Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Hu! hu! ha! Nasza zima zła!

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!
Nasza zima zła!
Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Płachta na niej długa, biała,
W ręku gałąź oszroniała,
A na plecach drwa...
Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!
Nasza zima zła!

 

maxresdefault.jpg

 

P.S. Gdzie się zapodziała nasza miłośniczka muzyki i poezji @cyganka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera

"Sypie śnieg
jakby biegł
na spotkanie małych kół
białych kół
prędki taniec
senny tak
smutny tak
jak rozstanie…
Od czasu do czasu jest zima,
raz na rok, albo i dwa,
nie narzekajmy na klimat
i bierzmy, co los nam da."

Osiecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

„Zadymka”

Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi

Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.

Czy to dobrze, czy źle: tak usypiać we mgle?
Szeptać wieści pośnieżne, podzwonne, spóźnione?

Czy to dobrze, czy źle: snuć się cieniem na tle
Kołującej śnieżycy i epoki przyćmionej?

Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi


J. Tuwim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

PIERWSZY ŚNIEG.

 

Skrył ziemię całą
Pierwszy śnieg.
Przeczuty sercem
Lekki, srebrzysty
Lżejszy od tchu.
Cudnym kobiercem
Na wszystkiem legł.
Jest cicho biało
I coraz jaśniej...
Coś niby z baśni,
Z białego snu,
Jaki się miało
W młodości dniu.
Pierwszy śnieg.

Coś w sercu taje,
Coś się rozprzęga...
Przeżycia księga
Jak anatema
Przed wzrokiem staje.
Dusza się rwie,
Wędrować chce
W te białe kraje
Za życia brzeg,
Gdzie już nic niema,

Tylko ten śnieg,
Milczący śnieg.

Więc cudnie roję,
Że już niedługo
Na serce moje
Skąpane w krwi,
Zżarte szarugą
Przeżytych dni,
Jak dobry lek
Spadnie ten śnieg,
Ostatni śnieg.


Henryk Zbierzchowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...