Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Astafakasta

Czy podać narkotyk?

Polecane posty

Astafakasta

Narkotyk był strasznie subtelny, narkotyki były strasznie dobre, właśnie dlatego bym ich nigdy więcej nie wziął. Nie mam obawy, że wezmę, bo przyjemności było za dużo, ponad normę. Doprowadziło to do tego, że od rozkoszy poczułem ból, o którym trudno jest teraz zapomnieć. Było zbyt dobrze. W pewnym momencie narkotyk przestał działać tak jak bym chciał. Chciałem, żeby było czuć to lepiej, a mimo to, ten nie działał już wystarczająco dobrze. Po "kwasie" pomieszanie z poplątaniem, jak to stwierdził psychiatra, że to najpewniej po tym narkotyku, ta cała schizofrenia we mnie. Kolega być może był podatny. Inni nie żyją. Wypadek był dwudziestego czwartego grudnia, jakiś czas wstecz w Polsce. Zabrali się do grobu razem z koleżanką. Ona, nie wiem czy kiedykolwiek wzięła jakąkolwiek substancję psychoaktywną. On brał, bo go znałem lepiej. Odczuwanie zamieniło się w zauważanie, przeświadczenie, światło ostre boli najbardziej. Spadłem ze schodów być może pod wpływem sugestii, omal nie rozjechał mnie samochód. Nie widziałem samochodów wtedy. Przechodziłem jakoś przez jezdnię. Później widoczność obrazu w mojej głowie, tego co na zewnątrz mojej głowy, wróciła zupełnie taka, może podobna, jak była wcześniej. Najgorszy jest ból, gdy wstaję, być może przez to, że się denerwuję, to trwa już bardzo długo, pomimo że już dawno przestałem brać jakiekolwiek narkotyki, włącznie z paleniem papierosów i z piciem alkoholu. Nie wyobrażam sobie życia bez magnezu. Próbuję się uspokoić, nie jeden raz, lecz bezskutecznie najczęściej. Wybucham agresją wobec ludzi na ulicach miast, pomimo że już jest mniej silna i bardziej zrozumiałe słowa kieruję do nich. Zaczęło się chyba od piosenki autorytatywnej z poleceniem wykonania pierwszego kroku, to mi się spodobało. Później było palenie marihuany już tylko i inne substancje w robocie. Szpitale psychiatryczne to była norma. Oskarżam ludzi, za to, że kierują w stosunku do mnie nienawiść przez Internet, a przynajmniej mam tego, takie odczucie, że ktoś robi to dla zabawy, a ja się tym denerwuję, dlatego przepraszam z góry wszystkich poszkodowanych, zaczepionych, bojących się i nierozumiejących tego typu sytuacji, w których przeze mnie czuli zagrożenie.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

no i co tu powiedzieć?

gdy już wszystko wiemy

kilka głębokich wdechów

by wywołać miraże

kilka godzin zapomnienia

wstyd schowany pod kapturem

i poszukiwanie

kolejnej suszonej pietruszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astafakasta

Powiedziałbym nawet, że przed komputerem. Ale nie chciałbym nikomu przykrości robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...