Skocz do zawartości


contemplator

Rosja zaatakowała w Ukrainę!

Polecane posty

contemplator
14 godzin temu, syn fubu napisał:

@contemplator to nie miała być wojna światowa, a tylko "operacja"...

Według Słownika Języka Polskiego - wojna, -  to, zorganizowana walka zbrojna między państwami, narodami lub grupami społecznymi, religijnymi itp., prowadzona dla osiągnięcia zamierzonych celów (np. zagarnięcia obcego terytorium lub obrony własnego); konflikt zbrojny.

A jak wiadomo, Rosja zanim napadła na Ukrainę, to na granicy od paru miesięcy zbierała swe wojska, a więc się zbierała się do zorganizowanej walki z innym narodem, - i to właśnie według definicji jest wojną, a nie jakąś pierdzieloną operacją. Przypisywanie zorganizowanej walce zbrojnej między państwami terminu "operacja" ma na celu pomniejszyć odpowiedzialność za faktycznie wywołanie wojny i mordy z tym związane. Operacją wojskową możesz nazwać np: tłumienie zamieszek przez wojsko, a nie wywołanie konfliktu zbrojnego z innym państwem.

 

14 godzin temu, syn fubu napisał:

Wiesz ile wojen było po II WŚ? Dużo, w Europie też i nie mieszano się tak jak do tej.

Jak to nie? A wojna w Jugosławii? Tam też NATO pomagało.

 

14 godzin temu, syn fubu napisał:

...masz w ogóle swoje zdanie na temat jak można to rozwiązać?

Proste jak drut... Rosjanie mają całkowicie zaprzestać działań wojennych i opuścić teren Ukrainy włącznie z anektowanymi terenami.

Potem można przystąpić do rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


contemplator
13 godzin temu, Miejscowy napisał:

No to teraz Polska ma być winna zbrodni Wołyńskiej, że to Nacjonaliści z UPA mordowali rodziny polskie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, tak? 

(...)

Trzeba znać dobrze historię tamtych czasów, żeby to rozumieć. 

No to tłuku poczytaj dobrze tę historię, bo widać jak byk, że naczytałeś się jakiejś durnej propagandy.

 

Może by tak trochę historii....

Cytat

Łatwo zrzucić odpowiedzialność na wojnę stępiającą ludzkie odruchy, na bestialstwo wroga i grzechy nacjonalizmu. Zwraca się uwagę na trudną sytuację ukraińskiej mniejszości narodowej w II Rzeczypospolitej. Rzeczywiście – Polska nie wprowadziła autonomii na terenie Galicji Wschodniej, do czego zobowiązywały ją ustalenia z państwami Ententy. Licząca między 4,5, a 6 milionów ludności mniejszość ukraińska w II RP zaznawała rozmaitych upokorzeń. Na konflikt narodowe nakładały się różnice społeczne. Ludność ukraińska była na ogół gorzej sytuowana i słabiej wykształcona. Polacy mieli też tendencję, do pychy i pogardliwego traktowania innych nacji.

 

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/09/12/dlaczego-naprawde-doszlo-do-rzezi-wolynskiej/

Cytat

 

Ukraińcy w II Rzeczypospolitej


Ukraińcy stanowili największą mniejszość narodową w odrodzonej Polsce liczącą (około 4,4 mln do ponad 5 mln obywateli), tj. ponad 13% mieszkańców kraju. W okresie kształtowania się państwa polskiego polityka wobec nich nie była jednoznaczna. Zwłaszcza na wschodnich terenach Galicji, których przynależność do Polski była przez długi czas niepewna, początkowo podejmowano różne inicjatywy w celu zaspokojenia dążeń ukraińskich. Przykładem jest ustawa z 1922 r., przyznająca szeroką autonomię Małopolsce Wschodniej, przewidująca utworzenie dwujęzycznych samorządów i powołanie uniwersytetu ukraińskiego. Po ostatecznym przyznaniu Galicji Polsce, ustawa ta została nigdy nie została uchylona, ale jej postanowienia nie weszły też w życie. Jakkolwiek w okresie dwudziestolecia międzywojennego prawa należne mniejszości ukraińskiej wraz z przyznającymi je traktatami międzynarodowymi były łamane.

(...)

Porażka koncepcji federacyjnej Piłsudskiego, przypieczętowana traktatem ryskim, spowodowała, że od początku lat dwudziestych do wybuchu II wojny światowej następowało stopniowe zaostrzanie kursu wobec mniejszości ukraińskiej, przerywane epizodami pozornej liberalizacji. Polityka ta charakteryzowała się między innymi odsuwaniem inteligencji ukraińskiej od udziału w aparacie państwa i doprowadzeniem do ograniczania zasięgu oświaty ukraińskiej (z ok. 3 tys. szkół ukraińskich po I wojnie światowej, w końcu lat 30. ich liczba spadła do ok. 400). Niezamierzonym skutkiem odsuwania ukraińskich absolwentów szkół wyższych od udziału w administracji państwowej, był dynamiczny rozwój ukraińskiego ruchu spółdzielczego w którym znajdowali oni zatrudnienie. Towarzyszył temu rosnący nacjonalizm pośród Ukraińców i coraz częstsze akty dywersji i terroryzmu skierowane przeciwko Państwu Polskiemu.

(...)

Odpowiedzią władz polskich były przeprowadzane pacyfikacje wsi ukraińskich, z których pierwsza miała miejsce jesienią 1930 roku. Po stronie polskiej politykę dialogu z Ukraińcami próbował prowadzić wojewoda wołyński w latach 1928–1937 Henryk Józewski, jednak po jego odwołaniu i w związku z licznymi aktami ataków ukraińskich wzmożono w 1938 roku represje, przeprowadzając akcje pacyfikacyjne i niszcząc 138 cerkwi na Podlasiu i Chełmszczyźnie.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Ukrainy

 

Cytat

 

Akcja rewindykacji cerkwi prawosławnych w II Rzeczypospolitej – akcja prowadzona przez kolejne rządy państwa polskiego w latach 1919–1939. Wyróżnia się kilka faz tej akcji w latach: 1919–1924, 1929–1934, 1937–1938.

Akcja rewindykacyjna wpisywała się w ogólną politykę II Rzeczypospolitej wobec Kościoła prawosławnego, dążącą do maksymalnego ograniczenia jego wpływów politycznych i społecznych oraz zerwania jego związków z mniejszościami narodowymi ukraińską, rosyjską i białoruską. Ważnym motywem była również silna wrogość wobec prawosławia, kojarzonego powszechnie z Rosją, jako religii siłą utrwalanej na ziemiach polskich przez władze zaborcze. Działania rewindykacyjne były prowadzone zarówno z inicjatywy oddolnej, poprzez spontaniczne przejmowanie cerkwi przez katolików, jak i – zwłaszcza w ostatniej fazie – według z góry przygotowanych i zaakceptowanych w kręgach rządowych planów. Cerkwie, które stały się obiektem rewindykacji, były burzone, zamykane, adaptowane na kościoły rzymskokatolickie lub na budynki użyteczności publicznej. W pierwszej kolejności rewindykacji podległy cerkwie urządzone w byłych kościołach rzymskokatolickich i cerkwiach unickich, jednak w miarę postępów działań rewindykacyjnych i związanej z nimi polonizacji ludności niszczono lub zamykano również obiekty czynne, będące siedzibami licznie zamieszkanych parafii bądź miejscem kultu.

Według zachowanych dokumentów celem akcji z lat 1937–1938 miała być całkowita polonizacja obszarów na zachód od Bugu oraz maksymalne umocnienie polskich wpływów kulturowych na wschód od niego. Plany te nie zostały zrealizowane z powodu wybuchu II wojny światowej oraz ze względu na postawę ludności prawosławnej.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_rewindykacji_cerkwi_prawosławnych_w_II_Rzeczypospolitej#Działania_na_Wołyniu

 

Cytat

 

Pacyfikacja Małopolski Wschodniej (nazywana także policyjną akcją represyjną) – represyjna akcja pacyfikacyjna, motywowana akcjami sabotażowymi Ukraińskiej Organizacji Wojskowej skierowana faktycznie przeciwko ludności ukraińskiej w Rzeczypospolitej i jej organizacjom społecznym, na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej, przeprowadzona przez polskie władze administracyjne, policję i wojsko na rozkaz ówczesnego premiera – Józefa Piłsudskiego w 1930 roku, w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami do Sejmu w 1930 (tzw. „wybory brzeskie”), a więc w czasie gdy nie obradował Sejm RP. Rozpoczęła się 16 września 1930, trwała do 30 listopada 1930, a objęła co najmniej 450 wsi w 16 powiatach. (...) Pacyfikacja polegała na przeprowadzaniu rewizji w budynkach mieszkalnych oraz siedzibach ukraińskich organizacji (również Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej), połączonych z niszczeniem budynków i mienia ruchomego, pobiciami oraz aresztowaniami. Zamknięto również trzy gimnazja ukraińskie (w Rohatynie, Drohobyczu i Stanisławowie) i gimnazjum państwowe z ukraińskim językiem wykładowym w Tarnopolu, oraz szkołę powszechną we Lwowie (we Lwowie ograniczono również ilość klas w gimnazjum ukraińskim). (...) Polskie dane dowodzą, że podczas pacyfikacji nie oddano ani jednego strzału i nie zanotowano ani jednego wypadku śmierci. Według ukraińskich źródeł od pobicia zmarło od 7 do 35 osób.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pacyfikacja_Małopolski_Wschodniej

 

Cytat

 

Na Wołyniu stosunki między Polakami a Ukraińcami przynajmniej początkowo po I wojnie światowej nie były zantagonizowane, gdyż nacje te w równym stopniu były uciskane przez zaborcę, a władzom rosyjskim nie zależało na rozbudzaniu świadomości ukraińskiej. Realizowano politykę wynaradawiania, czego przejawem jest wyniszczenie kościoła unickiego i krzewienie wiary prawosławnej. W okresie międzywojennym władze polskie starały się podtrzymywać i pogłębiać różnice, aby zapobiec przenikaniu idei narodowych z Małopolski (Galicji) na Wołyń i Polesie. Przejawiało się to istnieniem tzw. kordonu sokalskiego, przebiegającego wzdłuż dawnej granicy austriacko-rosyjskiej. Na północ od tej linii nie mogły działać istniejące na innych terenach Polski ukraińskie organizacje polityczne, kulturalno-oświatowe i gospodarcze. Dodatkowo w latach 1921–1923 na terenie Wołynia przeprowadzono kolonizację za pomocą osadników wojskowych (w całym okresie międzywojennym na Kresach powstało w ten sposób 7,9 tys. osad, do których należało 130 tysięcy ha ziemi). Nadziały ziemi na rzecz Polaków nie spotkały się z aprobatą ludności ukraińskiej.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wołyń

 

 

Jak szlachta zrujnowała Polskę. Oligarchia blokowała rozwój Polski od średniowiecza do 1939 r.

 

Rzeź Wołyńska - geneza

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
5 godzin temu, alan napisał:

Tak dla formalności przypomnę, że w Polsce chłop był wolnym człowiekiem niezależnie od narodowości czy religii, a w Rosji de facto był niewolnikiem. Rozumiem, że wolność była tą krzywdą jaką otrzymali od nas Ukraińscy chłopi.

 

To skoro było tak dobrze chłopom w II RP, to ciekawe czemu wzniecili Wielki Strajk Chłopski z 1937 roku?

A co do Ukraińskich chłopów, to już tu wstawiłem po wyżej cytaty, jak traktowano ich na ziemiach Polskich za II RP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
41 minut temu, contemplator napisał:

No to tłuku poczytaj dobrze tę historię, bo widać jak byk, że naczytałeś się jakiejś durnej propagandy.

 

Może by tak trochę historii....

 

Jak szlachta zrujnowała Polskę. Oligarchia blokowała rozwój Polski od średniowiecza do 1939 r.

 

Rzeź Wołyńska - geneza

 

Tłuku, z wzajemnością, Ty nie będziesz mnie tutaj pouczał, OK?

 

Fakt jest taki i nic tego nie zmieni, że była zbrodnia wołyńska i tego dokonali Nacjonaliści z UPA, we współpracy z Hitlerem. 

A nic nie usprawiedliwia takiej zbrodni. 

 

I warto słuchać Pana Pińskiego, bo on się interesuje historią i sam słuchałem jego wypowiedzi. 

Zna dobrze też szkodliwe rządy PiS. 

 

I mówi prawdę, tak jak to wszystko wygląda. 

 

A czy ktoś jemu wierzy, czy nie wierzy, to już inna sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
51 minut temu, contemplator napisał:

No to tłuku poczytaj dobrze tę historię, bo widać jak byk, że naczytałeś się jakiejś durnej propagandy.

 

Może by tak trochę historii....

 

Jak szlachta zrujnowała Polskę. Oligarchia blokowała rozwój Polski od średniowiecza do 1939 r.

 

Rzeź Wołyńska - geneza

 

I właśnie Jan Piński, na temat historii opowiada jakie się rzeczy działy w Polsce, w historii. 

Np. to, że Wielki Bohater Piłsudski to nie był żaden "bohater", tylko był też zły i był zbrodniarzem. 

No ale w Polsce się, w historii tego Pana przedstawia inaczej i w ksiązkach do historii, w szkołach się piszę, iż "on był Wielkim bohaterem Polski". 

Ale ile jest sprzeczności w polskiej historii i przeinaczań? 

To pokazuje, że Polska nie była takim, WSPANIAŁYM krajem w historii i swoje "za uszami" miała. 

Tylko dużo ludzi w Polsce nawet nie wie o tym, że historia Polski nie była fajna i zawsze sprawiedliwa. 

Takim krajem była i jest Polska. 

 

Wiem też, że np. dla Litwinów, Piłsudski nie był żadnym, Wielkim człowiekiem, tylko był zbrodniarzem i był zły. 

Bo na Litwie to widzą inaczej. 

 

O tym powiedziała jedna Pani, która jest historyczką. 

Edytowano przez Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

A w historii zbrodni wołyńskiej to było też tak, że jak UPA dokonywała zbrodni masowych na Polakach, to oczywiste było, że były też na to odwety Polaków na tych Nacjonalistach i iluś Ukraińców z rąk Polaków zginęło. 

Tak samo i byli tzw. "sprawiedliwi" wśród samych Ukraińców na Wołyniu i w całych okolicach, którzy pomagali Polakom, bo żyli z Polakami w zgodzie na wioskach i razem z Polakami dokonywali odwetów na Nacjonalistach. 

Także, nie każdy Ukrainiec na tamtych terenach był zły i zepsuty moralnie. 

Byli też... sprawiedliwi. 

 

A i nawet Nacjonaliści zabijali "swoich", jak któryś się sprzeciwił i nie chciał zabijać Polaków i inne narodowości. 

 

W historii świata się przeróżne rzeczy i wydarzenia działy, nie tylko w Polskiej historii, ale mordowanie, w okrutny sposób Polaków: prętami, siekierami i czym popadnie i całe rodziny polskie były mordowane, a ich domy potem były palone, to jest potworna sprawa. 

Fakt jest taki, że tego dokonali Ukraińcy, co by się nie działo w historii. I to w porozumieniu z Hitlerowcami, którym było to na rękę, że ich Ukraińcy wyręczali. 

Bo mordowali również i Żydów, których Hitler nienawidził. 

 

No a Polska też ma nie fajną historię, że działy się różne rzeczy w polskiej, dalekiej historii. 

Ale myślę, że tak było też w wielu innych krajach na świecie. 

Nie tylko w polskiej historii. 

Pewne mentalności i nawyki były w ludziach i w dawnych czasach, w rządach i w Szlachtach. 

Odkąd człowiek żyje na ziemi, to zawsze człowiek miał jakieś słabości i złe strony. 

Nic nigdy i w historii nie było idealne i nie jest obecnie. 

Edytowano przez Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, contemplator napisał:

To skoro było tak dobrze chłopom w II RP, to ciekawe czemu wzniecili Wielki Strajk Chłopski z 1937 roku?

A co do Ukraińskich chłopów, to już tu wstawiłem po wyżej cytaty, jak traktowano ich na ziemiach Polskich za II RP.

Represje ze strony polskiej doprowadziły do wydarzeń na Wołyniu, ale konflikt między Polakami a Ukraińcami trwał latami, głównie o  ziemię na których mieszkali od lat i toczyli o te tereny walki, gdyż ani jedni ani drudzy nie chcieli ich stracić. Niestety nie usprawiedliwia to faktu ludobójstwa jakiego dokonały bandy ukraińskie na ludności cywilnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
24 minuty temu, Aco napisał:

Represje ze strony polskiej doprowadziły do wydarzeń na Wołyniu, ale konflikt między Polakami a Ukraińcami trwał latami, głównie o  ziemię na których mieszkali od lat i toczyli o te tereny walki, gdyż ani jedni ani drudzy nie chcieli ich stracić. Niestety nie usprawiedliwia to faktu ludobójstwa jakiego dokonały bandy ukraińskie na ludności cywilnej.

Jasne, że nie usprawiedliwia, bo można było to ugodowo załatwić, miedzy: Polakami a Ukraińcami. 

Polacy w tamtym okresie, niektórzy przynajmniej też bez jakiejś winy może nie byli, ale takie zbrodnie, masowe, na całych rodzinach polskich, w Małopolsce Wschodniej, na Wołyniu, to tylko diabeł i szatan takie rzeczy robi. 

Zawsze były jakieś konflikty, nie tylko w Polsce i na Ukrainie, ale każdy "konflikt" trzeba starać się załatwić ugodowo, bez przemocy. 

 

To nawet Rosjanie nie dokonywali takich rzeczy, co dokonywali Ukraińcy. 

 

Teraz np. na Ukrainie, gdzie są niektóre, sprzeczne informacje, jak to media polskie ukazują Polakom "jak to tam wojska rosyjskie zabijają dzieci i ludność cywilną", a być może większość z tego to jest ukraińska propaganda, żeby za wszystko obwiniać Rosję i zrzucać całą winę na Rosję. 

 

Przecież, Ukraina jest zdolna do takich rzeczy i mają coś w sobie z UPA... W wielu ludziach na Ukrainie to zostało do teraz... 

 

A skąd wiadomo, że to sami Ukraińcy nie zabijali ludzi cywilnych we własnym kraju, w wojnie teraz? 

Tylko się do tego oczywiście nie przyznają, bo kto by się przyznał? Lepiej przerzucić własną winę na Rosję. 

A atak na teatr w Mariupolu, nad Morzem Azowskim, który został zniszczony i tam ktoś zginął w tym teatrze, to co, sami Rosjanie by zniszczyli budynek teatru, który mieścił się w mieście, najbliżej Rosji? Mariupol był w większości miastem rosyjskojęzycznym, z wieloma rosyjskimi mieszkańcami. Jak nie większość. 

A Rosja chroni tam swoich ludzi. 

Przypuszcza się, że z pułku "AZOW", ukraińscy bojownicy mogli zbombardować albo podłozyć ładunki wybuchowe pod teatr. 

A potem zwalili to na Rosjan. 

 

Ja dowodów na to nie mam, ale tak mogło być. 

 

Ukraińcy też mieli i mają broń i zabijają. 

 

Tylko w mediach się cały czas pokazuje stronę rosyjską, żeby pokazywać, że to tylko strzelają i zabijają Rosjanie. 

 

A ja nie wierzę w to. 

 

W Polsce jest tak samo, propaganda, jak i na Ukrainie i te, dwa kraje są siebie warte. 

 

Wiem też z informacji, że w Mariupolu wojska rosyjskie ochraniały ludność cywilną i wyprowadzały tam ludzi z domów, bezpiecznie do miejsc bezpiecznych. 

 

No to co, z jednej strony by wojska rosyjskie chroniły ludność i rodziny cywilne przed ostrzałem, a z drugiej strony by sami zabijali tę ludność cywilną? 

Jakoś nie bardzo w to wierzę. 

Edytowano przez Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
6 godzin temu, contemplator napisał:

Jak to nie? A wojna w Jugosławii? Tam też NATO pomagało.

 

Proste jak drut... Rosjanie mają całkowicie zaprzestać działań wojennych i opuścić teren Ukrainy włącznie z anektowanymi terenami.

Potem można przystąpić do rozmów.

 

Tylko z tym pomaganiem na Bałkanach to było takie niskobudżetowe, takie z odzysku. Wtedy było też inaczej bo w tamtych regionach kończyła im się broń po prostu i był okres że ją kupowali od przemytników, w końcu musieli się pogodzić. Tu jest inaczej Rosja się nie wycofa i ma broń, Ukraina też się nie podda i może mieć broń. Wołoszański nie wie nawet co będzie z takiego koktajlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Była taka sytuacja, jak prezydentem na Ukrainie był Wiktor Juszczenko, o ile się nie mylę i jak nadał tytuł bohatera Stephanowi Banderze, to w Kijowie grupa Ukraińców nawoływała do prezydenta i wykrzykiwała, aby "nie przepraszać Polaków za zbrodnie wołyńską". 

Nie wiem czy to była grupa nacjonalistyczna, czy zwykli mieszkańcy Kijowa, ale coś takiego było. 

Był też taki zbrodniarz wołyński Roman Szuchewycz, który był też przywódcą UPA i ona wydawał rozkazy zabijania, z zimną krwią wszystkich Polaków i rodziny polskie, które mieszkały na Wołyniu i w okolicach. 

I taki gość jest teraz "bohaterem" dla połowy Kijowa i dla całej, zachodniej Ukrainy i dla Lwowa i ma swój pomnik we Lwowie. 

Gdyby zachodnia Ukraina tego nie kultywowała, to nie stawialiby takim pomników i nie nazwaliby ich imieniem nazw ulic, np. we Lwowie. Ale także wiem, że szkoły średnie we Lwowie mają nazwę tych zbrodniarzy wołyńskich. 

 

I w Polsce, PiS nie ma nic przeciwko temu, a np. partia Konfederacja potępia to i cały czas o tym w partii tej mówią. 

I pewnie też w innych partiach w Polsce nie mają nic przeciwko, zeby we Lwowie, w jakimś szpitalu, jakiś Ukrainiec sobie wywiesił flagę Nacjonalistów, podczas pobytu tam polskiego ministra zdrowia. 

 

To, jak przeczytałem, strona ukraińska się z tego jakoś tłumaczyła, jak zwrócili w Polsce na to uwagę. 

 

To jest... szopka i po polskiej stronie, i po stronie ukraińskiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Dla mnie Ukrainiec przez duże 'u' to pełnoletnia osoba która bardzo szybko wyemigrowała z Ukrainy od momentu rozpoczęcia inwazji 24 lutego, z kolei ukrainiec przez małe 'u' to osoba która została tam mimo wszystko i albo walczy na froncie albo wierzy w zwycięstwo swojego państwa.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 godziny temu, syn fubu napisał:

Dla mnie Ukrainiec przez duże 'u' to pełnoletnia osoba która bardzo szybko wyemigrowała z Ukrainy od momentu rozpoczęcia inwazji 24 lutego, z kolei ukrainiec przez małe 'u' to osoba która została tam mimo wszystko i albo walczy na froncie albo wierzy w zwycięstwo swojego państwa.

Tylko że Rosja już przyłączyła cztery terytoria do swojego kraju, a stało się to w sobotę. 

 

Czyli: powiat doniecki, ługański, zaporoski i chersoński. 

 

I teraz już, Kijów nic nie zrobi, bo te rejony stały się już częścią Federacji i są pod pełną ochroną Rosji. 

I Rosja, zgodnie z prawem będzie chroniła, wszelkimi metodami tychże rejonów w Donbasie przed Kijowem. 

 

No a nie jest prawdą, jak się okazuje i jak media tak o tym "huczały", iż "Rosja zamierzała zająć całą Ukrainę, wraz z Kijowem". 

Jeżeli włączyła Rosja tylko te, cztery rejony w Donbasie do własnego kraju, to nie całą Ukrainę. 

Ukraina ma większą część Ukrainy, a Rosja tylko ten, mały kawałek, w Donbasie. 

I to nie jest cały Donbas w rękach Rosji, bo niektóre rejony w Donbasie nadal są i będą pod kontrolą Kijowa. 

 

Ja od początku nie wierzyłem w to, że Rosja zajmie całą Ukrainę, a to media taką narrację w Polsce puszczały, ale nieprawdziwą i wiedziałem to też z innych źródeł informacyjnych. 

Ja nie słucham w ogóle bzdur na temat Ukrainy w telewizji, w mediach państwowych, bo tam są: manipulacje, za manipulacjami. 

 

I są to zakłamane media, polskie. 

 

Raz jeszcze to przypomnę, bo już o tym tutaj przypominałem: większość mieszkańców Donbasu i niektórzy nawet całej, wschodniej Ukrainy, jak i Krymu, popierali i popierają Rosję. 

Ci ludzie chcą żyć w swoim kraju, a tereny Donbasu są dla nich domem od dziesiątek lat. Bo starsi mieszkańcy Donbasu i Krymu tam już żyli od Związku Radzieckiego i pozostali po rozpadzie ZSRR na niepodległej już Ukrainie. Tam mają sentyment do swoich domów, w których się wychowali i nie ma się co dziwić, że dla nich Rosja jest ich domem i krajem. 

 

Trzeba rozumieć takie rzeczy, a nie tylko cały czas krytykować, jeżeli niektórzy to krytykują. 

 

A to społeczność lokalna, zgodnie ze swoją wolą decyduje, gdzie chce przynależeć i do jakiego kraju. 

Bo tamte tereny, w Donbasie nie są prywatną własnością polityków, ani w Kijowie, ani w Moskwie. 

To są wszystko państwowe rejony, jak w każdym innym kraju. 

 

A "państwo" to jest: społeczność, to są podatnicy i wszyscy mieszkańcy kraju i lokalnych rejonów. 

To nie jest własność prywatna, nikogo. 

 

I większość lokalnej społeczności ma prawo moralne zdecydować do jakiego kraju chcą przynależeć. 

W tym przypadku chodzi o tereny w Donbasie i o Rosję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 1.10.2022 o 14:24, syn fubu napisał:

 

Przepraszam Cię ale o jakim okresie mówisz? Czytałeś o pańszczyźnie kiedyś?

 

Tak, w Polsce chłop najwięcej swobody ze wszystkich krajów europejskich i to jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 1.10.2022 o 17:11, contemplator napisał:

To skoro było tak dobrze chłopom w II RP, to ciekawe czemu wzniecili Wielki Strajk Chłopski z 1937 roku?

A co do Ukraińskich chłopów, to już tu wstawiłem po wyżej cytaty, jak traktowano ich na ziemiach Polskich za II RP.

 

Ukraińscy chłopi na ziemiach polskich mieli własne gospodarstwa. Oczywiście nie każdy, ale w Rosji nie miał z nich nikt, ponieważ był przypisany do ziemi i tego co tą ziemią zarządzał. Mieli też ograniczone możliwości przemieszczania się.

Mówisz o patologii i incydentach, które są obecne i dzisiaj. Czy to, że w społeczeństwie trafia się alkoholik i alkoholiczka znęcająca się nad własną rodziną jest mirą tegoż społeczeństwa?

Komuna skutecznie spaczyła obraz Polski przedwojennej bo to było jej na rękę, ale to nie znaczy, że tak było naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
5 godzin temu, alan napisał:

 

Ukraińscy chłopi na ziemiach polskich mieli własne gospodarstwa. Oczywiście nie każdy, ale w Rosji nie miał z nich nikt, ponieważ był przypisany do ziemi i tego co tą ziemią zarządzał. Mieli też ograniczone możliwości przemieszczania się.

Mówisz o patologii i incydentach, które są obecne i dzisiaj. Czy to, że w społeczeństwie trafia się alkoholik i alkoholiczka znęcająca się nad własną rodziną jest mirą tegoż społeczeństwa?

Komuna skutecznie spaczyła obraz Polski przedwojennej bo to było jej na rękę, ale to nie znaczy, że tak było naprawdę.

Jak było na przedwojennej wsi za II RP wiem od swoich dziadków, więc kitów nie musisz mi wciskać. To nie komuna skutecznie spaczyła obraz przedwojennej Polski, a raczej sami ówcześni Panowie ziemscy się do tego przyczynili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Widzę,że nadal podsyca tu się nienawiść i ruskie to później w propagandzie wykorzystują.Na YT jest nawet filmik ukraiński,w którym tłumaczą,że na nich nie napadniemy.

Przed wojną faktycznie źle ich traktowliśmy.Nawet nie mieli dostępu wszyscy do edukacji.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Ja powiem tak, w Polsce PiS straszy i tam opowiadają bzdury, że "Polska będzie zaatakowana przez Rosję, tak jak Ukraina" i różne takie rzeczy. 

A PiS się zachowuje podle nawet w stosunku do tej Rosji. 

Jaki był, przykry incydent z ambasadorem rosyjskim w Warszawie? Jak go, za przyzwoleniem PiS potraktowali, gdzie każdy ambasador jest chroniony prawem i ma immunitet? 

Przecież, strona rosyjska tego też nie będzie tolerowała, co się w Polsce wyrabia. 

Za Tuska były lepsze relacje z Rosją. Tusk się spotykał, dwu krotnie z Putinem i ja nic złego w tym nie widziałem. 

I Rosja wtedy nie zagrażała Polsce, a z Polska współpracowała. 

Nagle, jak przyszedł taki PiS, to Polska ma być przez Rosję zagrożona? 

Rosja nie miała i nie ma nic przeciwko temu, żeby w Polsce było dobrze. 

To, co się teraz wyprawia, to jest wszystko winą PiS i tych ludzi w tym rządzie. 

Nikt tym ludziom nie kazał prowadzić takich rządów w Polsce i Rosja też im nie kazała. 

Poza tym Rosji nie interesują problemy Polski. Rosja nie ma nic do spraw polskich. 

W Polsce się różne bzdury, nie poparte niczym opowiada, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. 

 

Polska nie ma powodu się bać Rosji. 

 

Ale, jak PiS zadziera z Rosja, to kiedyś może Polska za to dostać nauczkę. 

 

Dlaczego PO, jak rządziło, nie zadzierało z Rosją i relacje były z Rosją naprawdę poprawne? Za PO takich rzeczy nie było, jakie są za PiS. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

I tacy ****** chodzą na wybory 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

I tacy ****** chodzą na wybory 🤦‍♀️

Nie przeżywaj, ty też chodzisz i wybierasz jak wybierasz. I mamy kaczystan.

Edytowano przez Maybe
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

 

Z dedykacją dla @Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Nie przeżywaj, ty też chodzisz i wybierasz jak wybierasz. I mamy kaczystan.

Aż boję się pomyśleć kto byłby twoim kandydatem 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
27 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Aż boję się pomyśleć kto byłby twoim kandydatem 😂

Nie lękaj się dziecię ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
3 godziny temu, Pieprzna napisał:

I tacy ****** chodzą na wybory 🤦‍♀️

****** Co oznacza ?

Bo pizdy to tylko *****🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

****** Co oznacza ?

Bo pizdy to tylko *****🤣

Słowo na d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Z tą wojną ukraińską to skąd w ogóle wiadomo, że to nie są bardziej sprawy polityczne, pomiędzy Ukrainą, Polską, ale i Unią Europejską? 

Ja to obserwuję, coraz bardziej i dochodzę do wniosku ( ktoś może się ze mną zgodzić albo nie zgodzić ), że i w Polsce, i w Unii Europejskiej sobie znaleźli: pretekst wojny ukraińskiej i tym się teraz kierują. 

Bo oczywiście, jest wojna na Ukrainie i temu zaprzeczyć nie można, ale dla Polski i innych krajów unijnych to też stało się... pretekstem do różnych wypowiedzi i do różnego zachowania. 

 

Teraz im przeszkadza Rosja, ale przed wojną, jak były tylko walki w samym Donbasie ( chociaż tak naprawdę to też już była wojna, od 2014 roku, tyle że w samym tylko Donbasie i w niektórych rejonach wschodniej Ukrainy ), to Polsce nie przeszkadzało to, aby od Rosji kupować niemal wszystkie surowce. 

 

Spójrzmy na to tak, obiektywnie i realnie... 

 

Od 2014 roku już ginęli ludzie cywilni w Donbasie, po jednej i po drugiej stronie. 

Armia ukraińska od tamtego roku, rozpoczęcia walk biła się z prorosyjskimi separatystami i tez, co jakiś czas media o tym informowały. 

Ale też szybko media zapominały o wojnie w Donbasie, no bo przecież Rosja wtedy jeszcze nie wysłała swoich wojsk na Ukrainę i nie było "szumu medialnego". 

Ale czym to się różni? Przecież, od 2014 roku też się zaczęły walki, zniszczenia jakichś budynków po jednej i po drugiej stronie i ginęli jacyś ludzie cywilni. 

Ginęły też dzieci. 

Czym to się różni od obecnej wojny, z udziałem wojsk rosyjskich? 

Wystarczy sobie tylko przypomnieć i poczytać na temat: wojny w samym Donbasie. 

Przez 8 lat tam trwały walki i nie było widać tego końca. 

 

Dlatego moim zdaniem do którego mam pełne prawo, jak każdy, obecna wojna jest bardziej: "medialnym szumem" w Polsce i w Unii Europejskiej, bo troche to koloryzują i przeinaczają. 

A skąd wiadomo, jak jest tam naprawdę? 

 

Przeczytałem gdzieś na temat wojny w samym tylko Donbasie, od 2014 roku, że liczba ludzi cywilnych i dzieci, którzy przez 8 lat tam zginęli, po obu stronach, to ponad 12 tysięcy ludności. 

To jest ogromna liczba ludności na nie dużym terenie, wschodniej Ukrainy. 

Tyle ludzi tam straciło życie i nie zaprzeczam, że nie zginęli z rąk separatystów, bo także ginęli z rąk Ukraińców. 

Tyle że ludzie cywilni najczęściej ginęli przypadkowo, bo gdzieś dostali kulę, a gdzieś spadła rakieta, a gdzieś weszli na minę. 

Także, nikt tam, celowo nie zabijał ludzi cywilnych. 

To najczęściej jest z przypadku... Tylko psychole i zwyrodnialcy zabijają, celowo ludzi niewinnych. 

Nie ma co wierzyć w takie "rewelację", jak to media w Polsce przedstawiają, błędnie, iż: "Rosjanie, celowo strzelają do ludzi cywilnych". 

Może w niektórych przypadkach tak się zdarza, ale taki, kto tak robi, jest zwyrodnialcem, a nie normalnym żołnierzem w armii. Normalny żołnierz przysięgał swojemu krajowi na wierność, na uczciwość, na zasady i tego w armii musi się trzymać. 

A jeżeli trafiają się jacyś "psychole" ( zresztą, w historii w amerykańskiej armii też się tacy trafiali, także to nie jest coś nowego, bo tak w każdej armii świata może się stać ), to powinno się takich od razu z armii usuwać i karnie wsadzić za kraty. 

Zresztą, chorych psychicznie i z zaburzeniami nie mogą przyjmować do żadnej armii, bo są przepisy, prawo i regulamin. 

 

No ale w każdej armii bywało i bywa różnie. 

 

Różne są zachowania niektórych żołnierzy i tak było i tak będzie. 

 

Natomiast, wojna w Donbasie nie przeszkadzała, ani Polsce, ani Unii Europejskiej współpracować z Rosją. Nawet zorganizowali Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, w Rosji, w 2018 roku. 

A była już wojna w Donbasie. 

Byli separatyści, którzy Rosję wspierali, a nawet rosyjscy najemnicy. 

 

Tylko wtedy, media tym się tak bardzo nie interesowały. 

 

Mi tutaj coś na temat tej "wojny"... śmierdzi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...