Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Maybe
13 godzin temu, Dionizy napisał:

Czyli maj już sie kończy 

 

Wystarczy spojrzeć w kalendarz ?

11 godzin temu, aliada napisał:

I jeszcze z kwitnącymi kasztanami. Ale bez  maturzystów na galowo w tramwajach i na ulicach, to nie to samo. 

 

Oooo tak! Kasztany też! ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy
10 godzin temu, Maybe napisał:

Wystarczy spojrzeć w kalendarz

Kalendarz? A jak jest sfałszowany? Jak jakieś złe moce przy nim pogmeraly? Przecież Aliada obiecała mi że zabierze mnie w maju na spacer plażą i wydmami aż gdzieś do Redy czy do Rumi,m, że pokaże mi to i owo tzn kwitnące maki i bzy, wytłumaczy konstrukcję gniazd słowiczych i pomoże zrozumieć czemu czasem mewy zawisają w powietrzu nie ruszając skrzydłami. No i jeszcze miała mi pomóc poszukać moich skrzydeł  byśmy mogli polecieć w miejsce gdzie tęcza pieści się z horyzontem.

Kalendarz

Dobre sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, Dionizy napisał:

Kalendarz? A jak jest sfałszowany? Jak jakieś złe moce przy nim pogmeraly? Przecież Aliada obiecała mi że zabierze mnie w maju na spacer plażą i wydmami aż gdzieś do Redy czy do Rumi,m, że pokaże mi to i owo tzn kwitnące maki i bzy, wytłumaczy konstrukcję gniazd słowiczych i pomoże zrozumieć czemu czasem mewy zawisają w powietrzu nie ruszając skrzydłami. No i jeszcze miała mi pomóc poszukać moich skrzydeł  byśmy mogli polecieć w miejsce gdzie tęcza pieści się z horyzontem.

Kalendarz

Dobre sobie.

To przyleć do mnie na metalowych skrzydłach, to cię wezmę 10km plażą aż do Hengistbury Head i Mudeford Sandbank, do ujścia rzek Avon i Sour, gdzie syreny zwodniczo śpiewają. 

Zaraz w 'turystyce' opublikuję post o mojej wyprawie w te przecudne miejsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
14 godzin temu, Dionizy napisał:

 Przecież Aliada obiecała mi że zabierze mnie w maju na spacer plażą i wydmami aż gdzieś do Redy czy do Rumi,m, że pokaże mi to i owo tzn kwitnące maki i bzy, wytłumaczy konstrukcję gniazd słowiczych i pomoże zrozumieć czemu czasem mewy zawisają w powietrzu nie ruszając skrzydłami. No i jeszcze miała mi pomóc poszukać moich skrzydeł  byśmy mogli polecieć w miejsce gdzie tęcza pieści się z horyzontem.

Nie pamiętam, ale skoro tak mówisz, to do łazęg jestem pierwsza.  Może być Reda, maybe Bournemouth, gdzie tylko zechcecie.

Pamiętam za to, że obiecałeś pokazać mi znaną tylko miejscowym ścieżkę na Górę i że potem zajrzymy na samo dno Kotłów... Zapomniałeś już pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 godzin temu, aliada napisał:

Zapomniałeś już pewnie.

Niby że ja zapomniałem?

Ja?

Ja nigdy nie zapominam.

A Pani Góra i Kotły czekają na Ciebie aż przyjdziesz do nich ścieżka tą za żelaznym mostkiem w prawo z Drogi Pod Reglami idąc od strony Szklarki W kotlach jest specjalnie zmagazynowana spora ilość śniegu byś mogła się ochłodzić i zjechać  na plecaku śmiejąc się jak nigdy dotąd albo jak mało kiedy a tak to w tej chwili wygląda z mojego okna:

050JPG_qqpeqwn.jpg

 

A tu w lekkim zbliżeniu śnieg o którym wspomniałem:

052JPG_qqpeqwe.jpg

053JPG_qqpeqww.jpg

A to Ona.

Pani Góra

055JPG_qqpeqwq.jpg

Tak ze widzisz że wszystko jest przygotowane i czeka. Nawet świstaki kolo Kamienia Śląskiego i Końskich Łbow Te co wykopały swoje norki w pobliżu Trzech Świnek też. Tylko nie wiem jak na to się będą zapatrywać strażnicy z parku narodowego.

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Nie było mnie trochę i poruszono tu wiele innych tematów, dlatego do szacunki książki nie wracam, ale mam inne podejście niż nasz @Dionizy , a skoro o nim mowa to dzisiejszej nocy nie chciało mi się spać, więc skoro świt wyruszyłam zapodanym tropem by podejrzeć jak Dyzio gości Aliadę, ale niestety ich nie było...pewnie pomyliłam Parki. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 godzin temu, Dżulia napisał:

podejrzeć jak Dyzio gości Aliadę, ale niestety ich nie było...pewnie pomyliłam Parki.

No ładnie.

No ale Aliada powiedziała że pójdziemy tajemnym szlakiem a właściwie ścieżka.

A swoją drogą ten szlak o którym wspomniałem biegnący gdzieś od granic Szklarskiej Poręby aż praktycznie do Białego Jaru w Karpaczu to jeden z najpiękniejszych szlaków dla piechurów. Jego długosc to blisko dwadzieścia kilometrów. Jest tam czyli w pobliżu Drogi pod Reglami praktycznie wszystko co góry moga zaoferować. Są i urwiska takie na które patrzy się pod gore ale są też rozpadliny do których lepiej nie zbliżać się. Są miejsca gdzie praktycznie przez 11 miesięcy utrzymuje się choć trochę śniegu i lodu ale po chwili wychodzi się na połoniny czy hale wystawione na działanie słońca tak ze można poczuć się jak jajko sadzone na patelni. Ja osobiście najbardziej lubię miejsca gdzie wydawałoby sie niespodzianie zza ściany smerków eksplodują ogromne giganty skalistych stworów. Ludzie którzy mają jako taką wyobraźnie nadają tym skałą dziwne nazwy o których wspominałem. Ja mam tą wyobraźnię ale  już wiele godzin spędziłem przy Trzech Świnkach próbując usłyszeć ich kwik i zobaczyć jak sie ustawiły ale niestety bezowocnie. No cóż. Miejscami które urzekają mnie niezmiennie tam są spore zagłębienia w litym skalnym podłożu wypełnione przeważnie krystaliczną woda. Pamiętam że kiedyś można było wchodzić i popływać w tych stawach ale teraz już nie i zdaje sie że te miejsca są monitorowane i mozna mieć kłopoty. Ja nigdy nie wyruszam na szlak w Szklarskiej. Jadę do bliskich od mojego domu Michałowic Tam nie ma zbyt wiele ceprów i zawsze jest gdzie postawić samochód. No i jest tam jedno czarodziejskie miejsce o którym być może kiedyś tu napiszę. To miejsce to wykuty w skale tunel. Spory bo jeżdżą nim autobusy. Pomimo to sprawia wrażenie strasznej ciasnoty tak że podświadomie pochyla się głowę. I to wrażenie że na drugiej stronie coś się zmieni, stanie, wydarzy.  W Michałowicach maszeruję przez bagniste tereny zwane nie wiem czemu Trzy Jawory  a po przejściu ok 2-2,5km dochodzi się do skrzyżowania z tamtym szlakiem. Chyba Was zanudzam pisząc o tych miejscach tak dla mnie ważnych. Muszę kiedyś Was tam zabrać i wtedy zrozumcie wszystko bez slow. Przymierzam się by napisać o wszystkich stworach mieszkających w naszych lasach i górach i o opowieściach o nich krążących czasem z ust do nachylonych uszu przy dopalającym się ogniu ale zawsze brak mi czasu no i obawy ze przy pobudzonej dociekliwości coś bedę musiał wyjaśniać i tłumaczyć. Miłego dnia

   

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

A gdzie się Bili zapodział? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 4.06.2020 o 12:29, Dionizy napisał:

A gdzie się Bili zapodział? 

Żyję przyjacielu. Trochę dużo pracy na siebie nałożyłem, a tak ogólnie to wszystko ok, nawet nic mnie nie boli, co może być niepokojące, bo ponoć jak nie boli to się w głowie coś pierpapier tfuu niby "W pewnym wieku, jeśli nic nie boli, znaczy, że się nie żyje" :D

A tak w ogóle to nie byłbym sobą jakbym nie zaakcentował, że naszą chatę po długiej nieobecności odwiedziła @Alma Fajnie, że jesteś i zostań z nami, bo się stęskniliśmy :)

Edytowano przez BrakLoginu
  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Czuję siem pozytywnie zaakcentowana.? Dzięki Bill za kurtuazyję.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
49 minut temu, Alma napisał:

Czuję siem pozytywnie zaakcentowana.? Dzięki Bill za kurtuazyję.

Formą najlepszego podziękowania dla mnie i całej ferajny będzie Twoja częstsza obecność :) Nie pozwól nam za bardzo za sobą tęsknić :)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

A obaczymy, jak budiet. Jak mnię wciągnie znów real, to tak często nie bendem pisywać. Życie na 100% w realu ma swoje walory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

@AlmaAlmetko kochanieńka no esteś :)  bardzo wszyscy tęskniliśmy, proszę bywaj ? z nami. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze?

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Dzięki, Janiołku, za miłe słówko.

Ogólnie jest oki, a nawet pomału udawa misiem praca nad rzeźbą: więcej ćwiczę, co przekłada się tyż również na wydolność przy cienżkich, fizycznych pracach w ogrodzie w Pcimiu.?

Przywitałam się  wczoraj na czacie, niemniej wypada chiba i tutaj: Pozdrawki dla wszystkich Nastroikowców?

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

I nawzajemnie, Prymulko? ...w tym roku posadziłam '3 kolory', prymulek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Rosną ładnie? Ślimaki ich nie lubią to naturalnych wrogow nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Rosną sobie na skalniaku, wciśnięte pomiędzy pola barwinka i innych takich wieloletnich rezydentów. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Pieski nie zadeptają? Czy dobrze pamiętam, że masz psy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Zwierzęta były u mnię przed ogrodem, cały Pcimski świat powstawał w ich asyście, nawet czasami pod ich potrzeby?

Dekadę temu odszedł za wielką wodę ostatni psiak, teraz kotty rządzom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

U  zwierząt smutne jest to, że żyją krótko. Zbyt krótko. 

Koty dachowce czy te specjalnej troski, co z domu nie wychodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

I takie, i takie, a czas to kwestia wysoce relatywna, Prymulko.

Wiem, że wielbiciele szczurków naramiennych radzą sobie jakoś z ich króciutkim żywotem.

Przy nich koty i piesy są długowiecznymi staruszkami, zwłaszcza kotty.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
10 godzin temu, la primavera napisał:

Koty dachowce czy te specjalnej troski,

O... To moje kocice byly specjalnej troski

I jedna dożyła 18 druga 16 lat 

Obie znajdy

 

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 6.06.2020 o 20:30, Alma napisał:

wielbiciele szczurków naramiennych

Tak daleko moja miłość do zwierząt nie sięga. Brzydzę się, boję. Okropność.

16 godzin temu, tośka napisał:

O... To moje kocice byly specjalnej troski

I jedna dożyła 18 druga 16 lat 

Obie znajdy

 To chyba nie te. Miałam na myśli rasowce,  zamknięte w domu ze względu na swą cenę i szlachetność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 6.06.2020 o 13:23, Alma napisał:

w tym roku posadziłam '3 kolory', prymulek

U mnie rosną tylko te niebieskie zdaje się że gruzińskiego pochodzenia. Inne nie chcę sie trzymać. Witaj Almo. Ja ostatnio zakochałem się w żurawkach Mam ich już trochę ale poszukuję jaskrawo pomarańczowej z czerwonymi żyłkami i zielonych omszonych z ciemnymi żyłkami. Masz może takie?

A kotów u mnie dostatek. Sam nawet nie wiem ile jest tych dzikich ale nie jest z nimi zbyt dobrze. Kopią na zagonach między kwiatami znaczą teren tak że zwyczajnie w wielu miejscach ogrodu śmierdzi a większego pożytku z nich nie ma. żeby chociaż żarły te ślimaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...