Skocz do zawartości


hagne

po jakim czasie się zapomina o kimś?

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, monalisa napisał:

 

@BrakLoginu tak terapia jest dla kogoś kto chce zrozumieć (nie chodzi o rozum a o emocje) co się stało i dlaczego ciągle np jakieś wspomnienia powracają. Jedni nazywają to grzebaniem i rozdrapywaniem, inni łączą to z poczuciem ulgi.  Każdy ma rację. 

Każdy przypadek jak i człowiek jest inny. Ja mogę tylko się wypowiadać jak to ze mną było.
Jak już wspomniałem, format dysku w mózgu, by był lekarstwem na niejedno zło, ale jeszcze nikt tego nie wynalazł. Może @Rawik się pokusi? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
RAW
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

@Rawik się pokusi? :D 

Ale grzebać? Ja nie grzebie już chyba xD  A format mózgu to też by mi się przydał :D 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski
7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Bardzo dobrze koleżanko. Nic tylko życzyć wytrwania w pozytywnym myśleniu, nie jest to zawsze łatwe, ale lepiej wyciągać coś dobrego nawet z tych gorszych chwil, niż tymi złymi żyć :) 

A ja się nie do końca zgadzam.

Skoro Twoje myśli cały czas wracają w tym kierunku, widocznie sama potrzebujesz jeszcze czegoś przemyśleć.

 

Jest różnica między wracaniem do czegoś non stop a uciekaniem myślami. Nie rób tego drugiego bo te myśli i emocje prędzej czy później Cię dopadną.

Poświęć dzień, parę godzin, czy to sama, czy z przyjaciółką, czy z psychologiem na chłodnym przeanalizowaniu wszystkiego, zrozumieniu co czułaś, co teraz czujesz. Emocjonalnie też trzeba pewien etap zamknąć, a żeby to zrobić musisz dopuścić do siebie te sytuacje. Zaakceptuj to co się stało, swój smutek z tym związany i to, że teraz jesteś wolna od tamtego doświadczenia.

 

Dopiero po tym nadejdzie czas na - jak mówią inni - pozytywne myślenie i pójście do przodu.

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Jak bardzo skrzywdzi to moment i człowiek kasuje taką osobę z głowy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
50 minut temu, Lawendowa napisał:

Jak bardzo skrzywdzi to moment i człowiek kasuje taką osobę z głowy 

to to sie nazywa wyparcie ze świadomości, to jest dopiero ciekawe, małe dzieci to robią(nie tylko, dorośli przy śmierci bliskich im osób np też), jak sytuacja jest dla nich zbyt bolesna, zbyt straszna by ją zaakceptować, że się wydarzyła,ich świadomość przekierowuje sytuację do nieświadomego pola, dziecko czuje się dobrze jakby nic się nie stało, ale materiał - wspomnienie i związany z nim lęk jest sobie schowany. Jak dzieciak podrasta, zaczyna chorować na bezsenność, mieć duszności, śnić koszmary, materiał,który cały czas przy nakładzie energii jest blokowany przed doświadczeniem emocji, dawnej traumy, chce wyjść na wierzch, uwolnić się, oczyścić się , żeby danemu osobnikowi lżej było, nie musiał już niczego cały czas blokować. Chyba nie pokręciłam, czytałam o tym wyparciu gdzieś i zafascynował mnie ten mechanizm.

 

PS. Wczoraj wysłuchałam medytacji i jakieś czary mary się ze mną porobiły bo np, w pewnym momencie jakby oddech sam z siebie nabrał sie w moje usta i płuca i pomyślalam sobie, że jakby jakaś czyjaś dusza we mnie weszła czy coś takiego. Bardzo dziwne, tak jakby mega szybki wdech, który wydarzyl sie bez mojego udziału...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski
6 godzin temu, Lawendowa napisał:

Jak bardzo skrzywdzi to moment i człowiek kasuje taką osobę z głowy 

Jest wręcz przeciwnie w życiu.

 

5 godzin temu, hagne napisał:

Bardzo dziwne, tak jakby mega szybki wdech, który wydarzyl sie bez mojego udziału

Nie chce psuć Twojego ezoterycznego nastroju, ale to co opisujesz brzmi jak bardzo częsty mechanizm wybudzania się ciała, podczas medytacji, drzemki, bardzo głębokiego relaksu. Mam to prawie codziennie. Po tym człowiek czuje się świetnie za to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jak idzie @hagne praca nad uporządkowaniem i usunięciem z głowy toksycznych myśli/wspomnień? 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
18 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jak idzie @hagne praca nad uporządkowaniem i usunięciem z głowy toksycznych myśli/wspomnień? 

Cześć, dzięki, że pytasz:) Zauważyłam, że od tego czasu,kiedy się zwierzyłam, a moze po tej medytacji coś odpuściło. Złe wspomnienia są tylko wspomnieniami. Teraz jak coś wraca, to zamiast się zapalać,kłócić i bronić wewnetrznie swoje ego, pozwalam się zranić i ryczę. Gasną we mnie te wspomnienia i jakby straciły na mocy, wartości...i się cieszę, że tak to słabnie. Ale możliwe, ze to moc modlitwy, bo się tydzień temu modliłam z bezsilności o wolność od dręczących mnie myśli. Nie jestem religijna, ale w rozpaczy i desperacji próbuje sie wszystkiego...zobaczę czy modlitwa ma oczyszczającą moc.

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Dobrze, że coś w tym kierunku podziałałaś, bo jednak lekceważenie poważnego problemu, by mogło odnieść niepożądany skutek. Skoro Tobie pomagają te wszystkie czynności, to według mnie powinnaś się tego trzymać :) 
Fajnie, że już jest lepiej :) 

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...