Natura kontra węgiel

Jak pomóc naturze w walce z smogiem?

Zniknąć z planety a natura sobie poradzi.

Nie pomagać. Albo nauczyć się, czym jest oraz skąd na tej ziemi się wziął węgiel? Bo uczono nas, że to są lasy, które niegdyś tu rosły. Gigantyczne lasy bardzo gigantycznych roślin, które rosły w znacznie cieplejszych warunkach klimatycznych niż nasz obecny klimat, w znacznie wyższym stężeniu potrzebnego roślinom CO2. W towarzystwie zwierząt niewiele mniejszych od tych roślin - choć gadów, fakt - bo żaden ssak w takich warunkach żyć nie może.

Ziemi w tym czasie krzywda się nie działa i nic jej nie było, fauna i flora, choć inna niż dziś, kwitła. I uważam, że nie mamy podstaw sądzić, że ewolucja i tym razem sobie nie poradzi. A to, że nas już na tej ziemi wtedy nie będzie, to inna sprawa.

Pytanie jednak - kogo my niby ratujemy, ziemię? Ziemi nic nie będzie. Własne tyłki? No cóż... przynajmniej nie udawajmy, że ratujemy planetę...

Cytat

Zniknąć z planety a natura sobie poradzi.

Właśnie. A jak nic nie zrobimy to to dokładnie i tak się stanie. Więc nie musimy robić nic dla Ziemi.

Ach ten wągiel.Zawsze się w piecach drewnem i węglem paliło.Nie było efektu ocieplenia..Teraz to nawet torby plastikowe wycofują ze sklepów lub każą za nie płacić więcej-bo długo się rozkładają ..ale my płacimy a producenci np.elektroniki(smartfony,telewizory) ciągle nowe modele wypuszczają na rynek i zachęcają do kupna  a stare to co..wywalić..i tak nie zutylizują tylko następne wysypisko odpadów plastikowych właściciele podpalą.Im więcej nam karzą dbać o przyrodę/planetę tym też więcej musimy płacić za to..i taki biznes.Węgiel - bez przesady-użytkowany do celów domowych nie przemysłowych nie zaszkodzi planecie.

-Ale jeżeli nie przestawimy się z węgla na ekologiczne rzeczy to oczywiście będziemy za to więcej płacić,

-Jeżeli się się przestawimy to też ?

A idę na piwo..