Ostatnio, rozmawiając z ojcem wyszedł temat przyszłości i tego co się stanie, jeśli on nie będzie w stanie już o siebie zadbać. Obawia się, że jeśli nagle zachoruje i stanie się dla nas ciężarem to poprosimy lub zmusimy go do tego aby zamieszkał w domu opieki. „Dom dla niepotrzebnych starców” jak on go nazywa, stał się dla niego nieuchronnym widmem nadciągających czasów.
Oczywiście nie zamierzamy, ani nigdy nie zamierzaliśmy tego robić.
Jak wytłumaczyć tacie, że nie odeślemy go do domu opieki?
W jaki sposób, odsunąć od niego jakiekolwiek wątpliwości na ten temat?
Czy wy oddalibyście swoją matkę lub ojca do domu opieki?
Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Odsączyłem ser twarogowy (mascarpone się nie da) żółtka utarłem na kogiel-mogiel i dodałem do serów, białka ubiłem na sztywno i dodałem na końcu mieszając delikatnie łyżką i piekłem nie 45min w temp. 250*C tylko 1h15min , najpierw 15min. w temp. 200*C resztę w 180*C.
Teraz ocynk robią taki cienki, że blachy szybko rdzewieją... jedyna rada to po umyciu posmarować olejem...
Bo nie można namaczać na noc.
Jak się wproszę do Pieprz na weekend to zobaczysz. Dobrze że masz realne oczekiwania, że ..
"aha to taka"...a nie jakieś "ciepła i kobieca". Lubię się śmiać, lubię mądrych, myślących, uczciwych ludzi o mocnym kręgosłupie moralnym. Umiejących wyrażać emocje we właściwy sposób, umiejących przyznać się do błędu, szczerych i dobrych. Taka jestem (prócz mądra - dlatego lubię to u innych).
Tak mówisz? Hmm... to co skoro człowiek wiele razy w życiu zbacza z drogi (i jest to jak najbardziej ludzkie), ale po to mamy rozum by się przed tą pochyłą cofnąć i stwierdzić "ok zbłądziłem, trzeba wracać na swoją drogę"...to co?...
Wracamy nie?
Ostatnio, rozmawiając z ojcem wyszedł temat przyszłości i tego co się stanie, jeśli on nie będzie w stanie już o siebie zadbać. Obawia się, że jeśli nagle zachoruje i stanie się dla nas ciężarem to poprosimy lub zmusimy go do tego aby zamieszkał w domu opieki. „Dom dla niepotrzebnych starców” jak on go nazywa, stał się dla niego nieuchronnym widmem nadciągających czasów.
Oczywiście nie zamierzamy, ani nigdy nie zamierzaliśmy tego robić.
Jak wytłumaczyć tacie, że nie odeślemy go do domu opieki?
W jaki sposób, odsunąć od niego jakiekolwiek wątpliwości na ten temat?
Czy wy oddalibyście swoją matkę lub ojca do domu opieki?
Udostępnij ten post
Link to postu
Udostępnij na innych stronach