórzy wierzą, że to była prawda, choć nauka już dawno wykluczyła taką możliwość.

 

Nie czepiałem się tego jak Polaków nazywają inne nacje, więc nie wiem po co to kopiujesz i tu wrzucasz. Ja czepiałem się tego, że autor tamtego pseudonaukowego wywodu na podstawie tego, że np Turcy nazywają Polskę Lechistanem, twierdzi że to dowód na to, że imperium lechickie istniało, choć brak jest materialnych pozostałości po tym rzekomym imperium z poniższej sfabrykowanej mapki.

 

spacer.png

 

A po drugie, no chyba że sam wierzysz w Wielką Lechię, wtedy nie mielibyśmy o czym rozmawiać (a już na pewno teksty które skopiowałeś z innych turbosłowiańskich stron, nie dowodzą istnienia takiego supermocarstwa). Ciężko jest racjonalnymi argumentami przekonać do zmiany zdania ludzi, kto uwierzyli w coś bez racjonalnych dowodów.

 

Recep Tayyip Erdogan? Nie, śmieszne to jest to, że ty myślisz że lepiej wiesz niż ja, co jest dla mnie śmieszne :D

Edytowano przez RabinChan7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
9 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Nie słyszałem też nigdzie o zakazie wstępowania w związki...

"Będą zabraniać zawierania małżeństw i spożywania niektórych produktów, ..." (1 List do Tymoteusza 4:3)

A celibat praktykowany przez kapłanów Kościoła rzymskokatolickiego?
Oficjalnie celibat wprowadzono za czasów papieża Kaliksta II w 1123 roku, który zwołał Sobór laterański I, na którym zdelegalizowano wszystkie małżeństwa księży i ostatecznie wprowadzono celibat, w Polsce obowiązujący od 1197 roku.

 

A przecież Pismo Święte się jasno wypowiada:

"(2) Biskupem powinien być człowiek nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, zdolny do nauczania. (3) Nie powinien być skłonny do pijaństwa ani do awantur, ale opanowany, niekłótliwy i niechciwy pieniędzy. (4) Powinien umiejętnie zarządzać własnym domem oraz wychowywać swe dzieci w karności i uczciwości, (5) bo kto nie umie zarządzać własnym domem, jak będzie zdolny troszczyć się o Kościół Boży? (...) (12) Diakonami niech będą mężowie jednej żony, którzy dobrze wychowują swoje dzieci i zarządzają własnym domem. "

(1 List do Tymoteusza 3:2-5; 12)

 

"(5) Zostawiłem cię na Krecie w tym celu, żebyś uporządkował resztę spraw i ustanowił w miastach prezbiterów, tak jak ci poleciłem. (6) Ma to być człowiek bez zarzutu, mąż jednej żony, którego dzieci są wierzące, którym nie można zarzucić rozwiązłości czy nieposłuszeństwa."

(List do Tytusa 1:5-6)

 

Odnośnie postu:

https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/za-zjedzenie-miesa-mozna-bylo-stracic-zeby-albo-pojsc-do-piekla,202,3528

Cytat

Profesor Jarosław Dumanowski: W Biblii nie ma postu w naszym rozumieniu. Jest mowa tylko o tym, że się nie je, czyli opisany jest post ilościowy, a nie jakościowy. Nie ma informacji o tym, co można jeść, a czego nie. Jest wolność żywieniowa. Nie ma czegoś takiego jak post. I dopiero w III czy IV wieku chrześcijanie od niego odchodzą i hierarchowie Kościoła tworzą zasady postu, opierając się na różnych tradycjach. Między innymi dietetycznej i kulturowej wywodzącej się ze starożytności (pogańskiej).  W starożytności mięso jedzono rzadko, ono ewidentnie było związane z jakimś świętem, oczywiście pogańskim, wtedy się pojawiało ku czci jakiegoś boga.

"Ludzie głoszący te nauki to kłamcy i obłudnicy, którzy wypalili sobie sumienie." (1 List do Tymoteusza 4:2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
3 minuty temu, contemplator napisał:

A celibat praktykowany przez kapłanów Kościoła rzymskokatolickiego?

No tak... masz rację. Nie pomyślałem o tym bo wydawało mi się, że swoją wypowiedź (i cytaty) wymierzasz we współczesność i przyszłość, a celibat od wieków stał się normą w KK. Łatwo przeoczyć coś, do czego się przyzwyczajamy. ;)

Masz rację.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
8 godzin temu, Dżulia napisał:

...dlatego myślę, że każda dusza w różnym czasie będzie zbawiona.

To jak te powyższe Twoje słowa, mają się do Tych poniższych wersetów?

 

"(13) Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka brama i przestronna droga prowadzą do śmierci - a wielu przez nią wchodzi. (14) Do życia zaś prowadzi ciasna brama i wąska droga - i niewielu ją odnajduje."
(E.Mateusza 7:13-14)

 

"(8) "Natomiast przeznaczeniem tchórzy, niewierzących, ludzi zepsutych, morderców, rozwiązłych, czarowników, bałwochwalców i wszystkich kłamców jest jezioro płonące ogniem i siarką. To jest druga śmierć"."
(Księga Apokalipsy 21:8)

 

"(9) Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie otrzymają w udziale królestwa Bożego? Nie łudźcie się: ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, cudzołożnicy, prostytutki, homoseksualiści, (10) złodzieje, chciwi, pijacy, bluźniercy, ani bandyci - nie znajdą się w królestwie Bożym."
(List do Koryntian  6:9-10)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
3 godziny temu, contemplator napisał:

To jak te powyższe Twoje słowa, mają się do Tych poniższych wersetów?

 

"(13) Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka brama i przestronna droga prowadzą do śmierci - a wielu przez nią wchodzi. (14) Do życia zaś prowadzi ciasna brama i wąska droga - i niewielu ją odnajduje."
(E.Mateusza 7:13-14)

 

"(8) "Natomiast przeznaczeniem tchórzy, niewierzących, ludzi zepsutych, morderców, rozwiązłych, czarowników, bałwochwalców i wszystkich kłamców jest jezioro płonące ogniem i siarką. To jest druga śmierć"."
(Księga Apokalipsy 21:8)

 

"(9) Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie otrzymają w udziale królestwa Bożego? Nie łudźcie się: ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, cudzołożnicy, prostytutki, homoseksualiści, (10) złodzieje, chciwi, pijacy, bluźniercy, ani bandyci - nie znajdą się w królestwie Bożym."
(List do Koryntian  6:9-10)

Bez czytania odpowiem, co wcześniej pisałam, że słowa zapisane każda religia/człowiek interpretuje inaczej, bo inaczej rozumie.

Bóg jest miłosierny, pokochaj Go, a zrozumiesz sens tego co wklejasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
18 godzin temu, Dżulia napisał:

Bez czytania odpowiem, co wcześniej pisałam, że słowa zapisane każda religia/człowiek interpretuje inaczej, bo inaczej rozumie.

Bóg jest miłosierny, pokochaj Go, a zrozumiesz sens tego co wklejasz.

Skoro z przytoczonych przez zemnie wersetów wynika, iż jednak nie każdy będzie zbawiony, i nie ma tu czego interpretować, bo wprost jest napisane, że będą grzesznicy, którym ich grzech nie będzie wybaczony, to jakim trzeba być ignorantem i z uporem stawiać na swoim, i twierdzić coś zgoła odmiennego niż mówi tekst biblijny. Wiesz jak się nazywa to co robisz? Kłamstwo! A wiesz co czeka notorycznych kłamców - "Natomiast przeznaczeniem... wszystkich kłamców jest jezioro płonące ogniem i siarką. To jest druga śmierć."

Zatem dla Ciebie jednak nie będzie miłosierdzia Bożego.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 godzinę temu, contemplator napisał:

Skoro z przytoczonych przez zemnie wersetów wynika, iż jednak nie każdy będzie zbawiony, i nie ma tu czego interpretować, bo wprost jest napisane, że będą grzesznicy, którym ich grzech nie będzie wybaczony, to jakim trzeba być ignorantem i z uporem stawiać na swoim, i twierdzić coś zgoła odmiennego niż mówi tekst biblijny. Wiesz jak się nazywa to co robisz? Kłamstwo! A wiesz co czeka notorycznych kłamców - "Natomiast przeznaczeniem... wszystkich kłamców jest jezioro płonące ogniem i siarką. To jest druga śmierć."

Zatem dla Ciebie jednak nie będzie miłosierdzia Bożego.

 

Naprawdę bardzo się cieszę, że napisałeś Ty jako Ty...nawet wybaczę bez przeprosin tego upartego ignoranta, bo nim nie jestem.

Ja nie oceniam nikogo, ani za życia ani po śmierci.

Piszę o różnych sprawach na podstawie tego co czuję i co widziałam, a widzę więcej niż Ty i wielu innych. 

 

Tekst biblijny to zapis przez ludzi i jak czuli tak napisali.

 

Weźmy np. z historii współczesnej Świętość JPII.  Nikt nie myślał źle o Św. bo zrobił za życia bardzo wiele i cuda czynić też potrafił, ale w stacji tvn pokazano film i społeczeństwo zaczęło zmieniać zdanie.

Jeśli ten film lub jakiś zapis tekstowy o nim przetrwa i ludzkość odczyta go za 1000 l. to czy wszyscy będą mieć takie same zdanie/odczucie? Kto będzie ignorantem; ci za Św. czy ci p/niemu?

Skoro Ty wierzysz, to pewnie tego doczekasz, bo przecież chyba zdarzyło ci się skłamać.

Wiara, miłość, pokuta, modlitwa czyni człowieka lepszym.

W Biblii są zapisy, które należy rozważyć i czynić dobro, by nie powielać grzechów. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
21 godzin temu, Dżulia napisał:

Ja nie oceniam nikogo, ani za życia ani po śmierci.

Tu nie chodzi o czyjąś ocenę, a o trzymanie się litery tekstu Pisma Świętego, jako prawa Bożego.
Czy z policjantem, który będzie Ci wystawiał mandat też będziesz dyskutować o ocenie i zasadności prawa względem Ciebie?
Prawo jest prawo.
Już starożytni rzymianie wyrażali zasadę - "Dura lex, sed lex" (łac. Twarde prawo, ale prawo) – co znaczyło absolutną nadrzędność norm prawa, zgodnie z którą należy bezwzględnie stosować się do przepisów ustawy niezależnie od ich uciążliwości oraz konsekwencji dla zobowiązanego. A co dopiero, gdy mamy przestrzegać Bożych nakazów, które stoją o wiele wyżej, niż nakazy ludzkie.

 

21 godzin temu, Dżulia napisał:

...a widzę więcej niż Ty i wielu innych.

WoW! Jakaż to pycha przez Ciebie przemawia!

Pamiętaj, że - " (18) Pycha zwiastuje zagładę, duch wyniosły - upadek." (Księga Przysłów 16:18)

 

21 godzin temu, Dżulia napisał:

Tekst biblijny to zapis przez ludzi i jak czuli tak napisali.

Jakoś Pismo Święte to inaczej wyjaśnia - "(20) To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. (21) Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili od Boga święci ludzie." (2 List Piotra 1:20-21) Biblia Tysiąclecia

 

21 godzin temu, Dżulia napisał:

Weźmy np. z historii współczesnej Świętość JPII.  Nikt nie myślał źle o Św. bo zrobił za życia bardzo wiele i cuda czynić też potrafił,...

O takich "świętych", którzy cuda robią, to już sam Jezus prorokował:
"(24) Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. (25) Oto wam przepowiedziałem." (E.Mateusza 24:24-25) Biblia Tysiąclecia

 

Już apostoł Paweł pisał, że po śmierci ostatniego z apostołów, miało się pojawić odstępstwo, w postaci człowieka, "który będzie sprzeciwiać się i wynosić ponad wszystko, co nazywa się Bogiem, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem." Bowiem napisano - "(3) Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo dzień ten nie nadejdzie, dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, (4) który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem."  (2 List do Tesaloniczan 2:3-4) Biblia Tysiąclecia.

 

A przypominam, iż w języku polskim tytuł "papież", - pochodzi od czeskiego (papež) < łacińskie (papa) < greckie (páppas) - co znaczy - "tatuś". Stąd wziął się tytuł "Ojciec Święty". A przecież Jezus powiedział - "(9) Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie." (E.Mateusza 23:9) Biblia Tysiąclecia.

 

Dalej apostoł Paweł pisze czym miał się charakteryzować ów "człowiek bezprawia, wynoszący się ponad Boga" - "(9) Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, (10) działanie z wszelkim zwodzeniem..."  (2 List do Tesaloniczan 2:9-10) Biblia Tysiąclecia.

 

A w liście do Koryntian napisał: - "(14) I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. (15) Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według dzieł swoich." (2 List do Koryntian 11:14-15) Biblia Warszawsko-Praska.

 

Dlatego Pan Jezus przewidział, że - "(22) Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? (23) Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" (E.Mateusza 7:22-23) Biblia Tysiąclecia.

"(16) Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu." (List do Tytusa 1 16) Biblia Tysiąclecia.

 

Tak więc to co zrobił papież JPII absolutnie nic nie znaczy w oczach Bożych, bowiem wszelkie te cuda są czynione mocą szatana, a nie Boga.

21 godzin temu, Dżulia napisał:

Wiara, miłość, pokuta, modlitwa czyni człowieka lepszym.

W Biblii są zapisy, które należy rozważyć i czynić dobro, by nie powielać grzechów. 

Pan Jezus powiedział - "(21) Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. (E.Mateusza 7:21)Biblia Tysiąclecia.

Zatem nie sama "Wiara, miłość, pokuta, modlitwa" nie zapewni Ci zbawienia, ale to czy spełniasz Wolę Boga.

A co jest wolą Boga?

"(3) Jest to rzecz szlachetna i przyjemna przed Bogiem, naszym Zbawcą, (4) który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy." (1 List do Tymoteusza 2:3-4) Przekład Dosłowny.

A jaką to mają ludzie poznawać prawdę? - "(3) A życie wieczne polega na tym, aby wszyscy poznali Ciebie, jedynego, prawdziwego Boga i Tego, którego posłałeś - Jezusa Chrystusa." (E.Jana 17:3) Biblia Paulusów.

Zatem chodzi o prawdę o Bogu i Jego naukach, bez żadnych przekłamań i naleciałości przejętych z pogańskich wierzeń i filozofii.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna pisząca
Dnia 16.03.2023 o 13:41, logik napisał:

Co ty tu człowieku wypisujesz o obcych językach ? Dokonałeś poprzednio samowolniej "transkrypcji" z polskiego na  polski przeinaczając sens wersetu z biblii. Tak bardzo bronisz szatanów aby ludzie zapomnieli,  że piekło istnieje i ściąga  w swe czeluście kilkadziesiąt  ludzi  na dobę?

Na pewno będziesz miał  kiedyś powitalne towarzystwo,  gdy sam w końcu wyjdziesz  z "tunelu". Zaprowadzą cię tam gdzie jest ich królestwo.  Ale nie licz na jakieś znajomości, gdy przekroczysz ich progi.

To są bestie.

 

 

Dwie drogi w zaświatach.
Mistyczka, stygmatyczka, siostra św. Faustyna pisze w swoim dzienniczku:
"W pewnym dniu ujrzałam w zaświatach dwie drogi: jedna droga szeroka, wygodna, wysypana po bokach piaskiem i sztucznymi kwiatami, pełna radości, muzyki, i różnych przyjemności.
Ludzie szli tą drogą, tańcząc i bawiąc się i ciesząc się, że są wolnymi od  trudów wiary - dochodzili do końca tej drogi mocno pochylającej się w dół, nie spostrzegając, że już koniec.  Ale na końcu tej drogi była straszna przepaść, czyli otchłań i brak czegoś o co można by się zatrzymać. Dusze te na oślep spadały w tę przepaść; jak szły, tak i wpadały w otchłań piekielną. A była ich tak wielka liczba, że nie można było ich zliczyć.  
Widziałam też drugą drogę, a raczej ścieżkę nieco w górę, bo była wąska i zasłana cierniami i kamieniami, a ludzie, którzy nią szli z modlitwą, [mieli] łzy w oczach i różne boleści były ich udziałem.  Jedni padali na te kamienie, ale zaraz powstawali i szli dalej.
W końcu drogi był wspaniały piękny ogród, przepełniony wszelkim rodzajem szczęścia, i wchodziły tam te wszystkie dusze i  w pierwszym momencie zaraz zapominały o swych cierpieniach tak wiele czekało tam na nich szczęścia".  (Dz.153)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Szanuję Wasze poglądy, choć mnie korci zapytać jak to z przetaczaniem krwi chorym wyznającym wiarę ŚJ, ale wg mnie możecie sobie dokładać lub odejmować problemów, zastanawiając się czy grzech, czy spełniona jest Wola i czy będę zbawiony. 

 

Proszę zwrócić uwagę, że Pan Bóg przesłał na ziemię Syna, który umęczony, zmarł i zmartwychwstał. 

Głosił On Dobrą Nowinę czyli Ewangelię, która jest znacznie lepsza i jaśniejsza w rozumowaniu.

Nie jest kodeksem postępowania,  czy też abstrakcyjną rezerwacją miejsca w Niebie albo nadprzyrodzonym ubezpieczeniem na wypadek śmierci.

To wiadomość, która zmieniła świat, a jej przyjęcie może całkowicie odmienić Twoje i i innych ludzi życie. Gdy naprawdę ją usłyszysz, zobaczysz wszystko w zupełnie nowym świetle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wędrowiec

Naczelnym błędem jaki popełniają współcześni ateiści to jest maniakalne przeświadczenie , że na wieczną mękę w zaświatach prowadzi Bóg.  Tymczasem Bóg w biblii ostrzega , że " bójcie się tych co poprowadzą was i wasze ciało i duszę mogą zatracić w ogniu nieugaszonym ... ", a nie:ma nigdzie napisane od Boga " Ja was tam poprowadzę ...".

Takie  średniowieczne myślenie panuję u wielu współczesnych ateistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 20.03.2023 o 13:49, RabinChan7 napisał:

Podejmujesz dyskusję z polską nauką? :D

 

Możliwości są dwie, po pierwsze, albo wcale nie zrozumiałeś dlaczego się przyczepiłem tamtego "artykułu", i podałem go i działalność autora jako przykład do czego może doprowadzić ślepa wiara we wszystko co ktoś kiedyś napisał w jakiejś kronice. A więc spieszę wyjaśnić, w XIII wieku Wincenty Kadłubek chcąc dodać splendoru Polakom, opisał ich bajkowe dzieje, i ich rzekome walki z Juliuszem Cezarem i z Aleksandrem Macedońskim. Kilku innych kronikarzy powtórzyło te bajki za Kadłubkiem. Dzisiaj niektórzy wierzą, że to była prawda, choć nauka już dawno wykluczyła taką możliwość.

 

Nie czepiałem się tego jak Polaków nazywają inne nacje, więc nie wiem po co to kopiujesz i tu wrzucasz. Ja czepiałem się tego, że autor tamtego pseudonaukowego wywodu na podstawie tego, że np Turcy nazywają Polskę Lechistanem, twierdzi że to dowód na to, że imperium lechickie istniało, choć brak jest materialnych pozostałości po tym rzekomym imperium z poniższej sfabrykowanej mapki.

 

spacer.png

 

A po drugie, no chyba że sam wierzysz w Wielką Lechię, wtedy nie mielibyśmy o czym rozmawiać (a już na pewno teksty które skopiowałeś z innych turbosłowiańskich stron, nie dowodzą istnienia takiego supermocarstwa). Ciężko jest racjonalnymi argumentami przekonać do zmiany zdania ludzi, kto uwierzyli w coś bez racjonalnych dowodów.

 

Recep Tayyip Erdogan? Nie, śmieszne to jest to, że ty myślisz że lepiej wiesz niż ja, co jest dla mnie śmieszne :D

 

Mapka jest oczywiście sprefabrykowana, nie po to jednak, by pokazać Wielką Lechię, ale po to by ośmieszyć ludzi, którzy zauważają pewne fakty. Możesz oczywiście podważać oficjalne wystąpienia Prezydentów i ich słowa, oraz to co inne państwa mówią o nas i naszej historii. Można też wierzyć w historię napisaną przez Niemców. Bo to oni określają pamięć historyczną europy jako namiestnicy Cesarstwa Rzymskiego.

Chrystianizacja Słowian trwała wiele wieków i powiodła się głównie z dwóch powodów - zastąpienie istniejących świąt i obrzędów Słowiańskich świętami i obrzędami Chrześcijańskimi w większości w zgodzie z wcześniejszymi datami, czy okresami ich występowania. Drugim powodem był warunek spalenia księgozbiorów zawierających wiedzę przekazywaną przez pokolenia. Na ziemiach gdzie panowało Chrześcijaństwo dopuszczalne było tylko piśmiennictwo zatwierdzone przez kościół, a wszystkie inne niezależnie od treści określane było mianem herezji i palone. W ten sposób zniszczono nasze dziedzictwo, ale i dziedzictwo innych ludów wpajając jedynie słuszną narrację o trzech bogach. Mało który chrześcijanin zauważa, że wielbi trzech bogów, oddaje im pokłon i korzy się przed nimi.

Mamy tu doskonały przykład, dla czego upadł w tylu krajach szacunek do osób starszych, do naszych przodków. Wystarczyło zdeprecjonować naszych przodków sprowadzając ich do roli pastuchów.

Ponieważ nie kataloguję i nie gromadzę informacji do jakich docieram w czasie czytania chociażby gazet z XIX i XX wieku nie jestem w stanie przytoczyć linków. Uważam, że każdy sam szuka i czyta co go interesuje. Jednak w gazetach z tamtego okresu czasu były informacje na temat organizowanych wystaw uzbrojenia wojownika lechickiego. Niby nie wiele, ale wpisuje się w słowa Prezydenta Turcji.

Oczywiście możesz zwrócić uwagę prezydentom, czy publicystom XIX wiecznym, że są turbo Słowianami, to twoja sprawa. Zaważam jednak pewne niezaprzeczalne fakty. Prawdą jest jednak, że nie było czegoś takiego jak Imperium Lechii. To wymysł, który ma za zadanie ośmieszyć tych, co ośmielą się mówić o Lechitach. Lechia była Księstwem, a księstw w tym czasie było wiele. Choć to właśnie Polska jest dziedzicem tamtej kultury.

Przypomnę jeszcze, że w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku Troja była uważana za mit, legendę. Także trochę więcej pokory nie zaszkodzi.

Rozmowa ze mną to przywilej nie obowiązek. Zresztą tak jak z każdym szacującym się człowiekiem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum

Ci Słowianie to tak nie za bardzo się rwali do zapisywania swojej spuścizny.  Stosik paliłby się małym ogieńkiem.

Nie wiem czy godnam robić uwagi. :D

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
3 godziny temu, brum napisał:

Ci Słowianie to tak nie za bardzo się rwali do zapisywania swojej spuścizny.  Stosik paliłby się małym ogieńkiem.

Nie wiem czy godnam robić uwagi. :D

 

 

Uwagi to żem już w życiu dostał niejedne, także rób waćpanna dokąd wytrzymasz.

Wydaje m się, że się jednak mylisz. Chrześcijaństwo w Polsce na dobre zakorzeniło się dopiero XV,XVI wieku. To dość długi okres wskazuje, że jednak mieliśmy tych księgozbiorów więcej i opór był znaczny. I było ich dużo, a to właśnie Niemcom najbardziej zależało na umniejszaniu naszej historii i przedstawianiu nas jako ciemnogród pełen brudasów. Od Piastów w zasadzie to głównie oni dzierżyli koronę Polski. O mały włos, a nikt by nie wiedział o Bitwie pod Grunwaldem tak byli w tym dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brum
26 minut temu, alan napisał:

 

Uwagi to żem już w życiu dostał niejedne, także rób waćpanna dokąd wytrzymasz.

Wydaje m się, że się jednak mylisz. Chrześcijaństwo w Polsce na dobre zakorzeniło się dopiero XV,XVI wieku. To dość długi okres wskazuje, że jednak mieliśmy tych księgozbiorów więcej i opór był znaczny. I było ich dużo, a to właśnie Niemcom najbardziej zależało na umniejszaniu naszej historii i przedstawianiu nas jako ciemnogród pełen brudasów. Od Piastów w zasadzie to głównie oni dzierżyli koronę Polski. O mały włos, a nikt by nie wiedział o Bitwie pod Grunwaldem tak byli w tym dobrzy.

Nie będę się bardzo upierała, ale z artefaktami pisanymi to jednak krucho było.  Po drugie coś co nazywamy Polską i świadomością państwową, to raczej zaczęło się pod koniec XVIII wieku. A może nawet później. Przez setki lat to każdy tam w swoim kącie rzepkę skrobał i oddawał hołd swojemu panu. KK poza niewątpliwymi wadami pracował jednak nad poczuciem wspólnoty.

Nie mam wielkich kompleksów ale tak szczerze to w zdecydowanej  większości jednak nie byliśmy przez setki lat za bardzo oświeceni. Chociaż nie chce pluć we własne gniazdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...