Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Czy istnieją jakieś zapisane zasady Kościoła względem LGBT?

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Co prawda jest już temat o LGBT, ale tam to inny dział i chyba nie tylko według mnie tam zrobiło się zbyt religijnie. Szanuję wierzących, ale uważam, że lepiej, by było właśnie kwestie wiary zebrać w innym temacie, by zwłaszcza nowi użytkownicy szukając informacji mieli je w jednym miejscu.

Chciałbym spróbować spojrzeć oczyma wiernych, a przede wszystkim duchownych, co oni takiego złego widzą w tym środowisku. 
Czy istnieją jakieś zapisy Kościoła katolickiego odnośnie zasad dotyczących LGBT i co najważniejsze wierni je znają i z taką wiedzą właśnie podchodzą? Chętnie bym je poznał jakby ktoś mi je wskazał, by móc się do nich odwołać.
Jeśli takowych nie ma, to może warto je spisać? Dziś jeden z drugim idzie na mszę i się nasłucha fanatyków, którzy grzmią z ambony sami nie rozumiejąc tych drugich. Może jakby ktoś uczciwie spisał takie zasady, to i katolik, by spojrzał z większym szacunkiem na to środowisko?

 

Parę cytatów z Papieża Franciszka:

Spoiler

 

Cytat

"Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz swojej godności" - powiedział papież do Stephena Amosa, brytyjskiego komika i celebryty.

"Nie jest dobrze przywiązywać większe znaczenie do przymiotnika "homoseksualny" niż do rzeczownika "osoba". Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy godność. Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz przez to swojej godności".

Cytat

- Jeśli ktoś jest homoseksualistą i z dobrą wolą poszukuje Boga, kimże jestem, by go oceniać? - Franciszek o księżach homoseksualistach.


Coś świeżego z innego bieguna:

Cytat

Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły - powiedział arcybiskup Marek Jędraszewski, dodając, że nowa zaraza jest tęczowa. Słowa padły w Krakowie podczas mszy świętej z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Cytaty można, by było mnożyć zarówno te dobre jak i złe.

 

 

Reasumując, może ten temat otworzy trochę oczy jednych i drugich. Prosiłbym o rozważne podejście do tematu, bo jest on jednak wrażliwy i jak pokazały niedawne wydarzenia potrafi również siać nienawiść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szczęśliwy
Liberiusz ;-)

My katolicy widzimy w tym środowisku złe postępowanie takie samo jak morderstwa, kradzieże, rozwiązłość itd.

Jeżeli pytam Cię co widzisz złego w morderstwach to odpowiadasz. Ta odpowiedź jest jednocześnie odpowiedzią na Twoje pytanie, czyli co ja złego widzę w aktach homoseksualnych.

 

Kościół nigdy nie potępia ludzi, osób, tylko upomina je, jeżeli robią źle, niezgodnie naukami biblijnymi, nauką Kościoła, która na Biblii się opiera, ale nie tylko na Biblii. Zasada luteranów "Tylko Biblia" jest niebiblijna.

 

Jeżeli widzicie jakieś zachowania niezgodne z naukami Kościoła (chodzi mi o zachowania ludzi związanych z Kościołem), to albo Ci ludzie rzeczywiście robią źle i tylko psują opinię Kościołowi, albo nie rozumiecie lub nie znacie argumentacji kościelnej (np. dotyczącej czczenia wizerunków, a raczej osób ich przedstawiających).

 

Zarówno papież jak i biskup mówią prawdę. Ich wypowiedzi nie kolidują ze sobą. Papież mówi o ludziach, osobach. Biskup o ich zachowaniach. Morderca, złodziej, homoseksualista itd. też są ludźmi i mają swoją godność. Nie znaczy to jednak, że mamy popierać ich czyny lub nie zwracać na nie uwagi.

 

To co jest dobre a co złe nie zależy ani ode mnie, ani od Ciebie, ani nawet od większości. Większość może ustanowić, że można zabijać np. czarnych, bo na tym polega demokracja, że większość stanowi prawo. Czy to jednak nie jest złe prawo? To co jest złe albo dobre nie zależy też od tego, że skoro oboje tego chcemy to znaczy, że powinno nam się na to pozwolić. Bo chłopak z chłopakiem chcą, to niech źle postępują. Idąc tym tropem można pozwolić na to samo rodzeństwu, bo jeżeli tego chcą, to nie można im zabronić kazirodztwa. Mogę też np. umówić się z kimś, żeby mnie zabił i zjadł. Obaj tego chcemy. Czy wtedy taki ktoś powinien mieć prawo mnie zabić i zjeść? Tylko dlatego, że obaj tego chcemy?

 

O tym co jest dobre a co złe decyduje kultura, która ukształtowała się naturalnie na przestrzeni dziejów. Jeżeli chodzi o naszą kulturę europejską, to jest ona oparta na chrześcijaństwie. Dzięki niemu np. kazirodztwo jest zabronione (generalnie, bo w Portugalii, Hiszpanii i Francji jest dopuszczalne). To nic, że rodzeństwo chce być ze sobą i stworzyć związek. To nie oznacza, że to jest dobre. To samo dotyczy dwóch chłopaków czy dwóch dziewczyn.

Edytowano przez Gżegoż Brzęczyszczykiewicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
1 godzinę temu, Gżegoż Brzęczyszczykiewicz napisał:

Kościół nigdy nie potępia ludzi,

Polemizowałabym....

8 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Może jakby ktoś uczciwie spisał takie zasady, to i katolik, by spojrzał z większym szacunkiem na to środowisko?

Nie mogą tego zrobić, bo dotyczyłyby one również środowiska KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Zasady są, zebrane w Katechizmie, który obowiązuje każdego katolika:

http://www.teologia.pl/m_k/kkk1s20.htm#8

A ich przestrzeganie, nawet przez biskupów, to inna sprawa.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
Liberiusz ;-)

No w końcu ktoś zaczyna kumać o co chodzi. Nareszcie. Poprawiłbym tylko to, żeby nie wrzucać wszystkich biskupów do jednego worka.

 

Kościół nigdy nikogo nie potępił, bo to oznaczałoby, że wrzucił kogoś do Piekła. Kościół może jedynie wznosić na ołtarze, czyli niejako zapewniać Niebo umarłym. Może to robić tylko papież. Oczywiście jest to w sferze wiary, że Duch Święty działa przez papieża. Jeżeli np. mówimy o jakimś świętym, to wiadome jest, iż Kościół naucza że jego dusza (tego świętego) jest w Niebie. Kościół nigdy nikogo nie potępił, nie "zapewnił" nikomu Piekła. Nawet Adolf Hitler czy Józef Stalin niekoniecznie trafili do Piekła. Nikt nie wie co mieli w sercach tuż przed samą śmiercią. Możemy tylko domniemać, że obaj są w Piekle, ale nie możemy być tego pewni tak jak np. tego, że św. Paweł jest w Niebie.

 

Kościół potępia zachowania ludzkie i o tym właśnie mówił biskup Jędraszewski. Potępienie morderstwa nie oznacza potępienia mordercy. To samo dotyczy złodziei, homoseksualistów i innych grzeszników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, aliada napisał:

A ich przestrzeganie, nawet przez biskupów, to inna sprawa.

Dziś nawet Prezydent nas wszystkich poparł słowa w/w arcybiskupa, więc idzie to w "dobrą" stronę. Grunt to nawoływać z ambony do większej nienawiści.

Ja rozumiem, że to są "wyjątki", ale skoro prezydent twierdzi, że arcybiskup Marek Jędraszewski jedynie za mocno to określił, to ja chyba podziękuję za takiego prezydenta, no ale wybory się zbliżają, a już Adrian zapowiada, że będzie sie starał o reelekcję :)

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Zerknąłem na szybko na każdy wpis- to chyba chodzi o tego arcybiskupa co się cieszył,że zarazy czerwonej nie ma a jest tęczowa..?

Jeżeli to to,to uważam to za potworną nienawiść,chamstwo i idiotyzm oraz niszczenie własnego gniazda przez niego.

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
26 minut temu, Jacekz napisał:

Zerknąłem na szybko na każdy wpis- to chyba chodzi o tego arcybiskupa co się cieszył,że zarazy czerwonej nie ma a jest tęczowa..?

Dokładnie o niego mi chodziło :) Dla równowagi dałem parę cytatów według mnie mądrych obecnego Papieża, ale żeby nie było, aż tak słodko to w/w musiałem umieścić, tak dla równowagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

 

Nie ma znaczenia czy K ma jakieś zapisy w Biblii jest to potępione.

Wiara w Boga z kościołem nie powinna być łączona, a to ze względu, że kościół indoktrynuje czyli narzuca swoje nic nie mające z wiarą nauki.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Polityka i pieniądz gości od dawna w Kościołach, ale są też duchowni trzeźwo myślący.

Dla mnie przykre, że metropolita krakowski nie przeprosił za swą wypowiedź, bo tak powinien uczynić  w pierwszej kolejności, a później wyjaśnić co chciał przekazać.

 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie ślepo wierzący nie są wstanie zrozumieć, że delikatnie mówiąc był to nietakt ze strony duchownego.

I tak właśnie następują kolejne podziały społeczeństwa.

Edytowano przez Dżiulia
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

Jeśli kogoś interesuje ten temat  pod względem historycznym, to na stronie Testimonia napisano o tym aż 6 artykułów, nie tylko o homoseksualistach, ale też o traktowaniu kobiet w dawnych czasach. Artykuły nawiązują do Biblii i ważne jest to, aby umieć ją czytać w odniesieniu do czasów w jakich była pisana.

 

Homoseksualizm, kobiety i kwestia płci w Biblii 

https://testimonia.pl/?s=homoseksualizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

A kto ci każe wierzyć w Biblię?

Z tekście, który podałeś wyraźnie widać manipulację "Skoro część zapisów w Biblii się obecnie nie stosuje to po co stosować resztę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna
22 minuty temu, alan napisał:

A kto ci każe wierzyć w Biblię?

Z tekście, który podałeś wyraźnie widać manipulację "Skoro część zapisów w Biblii się obecnie nie stosuje to po co stosować resztę"

Nie wiem czy to do mnie, czy do kogoś innego, jak do mnie, to proszę rozwiń co masz na myśli, bo niestety nie wiem o co Ci chodzi . Problemem większości chrześcijan jest to, że nie znają historii starożytnej, nie wiedzą jak powstawała Biblia i chrześcijaństwo, a to prowadzi do błędnego rozumienia przekazu biblijnego, fanatyzmu i na dodatek mieszania w to Boga. Biblia nie jest księgą, która spadła z nieba, tylko jest opisem doświadczeń religijnych/duchowych ludzi na przestrzeni czasu, dlatego tak ważne jest by czytać ją biorąc pod uwagę czasy, w których była spisywana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Odniosłem się do homoseksualizmu i próby zrównoważenia  zboczenia z prokreacją. Taka manipulacja pojawia się w części 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna
7 godzin temu, alan napisał:

Odniosłem się do homoseksualizmu i próby zrównoważenia  zboczenia z prokreacją. Taka manipulacja pojawia się w części 6.

Rozumiem, że masz jakieś rozsądne podstawy, aby twierdzić, że to manipulacja, a nie swoje widzimisię? 

 

Odnosząc się jeszcze do tematu, uważam, że Jezus dał dwa najważniejsze przykazania miłości, więc jeśli jest się chrześcijaninem, wypadałoby swoje poglądy opierać na tych najważniejszych przykazaniach, a stygmatyzacja innych ludzi w dzisiejszych czasach, gdzie moralność rozwinęła się do tego stopnia, z pewnością nie jest zgodna z miłością do bliźnich, podobnie jak potępianie ich. Jezus nikogo nie potępiał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 godziny temu, Taka jedna napisał:

Odnosząc się jeszcze do tematu, uważam, że Jezus dał dwa najważniejsze przykazania miłości, więc jeśli jest się chrześcijaninem, wypadałoby swoje poglądy opierać na tych najważniejszych przykazaniach, a stygmatyzacja innych ludzi w dzisiejszych czasach, gdzie moralność rozwinęła się do tego stopnia, z pewnością nie jest zgodna z miłością do bliźnich, podobnie jak potępianie ich. Jezus nikogo nie potępiał.

Ogólnie zgadzam się z Tobą i nawet nie ma tu znaczenia za kogo uważa sie Jezusa. Boga, reformatora czy zwykłego człowieka. Tyle ze nie ma przykazań ważniejszych i mniej ważnych i gdy nie przestrzega się któregoś to tak jakby olało się wszystkie. A Jezus był wzorem do naśladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
12 godzin temu, Taka jedna napisał:

Rozumiem, że masz jakieś rozsądne podstawy, aby twierdzić, że to manipulacja, a nie swoje widzimisię? 

 

Odnosząc się jeszcze do tematu, uważam, że Jezus dał dwa najważniejsze przykazania miłości, więc jeśli jest się chrześcijaninem, wypadałoby swoje poglądy opierać na tych najważniejszych przykazaniach, a stygmatyzacja innych ludzi w dzisiejszych czasach, gdzie moralność rozwinęła się do tego stopnia, z pewnością nie jest zgodna z miłością do bliźnich, podobnie jak potępianie ich. Jezus nikogo nie potępiał. 

Jaka stygmatyzacja?.

Zacytuję kilka wersów z tamtej strony:

"nikt w świecie starożytnym nie potępiał homoseksualizmu. W świecie starożytnym nie było czegoś takiego jak homoseksualizm.  Starożytni z pewnością wiedzieli, że mężczyźni uprawiali seks z mężczyznami, a kobiety z kobietami. Ale nikt nie miał żadnego pojęcia o “seksualności”

Czy wiesz kim był w starożytności pedagog?

Jak się dowiesz to będziesz wiedzieć, czy mężczyźni uprawiający ze sobą seks byli uważani za normalnych.

 

"Księga Kapłańska 18:22-24
Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!..."

Wkleiłem część resztę znasz. Poniżej jest tłumaczenie typu masło maślane:

"Nie powiem, że tego nie potępia (przynajmniej tutaj, jeśli chodzi o mężczyzn). Będę twierdził, że Biblia nie potępia jej z powodów, dla których ludzie dzisiaj ją potępiają (coraz mniej osób, które to czynią, krzykliwie, nadal ją potępiają).  Jeśli Biblia ma inne powody i nikt dzisiaj się z nimi nie zgadza, to dlaczego mamy wymyślać inne powody, które nie mają nic wspólnego z Biblią?"

I dalej dowiadujemy się, że skoro ludzie nie stosują dzisiaj części praw zawartych w Biblii, to po co mają respektować inne.

"W tej części Księgi Kapłańskiej znajduje się wiele praw, których dzisiaj nikt nie uważa za mające zastosowanie do naszej obecnej sytuacji. Jeśli to prawda, to jak możemy usprawiedliwić wybieranie i podkreślanie tych, które wolimy, a nie wszystkich?"

 

I kolejny przykład manipulacji. Ruch LGBT i jego klony to nie imigracja. Tylko ludzie którzy chcą zniszczyć m.in podstawy rodziny.

"Księga Kapłańska 19:33-34
Jeżeli w waszym kraju osiedli się przybysz, nie będziecie go uciskać. 34 Przybysza, który się osiedlił wśród was, będziecie uważać za obywatela. Będziesz go miłował jak siebie samego, bo i wy byliście przybyszami w ziemi egipskiej. Ja jestem Pan, Bóg wasz! Czy ci, którzy nalegają na ograniczenie praw i swobód społeczności LGBTQ, byliby przynajmniej konsekwentni i zwróciliby uwagę na to, co Biblia ma do powiedzenia na temat imigracji."

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna
14 minut temu, alan napisał:

Jaka stygmatyzacja?

Nie odnosiłam tego do Ciebie, tylko tak ogólnie w temacie ?, chodzi o to, że w środowisku chrześcijańskim można się spotkać z bardzo negatywnym stosunkiem do osób homoseksualnych, niektórzy wręcz chcieliby ich kamienować, co nie ma nic wspólnego z duchem Chrystusowym. Jezus powiedział , że "kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień", o czym chrześcijanie potępiający homoseksualistów chyba zapominają, najlepiej skupić się na własnych grzechach, a nie cudzych. 

 

19 minut temu, alan napisał:

"Księga Kapłańska 18:22-24
Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!..."

Wkleiłem część resztę znasz. Poniżej jest tłumaczenie typu masło maślane:

"Nie powiem, że tego nie potępia (przynajmniej tutaj, jeśli chodzi o mężczyzn). Będę twierdził, że Biblia nie potępia jej z powodów, dla których ludzie dzisiaj ją potępiają (coraz mniej osób, które to czynią, krzykliwie, nadal ją potępiają).  Jeśli Biblia ma inne powody i nikt dzisiaj się z nimi nie zgadza, to dlaczego mamy wymyślać inne powody, które nie mają nic wspólnego z Biblią?"

Dlaczego masło maślane? Może warto szerzej się przyjrzeć temu tematowi. Dlaczego np. w tamtych czasach i w prawie mojżeszowym poligamia była dozwolona, a dziś wśród chrześcijan jest niedopuszczalna? Trzeba wziąć pod uwagę, że głównym celem starożytnych plemion koczowniczych było rozmnażanie się i prawo było dostosowane do tego, to był główny powód zakazów związków homo. W prawie mojżeszowym było wiele przepisów, które dla dzisiejszego zdrowego na umyśle człowieka są niedopuszczalne (jak np. to, że kobieta musiała wyjść za mąż za jej gwałciciela) i jakoś o tego typu niemoralnościach mało się mówi, ale za to homo, którzy nikomu z zewnątrz nic nie robią, to niemoralność numer jeden aż do dzisiejszych czasów. 

 

38 minut temu, alan napisał:

I dalej dowiadujemy się, że skoro ludzie nie stosują dzisiaj części praw zawartych w Biblii, to po co mają respektować inne.

"W tej części Księgi Kapłańskiej znajduje się wiele praw, których dzisiaj nikt nie uważa za mające zastosowanie do naszej obecnej sytuacji. Jeśli to prawda, to jak możemy usprawiedliwić wybieranie i podkreślanie tych, które wolimy, a nie wszystkich?"

Autor odnosi się do tych, które nie mają zastosowania w obecnych czasach, a takich jest wiele i nie widzę tutaj żadnej manipulacji. Jezus mówił o dwóch najważniejszych przykazaniach miłości, które mamy respektować, a poza tym Biblia wyraźnie mówi, że od czasów Jezusa, Bóg zawrze z ludźmi nowe przymierze, gdzie prawo będzie wpisane w serca i umysły, a chodzi tu oczywiście o prawo moralne. Dlatego prawo mojżeszowe nie ma już żadnego zastosowania, bo to tak jakby się cofać do tyłu i żyć prawem, a nie Duchem.  

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna
1 godzinę temu, alan napisał:

I kolejny przykład manipulacji. Ruch LGBT i jego klony to nie imigracja. Tylko ludzie którzy chcą zniszczyć m.in podstawy rodziny.

Jeszcze chciałam się odnieść do tego, bo nie mogę się powstrzymać. Skoro dziś, w czasach gdy na świecie występuje przeludnienie i naszej planecie grozi zniszczenie na skutek tego co ludzie wyprawiają, ruch LGBT stanowiący jakiś niewielki procent społeczeństwa chce zniszczyć podstawy rodziny, to jak odnieść się do tego, co pisał Apostoł Paweł na temat bezżenności? Rozumiem, że jego zapisy w tamtych czasach nie niszczyły życia rodzinnego, bo są zawarte w Biblii? A co by było jakby się wszyscy to porad Pawła zastosowali? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
41 minut temu, Taka jedna napisał:

Jezus powiedział , że "kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień", o czym chrześcijanie potępiający homoseksualistów chyba zapominają, najlepiej skupić się na własnych grzechach, a nie cudzych.

Ajmen! :) Dalej nie rozumiem dlaczego niektórzy zaglądają komuś do sypialni. Nie ważne kto z kim, ważne, by nie krzywdzili nikogo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
7 minut temu, Taka jedna napisał:

Jeszcze chciałam się odnieść do tego, bo nie mogę się powstrzymać. Skoro dziś, w czasach gdy na świecie występuje przeludnienie i naszej planecie grozi zniszczenie na skutek tego co ludzie wyprawiają, ruch LGBT stanowiący jakiś niewielki procent społeczeństwa chce zniszczyć podstawy rodziny, to jak odnieść się do tego, co pisał Apostoł Paweł na temat bezżenności? Rozumiem, że jego zapisy w tamtych czasach nie niszczyły życia rodzinnego, bo są zawarte w Biblii? A co by było jakby się wszyscy to porad Pawła zastosowali? 

 

Nie mówię o małżeństwie tylko o rodzinie.

Nic nie mam do homoseksualistów, toleruję ich. Ale to nie oznacza, że muszę akceptować.

Co do rozmnażania się to jest to podstawa przetrwania każdego gatunku i nic się do tej pory nie zmieniło. Oczywiście przetrwanie nie zależy tylko od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
14 godzin temu, Taka jedna napisał:

Odnosząc się jeszcze do tematu, uważam, że Jezus dał dwa najważniejsze przykazania miłości,

o to, to, to!

11 godzin temu, Dionizy napisał:

Tyle ze nie ma przykazań ważniejszych i mniej ważnych i gdy nie przestrzega się któregoś to tak jakby olało się wszystkie.

ale w zasadzie wystarczy przestrzegać dwa przykazania miłości, bo skoro

"Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem..."

to raczej w ramach tej miłości nie powinieneś łamać pozostałych przykazań,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna
49 minut temu, BrakLoginu napisał:

Ajmen! :) Dalej nie rozumiem dlaczego niektórzy zaglądają komuś do sypialni. Nie ważne kto z kim, ważne, by nie krzywdzili nikogo.

Moim zdaniem wynika to po prostu z nieświadomości/niewiedzy. Kościół katolicki zdecydował, które zakazy są z woli Bożej, a które nie i ludzie tak wierzą. Nikt się nie zastanawia czy to rozsądne podejście w dzisiejszych czasach oraz, że wiąże się to z dodatkowym krzywdzeniem ludzi, którzy często i tak już czują się skrzywdzeni przez los i przez społeczeństwo, które traktuje ich jak kogoś gorszej kategorii. W niektórych denominacjach powoli zaczyna się to zmieniać i myślę, że to kwestia czasu, gdy ogólnie mentalność ludzi się zmieni. 

 

52 minuty temu, alan napisał:

Nie mówię o małżeństwie tylko o rodzinie.

Nic nie mam do homoseksualistów, toleruję ich. Ale to nie oznacza, że muszę akceptować.

Co do rozmnażania się to jest to podstawa przetrwania każdego gatunku i nic się do tej pory nie zmieniło. Oczywiście przetrwanie nie zależy tylko od tego.

Przecież zgodnie z chrześcijaństwem, żeby była rodzina, to najpierw musi być małżeństwo ?. Wiem, czepiam się, no ale jak napisałeś o tym niszczeniu rodzin, to od razu przyszły mi do głowy porady Pawła. 

A w jaki sposób te środowiska miałyby niszczyć rodziny? 

 

48 minut temu, Gość w kość napisał:

ale w zasadzie wystarczy przestrzegać dwa przykazania miłości, bo skoro

"Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem..."

to raczej w ramach tej miłości nie powinieneś łamać pozostałych przykazań,

Tylko pozostaje kwestia pozostałych których? 613 przykazań Tory? To dziś już chyba cała reszta świata, poza Żydami Boga nie kocha, a i Żydzi w dzisiejszych czasach mają problem z przestrzeganiem przykazań, tak jak wyglądało to w teokratycznym Izraelu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 minut temu, Taka jedna napisał:

W niektórych denominacjach powoli zaczyna się to zmieniać i myślę, że to kwestia czasu, gdy ogólnie mentalność ludzi się zmieni. 

Możliwe, że kolejne pokolenia zdrowiej do pewnych rzeczy podejdą. Ja się jedynie łudzę, ale mam nadzieję, że za X lat rzeczywiście ludzie będą sobie bardziej przychylni, a tym bardziej dla tych "innych" jak ich nazywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...